Ecclestone zwołał głosowanie Komisji F1 w sprawie silników?

Auto Motor und Sport podaje, że spotkanie ma się odbyć w środę
20.06.1110:21
Mariusz Karolak
1573wyświetlenia

Auto Motor und Sport twierdzi, że Bernie Ecclestone zorganizował spotkanie Komisji F1 w celu przezwyciężenia kryzysu związanego z wprowadzeniem proponowanych zmian w sferze silników od roku 2013. Niemiecka gazeta dodaje, że spotkanie ma się odbyć w środę.

Szef Formuły 1 to - zdaniem Auto Motor und Sport - zagorzały krytyk proponowanych przepisów, który uważa, że Jean Todt, obecny prezydent FIA, popełnił błędy administracyjne przy zatwierdzeniu decyzji o wprowadzaniu czterocylindrowych silników turbo do F1, gdyż pominięto organy urzędowe, w tym także Komisję F1.

Koncern samochodowy Renault, od lat zaangażowany w Formułę 1, już oświadczył, że może całkowicie wycofać się z tego sportu, aczkolwiek mogą to być pozorne ostrzeżenia póki co.

Auto Motor und Sport dodaje, że Ecclestone już raz próbował odrzucić nowe przepisy podczas ostatniego głosowania Światowej Rady Sportów Motorowych, ale bez powodzenia. Środowe spotkanie Komisji F1 traktuje jako 'plan B' i nie wyklucza też podjęcia zaskarżenia w sądzie tej decyzji.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

8
adept
21.06.2011 03:23
Kibice kontra FIA ;). Zobaczymy czy nie powstanie jednak kiedyś GP1 :).
si_vy
20.06.2011 08:27
jaka jest waga decyzji organów urzędowych, możemy się tylko domyślać. Ale prawda jest taka, że zadecydują i tak nie urzędnicy a koncerny, FIA i Bernard. Ja też kibicuję stronnikom V8-mek, jak chyba każdy kibic
BlindWolf
20.06.2011 05:41
Przyjdzie czas ,że silniki będą elektryczne , a ryk 12V ,, orginał " będzie się wydobywał z aeroprofilowanych głośników .
Aeromis
20.06.2011 11:46
Niestety nie znam wagi decyzji organów urzędowych w tym Komisji F1, więc w sumie mało mi ta informacja mówi. Tak czy siak, kibicuje urzędom! o.O
Banditto
20.06.2011 10:58
Renault blefuje. Mają swój silnik w bolidzie, który ciągle wygrywa i chcą z tego zrezygnować? Łatwiej jest złożyć kolejny silnik niż zaprojektować nowy, dlatego nie zrezygnują. Gdyby RedBull zmienił dostawcę jednostek napędowych to może wtedy, ale to jest raczej niemożliwe oraz wcale nie jest powiedziane, że silnik Merca pasowałby do ich aerodynamicznego profilu, a to właśnie dzięki temu mają taką przewagę. Swoja drogą przy vecie McLarena, RB zostałby zmuszony do przesiadki na Coswortha lub Ferrari, ale oni mieli w ostatnich latach problemy ze swoimi jednostkami, a RB nie może sobie pozwolić na awaryjny silnik przy ich awaryjnym KERSie, chyba że kupiliby go w zestawie od Ferrari. Problem w tym, że Ferrari będzie pewnie chciało na tej transakcji zyskać coś z prędkości RB, a Newey znowu zacznie majstrować przy KERSie, na którym się nie zna, bo nie będzie mógł zrobić dobrego aero i znowu będzie powtórka z rozrywki.
pepsi-opc
20.06.2011 10:13
Ale Renault odejdzie jako dostawca silników więc jaka to będzie strata ??
rno2
20.06.2011 09:36
Z jednej strony straszy Renault, z drugiej Ferrari i Mercedes. Wg mnie większą stratą byłoby odejście z F1 tych drugich. W związku z powyższym FIA powinna ponownie przemyśleć sprawę rezygnacji lub też odroczenia nowych silników :-) Byleby jak najszybciej, żeby zespoły wiedziały na czym stoją. A Renault niech stworzy sobie oddzielną serię Formula Renault 1.6 Turbo czy coś w ten deseń i niech tam wystawiają takie silniczki. Jestem jednym z wielu szczęściarzy, którzy mieli okazję być na kilku gp i pewnie nie ja jeden uważam że dźwięku obecnych silników nic nie zastąpi (no chyba, że V12 :-)) Ciekaw jestem jaka będzie frekwencja kibiców na trybunach po ewentualnym wprowadzeniu 1.6 turbo. Ja raczej się nie skuszę...
jpslotus72
20.06.2011 09:06
Skończył się "taniec" z Bahrajnem, ale zabawa z silnikami trwa w najlepsze. Todt stwierdził niedawno, że sprawa jest zamknięta i nie ma o czym mówić - ale właśnie na przykładzie Bahrajnu widzieliśmy, jak to jest z decyzjami FIA, Berniego i zespołów - "każdy swoją rzepkę skrobie" i nigdy nie wiadomo, która decyzja jest ostateczna... Można się więc spodziewać tragikomedii w wielu odcinkach pt. "Moda na FIA".