W październiku Renault musi wiedzieć o możliwym powrocie Kubicy

Boullier pragnie szybko skompletować skład kierowców, aby zespół nie ucierpiał na rozwoju.
11.09.1112:33
Nataniel Piórkowski
5903wyświetlenia

Na połowę października zespół Lotus Renault GP wyznaczył termin upewnienia się, czy Robert Kubica będzie w stanie powrócić do startów w Formule 1, ponieważ chce jak najszybciej poznać swój skład kierowców.

Zespół z Enstone pragnie powrotu Kubicy, ale zdaje sobie sprawę, że nie może zwlekać z uporządkowaniem swoich planów, ponieważ w pewnym momencie może okazać się, że będzie za późno, aby osiągnąć wysoką wydajność.

Szef Renault - Eric Boullier przyznał, że ostateczna decyzja zostanie podjęta w przyszłym miesiącu: Mój problem polega na tym, że nie chcę przegapić okazji, w której powróci Robert, ale jednocześnie mam na celu ochronę interesów zespołu. Musimy stworzyć najlepszy skład kierowców, lub najlepszy, na jaki będziemy mogli sobie pozwolić.

Będę elastyczny, ponieważ bardzo lubię Roberta i warto mieć go z powrotem, jednak w połowie lub pod koniec października muszę mieć wyraźne potwierdzenie, nawet jeśli będzie miał jeszcze trochę pracy do wykonania. Nie oczekuję, że będzie tak szybki, jak w ubiegłym sezonie, ponieważ trudno jest powrócić po przebywaniu z dala od wyścigów przez rok. Na szczycie tego wszystkiego Robert miał jeszcze paskudny wypadek, więc nie jest to łatwe, ale musisz zrozumieć, jeśli jest w stanie to zrobić.

Polski kierowca powinien wrócić za kierownicę bolidu lub samochodu drogowego w przeciągu miesiąca, co powinno rzucić lepsze światło na jego możliwy powrót do ścigania się w Formule 1. Oprócz możliwości testów w symulatorze, Renault zapewniło także o możliwości udostępnienia bolidu R29 z sezonu 2009, jeśli w zimie zajdzie taka potrzeba.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

