Karthikeyan dopuszczony do startu w GP Hiszpanii

Kierowca HRT był jedynym, któremu podczas czasówki nie udało się spełnić reguły 107%.
12.05.1217:24
Nataniel Piórkowski
2432wyświetlenia

Decyzją sędziów Narain Karthikeyan zostanie dopuszczony do startu w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Hiszpanii, pomimo niespełnienia reguły 107% najlepszego czasu Q1.

Kierowca HRT nie może zaliczyć trwającego weekendu do najbardziej udanych, ponieważ po wczorajszej awarii samochodu miał tylko godzinę trzeciego treningu na kompletne przygotowanie się do czasówki i odnotował rezultat stanowiący przepustkę do jutrzejszego wyścigu.

Ostatecznie Karthikeyan wyruszy do jutrzejszej rywalizacji z dwudziestego czwartego pola, ustawiając się obok swego zespołowego partnera, Pedro de la Rosy.

KOMENTARZE

21
FelipeF1.
13.05.2012 06:33
Widać było że Narain miał problemy z bolidem wiec nie wiem o co wam chodzi
marrcus
12.05.2012 10:56
Aeromis, ma racje. Nie wiem czego sie czepiacie to nie była nigdy żelazna zasada. W P3 pojechał szybko wystarczająco, żeby sie załapać.
Aeromis
12.05.2012 06:20
@MairJ23 Hack na jave i w live timingu nie będzie Karthikeyana, a skoro tam go nie będzie = nie jeździ.
MairJ23
12.05.2012 05:54
alez oczywiscie. Tyle ze sa tez zasady przyjmowania odwolania i czego, jakich materialow dowodowych mozna uzyc argumentujac odwolanie. Ja mowie ogolnie o zasadach :) uwzgledniajac je wszystkie :) wiec jezeli jednym z argumentow moze byc ogolna forma zespolu to przeciez mozna sie odwolywac. Tyle ze tu chyba chodzi o to zeby znalezc kontr-zasade aby udupic HRT bo sa slabi i tyle :)
Aeromis
12.05.2012 05:48
@MairJ23 Jeśli od zasad jest odwołanie, to jest to także zasada ;)
MairJ23
12.05.2012 05:46
@Aeromis zasada jest zasada - wiec ja bym nie dopuscil ekipy ktora nie ustanowiala podczas weekendu zadnego czasu albo czas ktory zostal ustanowiony nie miesci sie w 107% to niestety czy to bedzie RBR czy nawet sam Ayrton Senna... Not Qualified ! Czyli nie jada. Moze to "Ja bym nie dopuscil ...", to zdanie nie powinno pasc :P - powinno byc : Bylbym zgodny z decyzja sedziow jesli by nie dopuscili. Mozna HRT krytykowac za zatrudnienie KAR ale to nie znaczy ze mamy ich pietnowac za kazdym razem i naginac przepisy aby tylko im bylo ciezej.
Aeromis
12.05.2012 05:37
Nawet jeśli mamy do czynienia z najsłabszym zespołem i najsłabszym zawodnikiem w stawce, to i on powinien być uczciwie osądzony. Skoro podczas odwołania się brane pod uwagę są czasy z sesji treningowych, w dodatku na trzecim treningu jeździło się wolniej niż w Q1 (co więcej niż usprawiedliwia dopuszczenie KAR do wyścigu), to tym bardziej powinien on wystartować. Tak jak napisał MairJ23 - a co jeśli padłby jakiś RBR, Lotus czy McLaren na samym wstępie treningu, nie dopuścić bo 107%, czy dopuścić tylko dlatego że to dobry team i "tak trzeba bo każdy kogo znam tak uważa", czy też dopuścić dlatego, że czasy ustanowione na treningach pokazują że mieści się w 107%? Czas KAR z 3 treningu to 1:28,207, VET miał 1:23,168, a 107% to 1:28,990 kwalifikacje: HAM miał 1:22,583, a 107% to 1:28,364, czyli poprzeczka sporo wyżej ustawiona. Zmieścił się Karthikeyan - ano tak, więc bądźmy sprawiedliwi dla niego, na podstawie samych faktów i niczego więcej, bez usprawiedliwień że nie miał bolidu na drugi trening i bez "karania go", bo to domowy wyścig. Szczerze - wolałbym aby nie wystartował, ale uczciwa ocena jest u mnie ponad to.
kemek
12.05.2012 05:12
@MairJ23 ++ Niektórzy sobie chyba wyznaczyli cel, żeby jak najbardziej zjechać HRT i kiedy tylko się da podstawiać im nogę. Jeszcze pozgłaszajcie sąsiada do skarbówki, że ma zbyt drogi samochód jak na swoją pracę i w ogóle jakoś tak mu się za dobrze wiedzie.
