Broniszewski testował nowe Ferrari na Red Bull Ringu

Niedawno otwarty tor zrobił wielkie wrażenie na polskim kierowcy
27.05.1119:22
Inf. prasowa
3496wyświetlenia

W minioną środę i czwartek Michał Broniszewski i Philipp Peter wzięli udział w dwudniowej sesji testowej na niedawno otwartym po gruntownej przebudowie torze Red Bull Ring w Austrii. Dla polsko-austriackiej załogi startującej w serii International GT Open była to okazja sprawdzenia nowego samochodu Ferrari 458 Italia GT2.

Udało nam się pokonać sporo kilometrów na torze - powiedział Michał Broniszewski. Przywieziono nam zupełnie nowy samochód, który składano w firmie Michelotto dosłownie do ostatniej chwili. W ciągu dwóch dni pokonałem około 50 okrążeń. Dość szybko poznałem nowy dla mnie tor i nawet mi się spodobał. Dosłownie z każdym okrążeniem czułem się coraz pewniej za kierownicą.

Naszym celem było sprawdzenie jak największej liczby kombinacji ustawień różnych podzespołów i to się w dużej mierze udało, na przykład jeździliśmy na sprężynach i amortyzatorach o różnej twardości. Zespół zebrał bardzo wiele cennych informacji i danych. Ponieważ jest to zupełnie nowy model, niestety nie mieliśmy do dyspozycji wszystkich części, które mają być dostępne w dalszej części sezonu. Na przykład mamy drążek reakcyjny o tylko jednej twardości, podczas gdy przewidziane są aż cztery warianty. Jednak w ramach tego, co mieliśmy do dyspozycji, udało nam się naprawdę dobrze wyczuć reakcje samochodu.

Pod koniec drugiego dnia uszkodzeniu uległa skrzynia biegów i polsko-austriacki duet musiał nieco wcześniej zakończyć jazdy na Red Bull Ringu. Ze skrzyni biegów zaczął wyciekać olej - mówi dalej polski kierowca. Obawialiśmy się uszkodzenia sprzęgła i dlatego zdecydowaliśmy o wcześniejszym zakończeniu jazd naszym samochodem, ale za to przejechałem kilka okrążeń Italią w specyfikacji GT3, co było bardzo ciekawym doświadczeniem. Samochód jest teoretycznie słabszy, ale zgodnie z obecnymi przepisami, moc silnika jest o około 40 KM większa, niż w naszym GT2!

«GT-trójka» przyspiesza wyraźnie szybciej niż GT2, doskonale hamuje dzięki układowi ABS najnowszej generacji, jest o wiele łatwiejsza i bardziej przyjazna w prowadzeniu. Samochód GT2 pomimo słabszego silnika jest autem o wiele bardziej profesjonalnym i zaawansowanym technologicznie. Oferuje znacznie szersze możliwości regulacji i ustawień praktycznie wszystkich zespołów i ma dużo większy potencjał, trzeba jednak naprawdę doświadczonego kierowcy, aby go wykorzystać. W przeciwnym wypadku samochód GT3 może być szybszy!

Michał Broniszewski i Philipp Peter spędzili w Austrii dwa bardzo pracowite dni. W ocenie obydwu kierowców zespołu Kessel Racing testy były bardzo pożyteczne i wartościowe. Trzeba pamiętać, że właśnie tutaj będziemy walczyć o punkty w piątej rundzie serii International GT Open pod koniec sierpnia. Znajomość toru powinna nam dać przewagę. Będzie to dla nas bardzo ważny wyścig, bo przecież Philipp jest Austriakiem i będzie startował przed swoją publicznością.

Niedawno otwarty tor zrobił wielkie wrażenie na polskim kierowcy. To wyjątkowo piękny obiekt - komentuje Michał Broniszewski. Widziałem wiele torów wyścigowych, ale Red Bull Ring to połączenie toru wyścigowego z wielkim centrum rozrywki dla całej rodziny. Można tu pojeździć chyba każdym dowolnym pojazdem jaki sobie wymyślimy na lądzie i na wodzie, są fantastyczne atrakcje dla dzieci w różnym wieku, a także doskonałe restauracje. Wszystko razem robi naprawdę ogromne wrażenie.

Zespół Kessel Racing czyni starania, aby Michał Broniszewski i Philipp Peter odbyli jeszcze jedną sesję testową przed kolejną rundą serii International GT Open, która odbędzie się w ostatni weekend czerwca na torze Spa-Francorchamp w Belgii, chociaż jest to środek sezonu wyścigowego i tory w całej Europie są bardzo obłożone, dlatego trudno jest znaleźć wolny termin.

Źródło: Informacja prasowa MB Racing

KOMENTARZE

1
SkC
27.05.2011 06:06
Sezon w GT Open już praktycznie stracony ale jakieś dobre wyniki czyli miejsca na pudle się zawsze przydadzą więc do BOJU !!! Co do toru to faktycznie jest ciekawy, pograłem w nim w Race On i różnica wzniesień jest wspaniała, pętla jest trochę krótka ale co tam. W grze mam podane że A1 Ring jest w USA ;p