Red Bull chce pokonać Ferrari

Stajnia z Milton Keynes stawia sobie bardzo ambitny cel na przyszły sezon
29.12.0511:31
Marek Roczniak
2650wyświetlenia

Dyrektor sportowy Red Bull Racing, Christian Horner i dyrektor techniczny stajni z Milton Keynes, Mark Smith, uważają, że pokonanie zespołu Ferrari już w przyszłym sezonie jest jak najbardziej wykonalne.

Przyszłoroczne bolidy RB2 będą napędzane takimi samymi silnikami Ferrari V8, jak auta włoskiej stajni. "Jeśli będą lepsi od nas, to będzie to oznaczało, że nie postaraliśmy się wystarczająco, albo że opony Bridgestone są lepsze od opon Michelin", stwierdził Horner w wywiadzie udzielonym magazynowi Autosport.

Z kolei Smith powiedział, że nigdy dotąd nie pracował z tak silną grupą inżynierów, jaka znajduje się obecnie w Milton Keynes, nawet kiedy był członkiem zespołu Renault do sezonu 2004 włącznie. Ekipa techniczna Red Bull będzie jednak jeszcze silniejsza, gdy w lutym 2006 roku dołączy do niej dotychczasowy dyrektor techniczny McLarena, Adrian Newey.

Źródło: F1Racing.net

KOMENTARZE

11
Pussik
30.12.2005 01:09
Ja myśle, że w nowym sezonie RedBullRacing, Ferrari i Toyota się umocnią oraz, że będą rywalizować z mocnymi do tej pory McLarenem i Reno. Będzie ciekawie.
SirKamil
29.12.2005 04:20
Silnik będzie taki sam ale tylko na początek sezonu... dalej, dalej moży być tak ja pisze Jacenty. RBR może myśleć o walce na najwyższym poziomie dopiero wtedy gdy połączą się z dostawcą silników pracującym tylko na ich wynik. Wyjście z sytuacji? RBR-Audi. Jeśli firmy połączą sie i odrobią lekcje nie widze powodu aby nie stali się takim McLarene sezonu 2005 czy Williamsem-Renault ze złotych lat.
Jacenty_F1
29.12.2005 01:32
Wierzycie w taki sam silnik? To wierzcie sobie dalej. Gdyby Maranello przegrało z RBR to pokazaliby światu że nie potrafią budować dobrych samochodów i dla Ferrari to byłby koniec. Wyobraźcie sobie że Jordan czy jak kto woli Midland z silnikiem Toyoty jest dużo lepszy od zespołu fabrycznego. To po co inwestować w zespoł ogromne kwoty jak można rozbudować dział silnikowy i czerpać zyski z dostarczania dobrych silników między zespoły i spijać smietankę po wygranych GP
KIU
29.12.2005 11:47
RBR i McLaren do konca Świata mogli by sie przescigac wzajemnie to by było fajnie a Ferrari za kilka lat walczyło by z innymi słabszymi i czasami mogło by wygrywac ;)
Hindus
29.12.2005 11:47
hehe ludzie Sauber tez miał jednostki napedowe Ferrari i co?? i nic rzadko im sie zdarzało pokonac Ferrari
McLuke
29.12.2005 11:43
a ja myśle że to całkiem możliwe. skoro kompletuja se inżynierów z różnych zespołów to może im sie uda pokonac Ferrari!! Ale by było :-D
Majster
29.12.2005 11:41
To Minardi na będą wykładac bardzo mało kasy tylko po to aby ono żyło...
Adriannn
29.12.2005 11:17
Wierze że wam się uda.Pokonajcie ich !
slipstream
29.12.2005 11:16
Widac że zainwestowali w F1 dla wyniku, a nie niewiadomo poco jak midland.
W
29.12.2005 10:53
Red Bull mierzy wysoko. Kupił sobie po kawałku ekipy technicznej z każdego z silnych zespołów i jeśli dobrze te kawałki połączy, to będzie tort z czerwonymi świeczkami. :-)
Maximus
29.12.2005 10:51
Jeśli się postarają to jest to realne, chociaż w praktyce...