MatiXF1
12.05.2012 05:11
Ależ ci niespodzianka....
krzysiu111
12.05.2012 04:36
Bez komentarza :D
MairJ23
12.05.2012 04:15
Widze ze Polska krajem przestrzegajacym wszystkich zasad i wszystkich regul. Jak sie McLaren rozwali i stanie przed sesja kwalifikacyjna to sie nie zakwalifikowal ? Panowie... zasady wszystkich obejmuja a nie wybiorczo jak w wielu przypadkach w Polsce sie dzieje - kazdy ma jakies wytlumaczenie - a to mnei nie dotyczy bo cos tam. Jezdzilem kiedys w polskiej lidze F1 i oni nie potrafili przestrzegac swoich wlasnych zasad ktore sami wymyslili i wydrukowali sobie na swojej mega stronei internetowej. Dalem sobie spokoj z jakimikolwiek przedsiewzieciami polskimi bo wszedzie jest tak samo - zawsze jakies ale - i zasad ani regul nei trzeba przestrzegac. A tu nagle jakies glosy i zale... ludzie.... w jakim swiecie zyjecie ?
Yurek
12.05.2012 03:59
@THC-303 - nie, nie ma równych i równiejszych. Jeżeli w treningach kierowca mieści się w 107%, wtedy nie ma podstaw do narzekania, że został dopuszczony. Chociaż Hill niekwalifikujący się do Francji 1999 to byłby zabawny widok.
THC-303
12.05.2012 03:56
[quote]w tej regule jest napisane, że sędziowie mogą dopuścić kierowcę do wyścigu, jeżeli ten pokaże w treningu tempo, pozwalające na uzyskanie w kwalifikacjach czasu pozwalającego na zakwalifikowanie się[/quote] Ok, ale moim zdaniem ten przepis powinien być używany w sytuacjach ekstremalnych, czyli wtedy kiedy kierowca zespołu od Caterhama w górę w ogóle nie ustanowi czasu.
jpslotus72
12.05.2012 03:46
Jakżeby inaczej... "Argument" za - "domowe" GP dla HRT. Argument przeciw - na tym torze każda "przeszkoda" szkodzi podwójnie. Czasy w treningu nie powinny być brane pod uwagę - w końcu trening to trening, a kwalifikacje to kwalifikacje (i tylko w tych drugich należy spełniać warunki kwalifikowania się). Może kogoś denerwują te moje "wspominki" z dawnych czasów - ale nawet w tak tolerancyjnych latach 70', kiedy wszelkie reguły były luźniejsze, Andretti w Ferrari mimo dobrych czasów na treningu miał awarię podczas decydującej sesji i nie został dopuszczony do GP Monako 1972 (chociaż w wyścigu startowało aż 28 wozów).
Kamikadze2000
12.05.2012 03:36
Trzeba to zrozumiec, choc denerwuje ta pobłażliwośc... ;/
L00Kass
12.05.2012 03:33
Domowe GP dla nich, niech mają 2 bolidy... i tak przez kilka okrążeń zapewne. Zasada jest i jest respektowana wedle przepisów.
Prophet
12.05.2012 03:32
Przestańcie bezsensownie narzekać - w tej regule jest napisane, że sędziowie mogą dopuścić kierowcę do wyścigu, jeżeli ten pokaże w treningu tempo, pozwalające na uzyskanie w kwalifikacjach czasu pozwalającego na zakwalifikowanie się. A to zrobił w trzecim treningu. A nawet jakby jego tempo było parę dziesiątych gorsze w trzecim treningu to też bym się nie zdziwił, gdyby go dopuszczono. Bo przecież w kwalifikacjach wszyscy jeżdżą szybciej niż w treningach i można by się spodziewać, że KAR też by poprawił czas, gdyby nie usterki... Mówię tylko o tym wyścigu, tych kwalifikacjach, bo nie pamiętam i nie będę sobie teraz przypominał wyścigów z zeszłego roku...
cwiek
12.05.2012 03:30
To ma eliminować przede wszystkim najwolniejsze bolidy. De La Rosa nie miał problemu ze 107% więc nie wiem, o co te wasze żale.
TommyYse
12.05.2012 03:26
Bezsens. Jestem przeciwnikiem tej zasady, ale skoro już jest, to powinna być respektowana i żadnych ale.
kamil_zmc
12.05.2012 03:25
Hańba :D. Po co ta reguła istnieje? Znowu będzie robił za szykanę.
VJM02
12.05.2012 03:25
YAFUD