Red Bull ma nadzieję na poprawę KERS przed Turcją

Horner: "Musimy upewnić się, że KERS będzie dostępny na każdym okrążeniu wyścigu"
18.04.1111:23
Igor Szmidt
1953wyświetlenia

Red Bull Racing wykorzysta trzytygodniową przerwę przed następnym grand prix w Turcji, aby zupełnie pozbyć się problemów z systemem KERS.

Sebastian Vettel wygrał dwa pierwsze wyścigi sezonu 2011 i w Chinach finiszował na drugim miejscu, podczas gdy bolid RB7, a w szczególności ten prowadzony przez jego zespołowego partnera Marka Webbera regularnie cierpiał na awarie systemu odzyskiwania energii kinetycznej.

Doradca zespołu Helmut Marko powiedział niemieckiej gazecie Focus, że do utraty dwóch miejsc na starcie do GP Chin przez mistrza świata przyczynił się problem. Podczas startu jego KERS działał tylko częściowo - powiedział Austriak, który przyznał, że nie ma pewności co do ostatecznego rozwiązania problemu przed kolejnym wyścigiem w następnym miesiącu.

Bardziej optymistyczny szef zespołu Christian Horner powiedział BBC: Musimy to poprawić i mamy trzy tygodnie aby upewnić się, że KERS będzie dostępny na każdym okrążeniu wyścigu. Kolejnym problemem, jaki dotknął Vettela w Chinach była łączność z pitwall. Niemiec musiał również poprawiać swoją słomkę do picia w kasku przed samym startem wyścigu. Może trochę wody z systemu do picia dostało się do mikrofonu - spekulował Horner w austriackiej prasie.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

11
Kamikadze2000
19.04.2011 05:33
Po prostu Charlie specjalnie zdekoncentrował Sebę! Nie no dość tych spekulacji... Seba nie wystartował najlepiej, ale gdyby miał porządny KERS, wówczas nie doszłoby do takiej sytuacji. Mam nadzieje, że uporają się z tą "piętą Achillesową" pokażą klasę! Liczę na dublet!!! :))
borro
18.04.2011 07:16
Specjaliści od oranżady... i słomka się im popsuła... Ale auta robią dobre :-) Mam nieodparte wrażenie, że z tym Kersem oni celowo kombinują, testując jego rzeczywistą przydatność.
NEO86
18.04.2011 04:44
Ja również uważam że kiepski start to wina Sebastiana ewentualnie sprzęgła ale na pewno nie KERSU. Red Bull musi dopracować KERS bo inaczej będzie im ciężko wygrać z McLarenem który ma świetny KERS. Jestem dobrej myśli bo do następnego wyścigu zostały aż 3 tygodnie i mam nadzieję że w Turcji będzie dublet puszek.
Przemysław
18.04.2011 02:54
Haha, a wiecie co jest najśmieszniejsze? Vettel przed startem "modyfikował" właśnie rurkę doprowadzającą wodę do jego kasku- coś tam taśmą klejącą majstrował i nawet DC się naśmiewał, że to dosyć dziwna robota. Strasznie był tym chłopak zajęty i nie udzielił im wywiadu ;)
Kamikadze2000
18.04.2011 02:48
Powodzenia!!! W Turcji liczę na pierwszy dublet!!! :))
IceMan11
18.04.2011 11:14
Oczywiście, że Seba zawinił na starcie (swoją drogą długo ich trzymał), częściowe problemy z systemem KERS mogły spowodaować, że Lewis go szybko wyprzedził, ale Jenson miał start jak torpeda, więc choćby miał dwa systemy KERS to i tak na 1-szych metrach przegrałby z Jensonem. Mam tylko nadzieję, że zrobią coś z tym KERS :)
archibaldi
18.04.2011 10:22
Wujaszek Helmut już usprawiedliwił swojego pupilusia, że start to wina KERSu ale każdy widział, że przyczyna musiała być inna. Chłopak coś zawalił albo sprzęgło.
Zykmaster
18.04.2011 10:02
No tez sie zgodzę ze to nie KERS był winny na starcie tylko sam Vettel. A z ciekawostek podam ze na Kubice można stawiac ze zostanie tegorocznym mistrzem świata, nie wiem skąd ten pomysł w ogole u bukmachera aby moc na niego stawiac, dziwne to troche. :-). Wrocic nie wroci w tym roku, nie ma co się łudzić, ewentualnie jakiś trening 1 przed GP dostanie na obycie sie po tych wszystkich perturbacjach.
Phaedra
18.04.2011 10:00
Zgadaza sie, RBR ma cos z systemem startu, kiedy Vettel czy Webber puszczaja sprzegło ma sie wrazenie ze na chwile zostaje zdławiony silnik. Na forum sa filmiki i mozna posłuchac jak zachowuja sie jednostki w McL i RBR. Wiadomo jaki konkretnie problem maja z KERS'em ?
waflocki
18.04.2011 09:46
słaby start był raczej winą Vettela niż "częściowo działający KERS", ewentualnie sprzęgła lub innej części. Na powtórka wyraźnie widać jak Red bull traci w pierwszych sekundach startu kiedy KERS nie jest jeszcze potrzebny. Moc silnika w F1 jest wystarczająca duża, żeby na pierwszym biegu opony ślizgały się bez niego
jpslotus72
18.04.2011 09:36
Jak to dziecko - pochlapało się, "popsiuło" radio, z KERS-em obchodziło się jak zapałkami... Na Turcję wujek Christian ze stryjkiem Adrianem przygotują nowe zabawki i dziadek Helmut będzie zadowolony. :)