Hamilton: Mamy mocny bolid

Brytyjczyk nie wie jednak, czy nowy McLaren jest najszybszy w stawce.
02.03.1218:38
Łukasz Godula
2315wyświetlenia

McLaren dzisiaj nie przejechał ogromnej ilości kilometrów, jednak mimo to zaliczył udany dzień testowy. Jak dowiedzieliśmy się od Lewisa, ekipa nie miała żadnych problemów z niezawodnością, jednak montaż nowych części trwał nieco dłużej. McLaren wydaje się być mocny, jednak jak bardzo - dowiemy się w Australii.

To był dobry dzień. Testowaliśmy wiele nowych części, zarówno aerodynamicznych jak i tych których nie widać. Nie przejechaliśmy wielu kilometrów, ale to dlatego, że montaż nowych części zabierał więcej czasu - zdradził Brytyjczyk.

W porównaniu do zeszłego tygodnia bolid jest lepszy. W ubiegłym tygodniu nie mieliśmy wielu nowych części, także zmieniliśmy tylko ustawienia. Prawdę mówiąc pierwszy dzień w zeszłym tygodniu był bardzo dobry i w drugim nie mieliśmy już co testować, dlatego skupiliśmy się na ustawieniach. W tym tygodniu otrzymaliśmy wiele nowych komponentów, także było co robić.

Zawodność była główną bolączką zeszłorocznej konstrukcji. W tym roku ekipa z Woking jak do tej pory przejechała sporo kilometrów, a sam Hamilton przyznał, że dzisiejszy dystans nie zmienia tego zbyt mocno: Jeśli chodzi o przebieg, to do wczoraj byliśmy pod tym względem na drugim miejscu, nie wiem jak to wygląda dzisiaj, ale nie jest to problem. W porównaniu do zeszłego roku jesteśmy o wiele lepsi na tym etapie testów. Mamy mocny bolid, ale czy jest najszybszy tego nie wiemy - stwierdził ze spokojem.

Dziennikarze nie omieszkali zapytać Lewisa, kogo uważa za głównego rywala. Tutaj w pierwszej kolejności czekała nas mała niespodzianka: Lotus jest bardzo szybki, więc ciekawym będzie sprawdzenie jak spiszą się na pierwszym wyścigu. Fernando zawsze jest bardzo mocny, choć Ferrari wydaje się mieć problemy. Sebastian również na pewno będzie bardzo szybki - zakończył Hamilton.

KOMENTARZE

14
katinka
03.03.2012 11:35
Ja takze popieram opinie @Nuuskamuikkunena, Lewis i Jenson, to obaj swietni kierowcy, a ich zespolowy pojedynek i walka bedzie pelna wspanialych emocji. Z tym ze zaryzykuje, a co tam, iż w tym sezonie lepszy bedzie Hamilton i wierze, ze nie tylko od Jensona :) Wiem, ze Lewis moglby pokonac kazdego, chociaz nie jest kompletnym kierowca, ani najlepszym w stawce, tylko czasem mam wrazenie, ze On nie pasuje do F1, takiej teraz troche "poprawnej politycznie", sztucznej i ugrzecznionej ;)
Simi
03.03.2012 08:00
Wiem, wiem, pospiech jest wrogiem inteligencji ;)
Kamikadze2000
02.03.2012 10:38
Chciałem napisac starszy z Anglików. Tak to jest, jak się pisze szybko. ;)
IceMan11
02.03.2012 09:59
@mich909090 Kontrolować wyścig nie jest wcale łatwo. Przekonał się o tym Lewis podczas GP Węgier w zeszłym sezonie.
Simi
02.03.2012 07:55
No właśnie, z Twojego zdania wynika, że Hamilton nie jest Brytyjczykiem O_O Tak czy inaczej, popieram zdanie kolegi Nuuskamuikkunen - obaj są na tyle dobrzy, by pokonać siebie nawzajem. W zeszłym roku, Button miał dużą przewagę nad Lewisem, ale przy dobrej formie, nie ma mowy o tak dużych różnicach w tym zespole.
Nuuskamuikkunen
02.03.2012 07:19
@ Kamikadze2000 [quote]Brytyjczyk jest słabszy tylko w czasówce. W 2011 roku to MŚ z 2009 roku był taki mocny, a nie MŚ z 2008 roku taki słaby.[/quote] Co nie zmienia faktu, że obaj są Brytyjczykami :) To tak na marginesie, żeby nie było, że się czepiam ;) Ja uważam, że obaj mają potencjał aby pokonać kolegę z teamu, a wyrokowanie już teraz który z nich będzie lepszy jest co najmniej ryzykowne :)
mich909090
02.03.2012 07:13
Jeśli chodzi o kwalifikacje to o Lewisa się nie martwię.Natomiast jeśli chodzi o wyścig to zależy jak szybki będzie McL, bo co innego startować z PP,a co innego z 3 czy 4.Jak McL bedzie szybki to np. Lewis może kontrolować wyścig tak jak w Abu Zabi w zeszłym roku gdzie nie miał problemów z oponami.
Kamikadze2000
02.03.2012 07:02
@Simi - moim zdaniem to Lewis będzie miał problem, aby pokonac Jensona. Brytyjczyk jest słabszy tylko w czasówce. W 2011 roku to MŚ z 2009 roku był taki mocny, a nie MŚ z 2008 roku taki słaby. ;)
mich909090
02.03.2012 06:58
Pewnie jutro przejadą ponad 100 okrążeń jeśli już uporali się z nowymi częściami, no i wygląda na to, że McL będzie bardzo mocny w Australii.
Simi
02.03.2012 06:54
Oj tam, oj tam, nie bądź tego taki pewien ;) Powtórzę to któryś raz - świetnie będzie zobaczyć Lewisa w pełni formy. W zeszłym roku ewidentnie brakowało mu swego rodzaju stabilizacji, równości w osiągach i spokoju. Mam nadzieję, że naładował baterie i w nowym sezonie znów Jenson będzie się głowić nad tym co robić, by pokonać Lewisa.
IceMan11
02.03.2012 06:18
@MairJ23 Mogą przepędzać, ale tylko jednego. Drugi im tak zwieje, że nie będą mieli szans go dogonić ;D
MairJ23
02.03.2012 06:14
@Kamikadze2000 a ja bym chcial zobaczyc Lewisa w pelni swoich sil i mocnego jak nigdy co by razem z Jensonem Byki przepedzali po polach.
Kamikadze2000
02.03.2012 06:10
Oh, jak dobrze. Przynajmniej Lewis nie dozna kontuzji, jak znowu gdzieś przydzwoni... nie no, żarcik, żarcik... ;]
katinka
02.03.2012 06:05
To juz przynajmniej wiadomo, co McLarenowi dzisiaj w garazu tyle czasu zajmowalo i czemu tak krotkie stinty, bo juz sie martwilam, ze cos jest nie tak. Hamilton widac zadowolony z tych nowych czesci i chwali MP4-27, czyli chyba jest ok. A kto najszybszy - Ferrari, RBR, McLaren, czy moze o dziwo Lotus, to teraz tylko wytrzymac te 15 dlugich dni do Australii i oby bylo Lewis szybko, duzo walki i pieknie :)