24
marios76
18.09.2011 07:57
@lewans- jak chcesz się tu przedstawić, pisz bez błędów- w pierwszej osobie. Post zdecydowanie poniżej poziomu :/
lewans
16.09.2011 08:04
on jest ***onym frajerem
mizoo
13.09.2011 09:45
Moze Boullier jest mocno naciskany przez Lopeza aby pracowac nad bolidami na nastepny rok pod konkretnych kierowcow (Bruno, Witalij), jednak Boullier sie upiera wciaz nad powrotem Roberta i stad takie wypowiedzi?
grzesiek811
13.09.2011 08:49
@romq76 Rzeczywiście powrót Roberta po takim wypadku byłby na pewno wielkim wydarzeniem dla F1. Berni by się cieszył. Co do renault to czy jest to jedyny team z dwoma paydriverami? W HRT jest Liuzzi a w Virgin Glock. Czy oni też płacą, bo coś wątpię.
marios76
12.09.2011 07:03
Niestety byłem jednym z pierwszych, którzy zaczęli węszyć "antypolską" politykę w Renault. Jak mówią rok nie wyrok ;) może przeczekać i spróbować w 2013 jak piszą JustBull i mat eyo. Ale sercem bliższy jestem temu co pisze modlicha... zamarzył mi się Williams z Kubicą, albo Force India... Podam pod rozważanie, tu i później w innym temacie: Jak sądzicie- ile czasu zajęłoby dojście któremuś z tych teamów na poziom na którym jest obecnie Renault?? To z takim kierowcą, przy kasie jaką ma choćby Vijay Mallya i determinacją obu nie jest możliwe? A Williamsem z silnikiem Renault?
JustBull
12.09.2011 11:14
@mat_eyo Zgadzam sie, ton na lini KUB Renault wyraznie sie zmienil. PR juz jest kreowany w taki sposob, by zostawic sklad Senna Pietrov na sezon 2012. KUB musi jezdzic byleczym w sezonie 2012, byle lać zespolowego kolege i wowczas czekac na sezon 2013 i inne ekipy.
mat_eyo
12.09.2011 10:18
Robert w przyszłym sezonie MUSI złapać gdzieś miejsce, nawet w HRT i pokazywać, że nadal wyciąga 120% z bolidu. Po sezonie 2012 będzie wiele wolnych miejsc (Ferrari, RBR, Mercedes choć tu bym widział Di Restę) więc kluczowe będzie nie zniknięcie z radaru szefów zespołów.
kabans
12.09.2011 07:49
Ciekawe czy biorą pod uwagę obecny skład w renault, w wypadku gdyby Kubica nie wrócił? A jeśli nie, to jakiego kierowce będą chcieli ściągnąć jako lidera. Raikonnen jest większą niewiadomą niż Kubica na dzień po wypadku, najprawdopodobniej bezrobotny Barichello chyba nie ma już chęci do ścigania. Może będą chcieli zatrudnić sutila, Kovala czy Glocka. Mam też nadzieje, że się o tym nie przekonamy i liczę, że w przypadku powrotu Polaka, to Senna, będzie etatowym kierowcą zamiast wiecie kogo.
modlicha
11.09.2011 08:52
@romq76 Kilkanaście milionów widzów więcej, którzy obejrzą powrót Roberta odjedzie natychmiast przed drugim wyścigiem gdy Kubica ukończy go pod koniec drugiej dziesiątki z powodu swojej (i/lub bolidu) słabej dyspozycji. Petrov i Senna zapewniają dopływ gotówki przez cały sezon. Pozytywny PR byłby przynajmniej taki jak mówi jpslotus72. Ten PR jest wyraźnie negatywny i ma na celu stworzenie dodatkowej furtki....Zaczynam się martwić o miejsce w Renault. Czy znajdzie miejsce gdzie indziej? hmmm Gdybym był Frankiem Williamsem i miał zespół w tym punkcie w którym on ma teraz czyli w czarnej d....eee...dziurze to pozyskanie Kubicy na przyszły sezon mogłoby być ryzykiem które się opłaci. Pay driverem nie jest, ale nie sądzę by Morelli albo Kubek mieli wymagania finansowe na poziomie z ostatnich 2 lat. Skromny 1 mln $ za sezon pewnie by wszystkich zadowolił.
romq76
11.09.2011 07:37
oj Marudy wszystkie Pomyślcie skoro na walkę adamka z kliczka przyszło tyle ludzi, jeszcze wiecej kupiło ogladanie walki i jeszcze wiecej ogladało reklamy w RTLu to ile jest, w kategoriach komercyjnych, warty powrót KUBa na tor? Na kompletnie przypadkowej konferencji prasowej z Morellim był TŁUM dziennikarzy bo na niego polowali i czekali na cokolwiek. To oznacza że KUB to marka sama w sobie. A sam jego pierwszy wyścig przyciągnie kilkanaście mln widzą na całym świecie. Berni takiej okazji nie przepuści. F1 to Berni i dlatego KUB pojedzie choćby oślepłi okulał bo tego chce gawiedź czyli my
Volk
11.09.2011 06:10
Szanse na zdobycie miejsca w bolidzie na następny sezon RK ma nikłe. Żaden szef zespołu nie będzie ryzykować zatrudnienia kierowcy, którego forma będzie wielką niewiadomą. Zwłaszcza, że Robert nie jest paydriverem. Jak widać LRGP zaczęło już kampanię medialną uzasadniającą skład Pietrow Senna na następny sezon. Obaj spisują się poprawnie, pochodzą z dużych państw i mają za sobą mocnych sposnsorów co jest ważne dla finansowo kiepsko stojącego zespołu. Drugi rok przerwy to już sporo i może oznaczać przedwczesny koniec Polaka w F1.
jpslotus72
11.09.2011 02:25
@up Wystarczy trzymać Morellego za słowo...
Gangster
11.09.2011 02:09
@up A po październiku jest listopad a tam to na pewno a jak nie listopad to może grudzień itd.
jpslotus72
11.09.2011 01:43
Boullierowi trochę puszczają nerwy - ale trudno się dziwić: w takim sezonie... Wystarczyło teraz tego nie mówić, tylko spokojnie poczekać na październik. (Nawet jeśli wypowiedź została sprowokowana przez dziennikarskich łowców sensacji, można ich było odesłać do wypowiedzi Morellego - "w październiku wszyscy będziemy wiedzieli więcej..." - i kropka, bez rozwijania tematu.)
marios76
11.09.2011 12:35
Mi się wydaje, że Renówka po prostu chce wyjść z twarzą i to takie PRowskie paplanie... W 2012 będzie skład zespołu Pietrow- Senna i tylko kibicom trzeba jakoś wytłumaczyć dlaczego?! ... Bo Robert nie zdążył. Myślę, że jednak wróci, ale raczej będzie to inny zespół niż Renault. Może Williams, może Force India... o reszcie nie chcę nawet myśleć. Sprawa jest myślę - przesądzona. Obym się mylił.
pepsi-opc
11.09.2011 11:05
[quote="kaka82"]A w przyszłym roku będzie skład Kubica - Senna[/quote] Nie licząc tego że Pietrow ma kontrakt i wsparcie jakiego niema Senna to musiałby pokonać wyraźnie Pietrowa.
Karol26
11.09.2011 10:58
Wróci Robert super ale powiedzcie mi jeżeli nie wróci na czas Buliona? :) Jaka ekipa? Ktoś ostrzy z lepszych zęby? :)
kaka82
11.09.2011 10:58
A w przyszłym roku będzie skład Kubica - Senna
cobra
11.09.2011 10:56
Moim zdaniem Boullier nieumyślnie wystawił się na pożarcie fanów Kubicy. To zupełnie zrozumiałe, że zespół nie chce drugi rok z rzędu obudzić się z ręką w nocniku, ale o takich sprawach nie mówi się publicznie, bo IMO jest to robienie czarnego PR-u dla całego zespołu. Zresztą wystarczy spojrzeć jak "dżentelmeni" (jak by to ujął pan Borowczyk ;)) z Ferrari załatwili sprawę obowiązkowego pauzowania Massy po wypadku.
SkC
11.09.2011 10:46
Bulion niech się nie martwi, Kubica wróci silniejszy.
raafal
11.09.2011 10:45
Zaczepna wypowiedź, pewnie w reakcji na wywiad Morellego. Widać, że to ekipa bez historii, Ferrari zupełnie inaczej się wypowiadało po wypadku Masy.
feralo
11.09.2011 10:42
Robert wracaj i wygrywaj tylko niech ta renówka troche chodzi a nie
Gangster
11.09.2011 10:40
Nie wiem czego oni chcą!!!! Przecież Daniel Morelli ciągle powtarza, że Kubica powróci do kokpitu F1. Więc termin jest zbyteczny.
owca
11.09.2011 10:38
Ale będzie wrzawa jak Bercik nie zapewni sobie miejsca w kokpicie. Aż strach pomyśleć.