Kamikadze2000 - "Teraz jeździ ciężarówkami w NASCAR, co nie jest wielką chlubą dla kogoś, kto jest synem mistrza świata F1 i sam startował w najlepszej serii wyścigowej na świecie! No ale cóż - było minęło..." - mógłbyś mi wytłumaczyć o co Ci chodzi? Już raz czytałem Twoje ciekawości na temat WRC (Sordo jest słaby, a tytuł w tej serii jest nic nie warty), teraz dowiaduję się o NASCAR... Może Cię nie zrozumiałem, ale trochę wydaje mi się dziwne co mówisz. OK, Camping World Truck Series to "trzecia liga" NASCAR, ale od czegoś trzeba zacząć, by dojść do Sprint Cup, które jest szalenie popularne.
Zgodzę się natomiast co do talentu Piqueta. Był on niezły, ale jak to dobrze określiłeś - trafił w niewłaściwe ręce.
schuey
20.09.2011 12:50
Oby Merc Schumiego w ciasnych uliczkach Singapuru zawiozl go w okolice podium
IceMan11
19.09.2011 07:44
@Kamikadze2000
Tak czy siak Nelson jeździł po prostu słabo. Jedna jaskółka wiosny nie czyni (Hocke 2008). Reszta jego występów była poniżej oczekiwań. Wiecznie kręcił bączki. W 2008 to była lekka przesada. W 2009 kręcił tych bączków zdecydowanie mniej, ale jakby nie patrzeć to wciąż było za dużo :)
Kamikadze2000
19.09.2011 01:04
Piquet Jr trzeba przyznac, miał potencjał. W GP2 gdyby nie kilka momentów "gorącej głowy", mógłby zostac mistrzem. Niestety trafił w "niewłaściwe ręce" w F1. Nie wytrzymał presji, który tylko narastała. W końcu został sprowadzony do roli "crashera na zamówienie", bo miał opinię "zawodnika lubiącego przytulac się do bandy", więc nikt nic nie podejrzewał. Dopiero, kiedy utrzymał posadę, można było coś wnioskowac. Niestety jego kariera został zniszczona i teraz ciężko będzie się podnieśc. F1 to już dla niego sprawa zamknięta. Teraz jeździ ciężarówkami w NASCAR, co nie jest wielką chlubą dla kogoś, kto jest synem mistrza świata F1 i sam startował w najlepszej serii wyścigowej na świecie! No ale cóż - było minęło...
KOMENTARZE