GP Singapuru 2011 okiem Pirelli

Zespoły będą musiały zmierzyć się z nietypowym problemem
20.09.1111:02
Inf. prasowa
1515wyświetlenia

Ostatni uliczny wyścig sezonu ma miejsce w Singapurze: jedynym kraju, w którym zawody Grand Prix odbywają się całkowicie w nocy, przy świetle 1500 reflektorów.

Organizowany od 2008 roku wyścig rozgrywany jest w dzielnicy Marina Bay, na ulicach, które na co dzień są zatłoczone normalnym ruchem drogowym. Dlatego nawierzchnia jest nierówna i zmienna, a przyczepność bardzo niska. Nie brakuje też tradycyjnych dla ulicznego toru białych linii czy pokryw studzienek kanalizacyjnych, które stanowią dodatkowe zagrożenie dla opon.

Pirelli przywozi do Singapuru dwie mieszanki na suchy tor: miękką P Zero „żółtą” i supermiękką P Zero „czerwoną”. Taką samą kombinację stosowano na ulicznych obiektach w Monako i Kanadzie, a także na Węgrzech. Charakterystyka Singapuru oznacza, że pod względem średniej prędkości plasuje się on pomiędzy dwoma wspomnianymi wcześniej torami, ale tak jak w przypadku Monako i Kanady, nawierzchnia ulega stopniowemu nagumowaniu i przyczepność wzrasta w miarę upływu weekendu. Jednak jest to jednocześnie jeden z najgorętszych i zdecydowanie najbardziej duszny uliczny tor w kalendarzu, z minimalną temperaturą rzędu 28 stopni Celsjusza i wilgotnością w zakresie 75-90% w trakcie wyścigu. Mimo tego w trzyletniej historii wyścigu kierowcy nigdy jeszcze nie ścigali się tu w deszczu. Inżynierowie i specjaliści od ogumienia muszą stawić czoła problemowi zupełnie odmiennemu od tego, który ich zazwyczaj dotyka: tutaj z sesji na sesję temperatura spada, a nie podnosi się.

Przy 23 zakrętach, wśród których dwa pokonuje się z prędkością ponad 160 km/h, Singapur jest drugi w zestawieniu torów z największą liczbą zakrętów (prowadzi Walencja, gdzie jest ich 25). To dodatkowe utrudnienie dla opon i kierowców. Zwłaszcza ostatni sektor należy do najbardziej technicznych w sezonie.

DYREKTOR PIRELLI MOTORSPORT MÓWI



Paul Hembery: Singapur to wyścig, który dodaje kalendarzowi Formuły 1 wyjątkowego i bardzo widowiskowego wymiaru. Ze względu na specyfikę tego weekendu zespołom jest dość trudno przygotować najlepsze możliwe ustawienia i często obserwujemy wiele różnych rozwiązań. Nasze opony muszą pracować z równą skutecznością w bardzo różnych warunkach i dla nas jest to jedno z największych wyzwań w całym sezonie. Wiele się mówi o singapurskich upałach, ale ludzie czują raczej wilgotność. Dlatego nasze ogumienie powinno się spokojnie mieścić w oknie optymalnej pracy, jeśli chodzi o temperaturę otoczenia i nawierzchni. W ten weekend opony będą pracować równie ciężko jak kierowcy: wielu zawodników mówi, że ten uliczny tor jest jeszcze bardziej wymagający niż Monako. Tak jak widzieliśmy w przeszłości, zwłaszcza w Kanadzie, kombinacja miękkich i supermiękkich opon daje zespołom szerokie możliwości do stosowania interesujących zagrywek taktycznych. Zwłaszcza supermiękka mieszanka powinna zapewnić zauważalną przewagę szybkości. Treningi w Singapurze będą bardzo ważne, bo zespoły będą musiały ocenić wpływ obu rodzajów ogumienia na ustawienia i ogólne tempo.

