Zespół Red Bull bliski podpisania kontraktu z Bridgestone?

13.05.0500:00
Marek Roczniak
744wyświetlenia

Jak wynika z ostatnich plotek, zespół Red Bull Racing stara się o zmianę dostawcy opon z Michelin na Bridgestone począwszy od przyszłego sezonu i jest już bliski podpisania kontraktu z japońskim producentem. Wiadomość ta nie jest oczywiście specjalnym zaskoczeniem i prędzej czy później należało jej się spodziewać po tym, jak stajnia z Milton Keynes ogłosiła zawarcie umowy z Ferrari na dostawę silników.

Zmiana dostawcy opon może być opłacalna dla Red Bull przede wszystkim z powodów finansowych, gdyż zespół ten w chwili obecnej musi najprawdopodobniej płacić za możliwość korzystania z ogumienia firmy Michelin, a od Japończyków otrzymałby opony za darmo, wraz z dodatkowymi środkami na przeprowadzanie testów. Tak w każdym razie sugeruje serwis GrandPrix.com.

Ponadto korzystanie z opon Bridgestone mogłoby w niektórych przypadkach umożliwić stajni z Milton Keynes uzyskanie znacznie lepszych rezultatów, np. podczas deszczowych wyścigów, o ile japońskie opony nadal dysponują w tym względzie wyraźną przewagą nad ogumieniem firmy Michelin. Tymczasem dla Bridgestone pozyskanie zespołu mogącego regularnie przeprowadzać testy byłoby wręcz na wagę złota, zwłaszcza w świetle obecnego kryzysu.

Nie wiadomo tylko, czy opony Bridgestone nadal byłyby dostosowane przede wszystkim do konstrukcji bolidów Ferrari. W takim przypadku Red Bull musiałby się liczyć z mniejszą szansą na zdobywanie punktów i wówczas zmiana dostawcy opon nie miałaby specjalnie sensu. Stąd właśnie przypuszczenia, że japoński producent musiał złożyć dosyć atrakcyjną ofertę ekipie Red Bull, być może nawet powiązaną w jakiś sposób z zespołem Ferrari. Tego typu powiązania nigdy nie są jednak podawane do wiadomości publicznej i do końca pozostają w sferze domysłów.

Źródło: GrandPrix.com