Key wątpi w skuteczność DRS na Monzy

Dyrektor techniczny Saubera wyraża również swoje niezadowolenie z decyzji FIA
05.09.1113:53
Maciej Kotuła
1520wyświetlenia

Zespoły nie otrzymały wystarczająco dużo czasu, by odpowiedzieć na decyzje FIA dotyczące umiejscowienia stref aktywacji DRS na torze Monza. Takie jest zdanie dyrektora technicznego Saubera - Jamesa Keya.

Po raz pierwszy w tym sezonie zdecydowano się na stworzenie dwóch niezależnych stref aktywacji ruchomego tylnego skrzydła, każdej z oddzielnym punktem pomiaru odległości między dwoma samochodami. Będzie to całkiem dużym zyskiem dla samochodu z tyłu - przewiduje kierowca McLarena, Jenson Button.

Jednak wraz z przywiezieniem przez czołowe zespoły tylne skrzydła, zaprojektowane tylko pod szybki, włoski tor, Key powątpiewa w pełny potencjał ruchomego tylnego skrzydła w ten weekend.

Oni w FIA powiedzieli nam o strefach DRS tydzień przed wyścigiem. W procesie rozwoju skrzydła bardzo ważnym jest, jak często będziemy w stanie go użyć. Projekt tego na Monzę był już gotowy w lipcu.

Auto Motor und Sport cytuje również Keya ujawniającego, że Sauber spodziewał się tylko jednej strefy aktywacji tego systemu na Monzy.

Wciąż nie wiemy, jak efektywny DRS będzie - kontynuował Brytyjczyk, odnosząc się do faktu, że tylne skrzydła na włoski obiekt przygotowywane są z myślą o drastycznym obniżeniu oporu i generowaniu zmniejszonego docisku. Myślimy że efekt będzie połowę słabszy niż normalnie - dodał Key.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

4
marrcus
05.09.2011 03:15
wykrzywi sie w drugą strone o biedą sie przelatywać ;pp
Ralph1537
05.09.2011 01:03
jak niby ten drs ma działać na monzy skoro tam skrzydło jest płaskie
rno2
05.09.2011 12:06
Dlatego moim zdaniem powinni dokończyć bieżący sezon z drs-em w każdym wyscigu, a w 2012 wyznaczyć strefy drs na tych torach, gdzie w tym sezonie system ten pomagał wyprzedzić, a nie załatwiał całej sprawy za kierowcę, czyli: Australia, Malezja, Hiszpania, Monako, Europa, Niemcy, Węgry + Singapur, Japonia (w dwóch ostatnich gp na tym torze nie było praktycznie wyprzedzania), Abu Dhabi. Na pozostałych torach powinni dać spobie spokój z drs...
kemek
05.09.2011 12:00
Z tym DRSem przesadzają. Na Spa był w ogóle niepotrzebny - tak jak w Turcji. Jest on przydatny na torach w stylu Walencji, ale nie na takich, na których mamy walkę w normalnych warunkach... Chyba że strefę wrzuciliby w miejscach, w których rzadziej dochodzi do manewrów wyprzedzania, a nie na kilometrowych prostych...