CZŁOWIEK ZZA KIEROWNICY MÓWI



Nico Rosberg (Mercedes): Grand Prix Singapuru to zdecydowanie jeden z najlepszych momentów sezonu, a jazda po tym torze bardzo mi się podoba. Podczas pierwszego wyścigu na tym obiekcie, w 2008 roku, uzyskałem tu najlepszy wynik w mojej karierze, więc dobrze wspominam to miejsce. Jazda po Marina Bay jest dość trudna, bo tor jest wymagający fizycznie, a warunki są ciepłe i wilgotne. Obiekt ma właściwości prawdziwej pętli ulicznej: jest ciasny, wąski i otoczony barierami. Natura „start-stop” nie daje szansy na odpoczynek. Ciekawie będzie jeździć tu po raz pierwszy na oponach Pirelli, a ocena ich zużycia będzie interesująca. Musimy poszukać dobrych rozwiązań i mam nadzieję, że będziemy w stanie kontynuować pozytywny trend zaprezentowany przez zespół w ostatnich dwóch wyścigach.

UWAGI TECHNICZNE:



  • Chociaż Singapur jest torem ulicznym, mniej więcej jedna piąta pętli została zbudowana celowo pod kątem wyścigu. Jednym z największych wyzwań przy doborze ustawień jest dopasowanie samochodu zarówno do względnie gładkiej nawierzchni w dobudowanym fragmencie, jak i do wyboistej części ulicznej. W przeciwieństwie do większości torów, w Singapurze jeździ się w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara.

  • Większość zakrętów jest dość wolna i pokonuje się je na drugim lub trzecim biegu. Dlatego zespoły wybierają ustawienia z dużym dociskiem aerodynamicznym. Im wolniejszy zakręt, tym większą pracę musi wykonać opona, bo przy ich pokonywaniu samochód opiera się w większym stopniu na przyczepności mechanicznej. Sprawdza się to szczególnie w końcowej części okrążenia, w której opony z prawej strony auta wykonują największą pracę.

  • 1500 baterii reflektorów otaczających tor wyposażonych jest w lampy halogenowe o mocy 2000 watów. Produkują one cztery razy więcej światła niż reflektory na stadionach piłkarskich. Kierowcy mają świetną widoczność, ale kontrast między światłem i cieniem jest bardzo mocny, co czasem utrudnia określenie punktu hamowania.


Mieszanki opon wybrane na wyścigi w sezonie 2011
Grand PrixTor@Supermiękka
(czerwona)
@Miękka
(żółta)
@Pośrednia
(biała)
@Twarda
(srebrna)
@Strategie
1AustraliiAlbert Parkpokaż
1MalezjiSepangpokaż
1ChinShanghaipokaż
1TurcjiIstanbul Parkpokaż
1HiszpaniiCatalunyapokaż
1MonakoMonte Carlopokaż
1KanadyMontrealpokaż
1EuropyValenciapokaż
1Wielkiej BrytaniiSilverstonepokaż
1NiemiecNurburgringpokaż
1WęgierHungaroringpokaż
1BelgiiSpapokaż
1WłochMonzapokaż
1SingapuruMarina Bay

PIRELLI W SINGAPURZE:



  • Pirelli Singapur to centrum wszelkiej działalności Pirelli w regionie Azji i Pacyfiku. Budowa największej fabryki firmy planowana jest w Chinach, a zarządzanie nią będzie się odbywało z Singapuru. Nowy zakład obok istniejącej fabryki w Yangzhou ma w połowie 2012 roku wytwarzać do 10 milionów sztuk produktów rocznie. Będzie to główny ośrodek produkcji na wszystkie rynki w regionie Azji i Pacyfiku.

  • W przypadku deszczu Pirelli skorzysta na doświadczeniach zebranych w czasie unikalnego testu przedsezonowego w Abu Zabi. W styczniu tego roku włoska firma po raz pierwszy w historii prowadziła jazdy samochodem Formuły 1 w nocy i po mokrym torze, sprawdzając deszczowe i przejściowe ogumienie.

  • Dyrektor Pirelli Motorsport Paul Hembery pełnił przedtem, w latach 2007-2009, funkcję Dyrektora Wykonawczego Pirelli Asia-Pacific, z siedzibą w Singapurze. To stanowisko piastuje obecnie Giuseppe Cattaneo, który w trakcie weekendu Grand Prix będzie gościem Pirelli na torze.


Źródło: Informacja prasowa Pirelli

KOMENTARZE

1
akkim
20.09.2011 08:28
Jest "Sokolim okiem", "spojrzenie akkima..." a gdzie w gumie oko ? Wszak tam oka ni ma ;)