Horner nie mówi "nie" ściągnięciu do Red Bulla Buttona lub Hamiltona

Brytyjczyk zaznacza jednak, że obecnie obaj kierowcy posiadają ważne umowy z McLarenem.
22.09.1112:40
Nataniel Piórkowski
1857wyświetlenia

Christian Horner przyznał, że Jenson Button nie musi być jedynym kierowcą, który rozgląda się za nowym pracodawcą.

Choć pewne wydaje się pozostanie Brytyjczyka w zespole z Woking w przyszłym sezonie, to w ostatnich dniach coraz częściej łączyło się go z przejściem do Ferrari w roku 2013 i zastąpieniem tam Felipe Massy.

Szef Red Bulla zasugerował jednak, że może być zainteresowany w przyszłości ściągnięciem do Milton Keynes Buttona, lub jego partnera - Lewisa Hamiltona w miejsce Marka Webbera, którego kontrakt wygasa po przyszłym sezonie.

Obaj (Button i Hamilton) posiadają umowy ważne do końca przyszłego roku, ale są kierowcami McLarena, więc nie interesujemy się nimi. Obaj są jednak fenomenalni - powiedział Brytyjczyk gazecie The Sun dodając, że obecnie to Jenson Button jest w lepszej formie. To był paskudny czas dla Lewisa, ale jednocześnie widziałeś Jensona jako kierowcę, który łatwo radził sobie z samym sobą i jego jazda to odzwierciedlała.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

9
jpslotus72
22.09.2011 02:07
Irvine uważa, że Jenson nie jest już wstanie zdobyć mistrzowskiego tytułu - może dlatego RBR i Ferrari chcą go ściągnąć jako idealną "dwójkę" dla swoich liderów. :) Na serio - Buttona w 2009 oceniano podobnie jak obecnie Vettela - tzn. że to świetny bolid zdobył tytuł dla przeciętnego kierowcy... Oczywiście, nie da się zaprzeczyć, że Brawn w 2009 przewyższał (przynajmniej na początku na sezonu) pozostałe konstrukcje tak jak obecne dzieło Newey'a dzisiejszą konkurencję, ale Jenson w McLarenie udowadnia, że jego tytuł nie był tylko dziełem bolidu i szczęśliwego trafu. Nie wiążą się z nim też żadne konflikty czy kontrowersje - nic więc dziwnego, ze jest on na obecnym rynku kierowców "towarem pożądanym"... Z Lewisem może już być różnie - jest to potencjalny "katalizator" mieszaniny wybuchowej - ale zestawienie go w jednej stajni z innym niż Button kierowcą z czołówki mogłoby wprowadzić trochę ożywienia do rywalizacji w poukładanej stawce (pytanie, czy byłby to "ferment" pozytywny czy negatywny).
Kamikadze2000
22.09.2011 12:31
@marla - tak, ale najpierw musiałoby się tak stac. A wątpię w to. :) Sport to (niestety...) także biznes, a zwłaszcza Formuła 1, gdzie w grę wchodzą ogromne pieniądze. Tutaj nie ma miejsca na sympatie. Wszystko jest cacy, kiedy wszystko idzie w dobrym kierunku. Pozdrawiam
marla
22.09.2011 12:04
@Kamikadze2000 Pogdybajmy zatem. Myślisz więc, że gdyby Hamilton/Button przeszedł jakimś cudem do RBR i załóżmy okazał się zdecydowanie lepszy od Seby, to RBR postawiliby na HAM/BUT?
Kamikadze2000
22.09.2011 11:34
Vettel nie jest synem Matchesitza, żeby wszystko robic pod niego. Niemiec swoim ponadprzeciętnym talentem i genialną jazdą po prostu wywalczył sobie fotel lidera, a nie dostał go za darmo! Co za nonsens gadac, że na Sebka dmuchają i chuchają, aby tylko był pierwszym. No i trzeba mu ściągnąc dobrego pomagiera - bzdura! Gdyby był słaby, kopnęliby go w tyłek, a nie robili wszystko, aby był the best. Im zależy na sukcesach zespołu! A najlepszym składem są lider i drugi kierowca. Nie może byc dwóch liderów i Oni o tym wiedzą. Stawiają na Sebę, nie dlatego, że jest fajny i go lubią, ale dlatego że jest po prostu dobry, zdecydowanie lepszy od Webbera!
adamo342
22.09.2011 11:13
Wiadomo że muszą zatrudnić kogoś ze swoich który mógłby tylko być pomagierem Vettela choć uważam że Webber jest słabszy i zasłużył sobie na taką pozycję tak jak Massa w Ferrari.
katinka
22.09.2011 11:12
A wlasciwie dlaczego nie? W koncu chyba Hornerowi jak kazdemu szefowi zespolu zalezy na 2 jak najlepszych kierowcach, a np. zestaw Vettel - Hamilton bylby pod tym wzgledem wymarzony. I na pewno by sie nawet lepiej dogadywali niz Hami i Alo, bo raz nie sa bufonami i dwa jak widac Lewis nie ma za bardzo problemu z tym, ze teraz Jens jest (mam nadzieje chwilowo;)) lepszy od niego.
akkim
22.09.2011 10:56
Ci Tu najmadrzejsi z wiedzą omnibusa będą kłapać pierdoły, ten tekst nas nie rusza, my wiemy najlepiej, reszta wali bzdury, jak mnie wpieniają wszechwiedzące wyrocznie, cenzury. Ty się też Horner nie znasz, co ty możesz wiedzieć, jam zjadł wszystkie rozumy, ja od lat w tym siedzę, smutny obraz pyszałków bez poszanowania, mają w tyłku wszystko - prócz swojego zdania.
IceMan11
22.09.2011 10:52
Sranie po ścianie. Wiadomym jest, że zatrudnią kogoś ze "swoich". Moim zdaniem gdyby jakiś junior odpowiadał zespołowi RBR to nie przedłużyliby kontraktu Marka, a zatrudnili właśnie owego juniora. Ich zdaniem nie ma takiego, więc jeszcze rok poczekają i popatrzą, a Mark obcykany z zespołem będzie dalej jeździł :)
Yurek
22.09.2011 10:48
A świstak siedzi, bo sreberka były z przemytu...