Kubicę czeka jeszcze jedna operacja w szpitalu Santa Corona

Tymczasem Webber ostrzega Polaka, że będzie potrzebował cierpliwości podczas rehabilitacji
12.02.1110:57
Inf prasowa/I. Szmidt
3655wyświetlenia

Wczoraj Robert Kubica przeszedł kolejny zabieg w szpitalu Santa Corona w Pietra Ligure. Operację stopy, barku, kości ramiennej i przedniego przedziału stawu łokciowego przeprowadził zespół 15 lekarzy i pielęgniarek.

Francesco Lanza z oddziału ortopedii potwierdził, że cztery zabiegi zakończyły się sukcesem. Robert pozostanie przez weekend na oddziale intensywnej terapii, a ostatnia operacja tylnego przedziału stawu łokciowego jest planowana na przyszły tydzień.

Podając aktualne informacje o stanie ręki Roberta, Rosello powiedział: Ręka Roberta jest w dobrym stanie i jej stan nie pogorszył się po tak kompleksowym zabiegu. Ręka jest dobrze unaczyniona i ciepła.

Webber: Kubica będzie potrzebował cierpliwości




Mark Webber skomentował nowy „wyścig” Roberta Kubicy, którego stawką jest powrót do zdrowia po okropnych kontuzjach, jakich Polak doznał w wypadku rajdowym. W porównaniu do Roberta, ja miałem lekko zadrapany palec - powiedział kierowca Red Bulla, nawiązując do jego skomplikowanego złamania nogi - i ostatnio - ramienia.

Webber dodał także, że nie da się powstrzymać kierowców F1 przed tym, co robią w swoim życiu poza torem. Nasze postrzeganie ryzyka jest inne, niż u normalnych ludzi - powiedział w wywiadzie dla Auto Motor und Sport. Po pierwsze, Robert powinien podziękować swoim szczęśliwym gwiazdom; przeżyć coś takiego to samo w sobie dar od Boga. Od teraz wszystko potoczy się w głowie.

Będzie przeżywał wzloty i upadki, ponieważ po trzech dniach dobrych treningów nadejdzie jeden zły i zaczynasz zastanawiać się, czy to wszystko się opłaci. Musi być cierpliwy, co dla kierowcy wyścigowego jest najgorszą rzeczą: jesteśmy niesamowicie aktywni i chcemy widzieć poprawę każdego dnia, ponieważ tak jest w naszej pracy.

Webber poradził także Robertowi, by ten dał sobie tyle czasu, ile będzie na to potrzeba.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

9
akkim
14.02.2011 08:03
No to mniej ciekawie, środki przeciwbólowe znacznie mniej działają na ciało i głowę, zaczyna docierać co Robka psychiki, co naprawdę się stało, są tego wyniki. OIOM aż do środy, coś się pogorszyło, także na ten moment przestało być miło, łapie już świadomość swojego wypadku, nie daj Robercie choć ciężko Ci bratku.
fixxxus
12.02.2011 09:57
jeszcze mu wyjdzie na dobre , ten caly wypadek... w czepku urodzony :)
lipus
12.02.2011 09:00
wrak skody s2000 http://www.youtube.com/watch?v=A9I4cUfAo3s
yaper
12.02.2011 04:11
Żaden debiut, bo już parę razy co nieco naskrobał pod innymi newsami. Webber, święte słowa. O lepszy autorytet w kwestii rekonwalescencji trudno.
TheStig
12.02.2011 02:03
Hehe, dobrzy jesteście. Akkim - wiadomo nie od dziś. jplotus72 naprawdę niezły debiut :)
jpslotus72
12.02.2011 10:54
@akkim Nie zamierzam z Tobą ścigać się na rymy - przymknij lekko oko na me wypociny... Z trafności puenty, zwięzłości, perfekcji możesz nam udzielać dobrze płatnych lekcji. Ja na co dzień zwykle prozę produkuję - czasem coś mnie najdzie i wtedy rymuję... Wierzę, że jeżeli spadną na mnie baty, to za marne rymy - nie za ich tematy... (Niedługo się zacznie na serio ściganie - w Polsacie transmisje i próżne gadanie, ale jestem pewien, że w tej sytuacji wspomną też o Kubka rehabilitacji.)
akkim
12.02.2011 10:41
Widzę żem nie jedyny, co rymem wyraża, co ma w głowie na myśli, pisze, co uważa, zawsze lepiej jak dwa tyłki będą do skopania, bo mój bywał często spuchnięty jak bania. Lecz nie o tym chciałem, z obawy tu piszę, „zboczony” jestem wiekiem i znam trochę życie, boję się, co dalej, czy nas Ktoś dopuści do informacji o Robercie jak szpital opuści. Dziś codziennie mamy jakiś news w tej sprawie, co pomaga się rozwiać niejednej obawie, ale co za miesiąc, kwartał, za pół roku, gawiedź - szlaban a wyłączność dla ludzi w padoku ?
Master
12.02.2011 10:27
Webber niech nie uczy ojca dzieci robić :P
jpslotus72
12.02.2011 10:12
Mark to "równy facet" - zawsze powtarzałem, życzyłem mu dobrze i kciuki ściskałem... Kiedy dla Roberta przyszły gorsze chwile, wiem, że co do Marka się nie pomyliłem. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, nie sztuka mieć kumpli, gdy się świetnie wiedzie. Bez gestów na pokaz, w kilku męskich słowach powiedział co trzeba - umie się zachować!