Vettel zgarnia pole position na Suzuce

Opis przebiegu kwalifikacji na torze Suzuka
06.10.1208:16
Paweł Zając
6134wyświetlenia

Sebastian Vettel jako jedyny pokonał barierę 1:31 i zdobył pole position przed Grand Prix Japonii. Czołową trójkę uzupełnili Mark Webber i Jenson Button, jednak Brytyjczyk wystartuje dopiero z ósmego pola z powodu kary za wymianę skrzyni biegów.

Na problemach Buttona skorzysta Kamui Kobayashi, który zajął czwarte miejsce. W samej końcówce kwalifikacji zawodnicy nie mogli poprawić czasu okrążenia, gdyż Kimi Raikkonen obrócił się w zakręcie Spoon, co zaowocowało pojawieniem się żółtej flagi.

Czasówka była katastrofalna dla Mercedesa, gdyż ani Nico Rosberg, ani Michael Schumacher nie weszli do Q3.

Q1

Pogoda była łaskawa podczas kwalifikacji i nad Suzuką świeciło słońce, jednak kierowcy nie śpieszyli się z wyjazdem z garażu. Po dwóch minutach od rozpoczęcia sesji na torze mieliśmy tylko Pereza i di Restę. Szkot jako pierwszy przejechał pomiarowe okrążenie - 1:33,661s, co jak na pierwsze okrążenie jest całkiem niezłym wynikiem.

Na półmetku sesji na czele znajdował się Massa z wynikiem 1:32,946. Na dalszych miejscach plasowali się Webber, Grosjean, Button i Senna. Di Resta spadł na ósme miejsce. W międzyczasie Sergio Perez zaliczył drobną przygodę i zwiedzał pobocze, a na torze nie pojawili się jeszcze Michael Schumacher i Nico Hulkenberg. Na sześć minut przed końcem na pierwsze miejsce wskoczył Vettel, który pokonał wynik kierowcy Ferrari o ponad trzy dziesiąte sekundy.

Jako pierwszy na miękkich oponach pojawił się Pastor Maldonado, który awansował na drugie miejsce. Wenezuelczyk nie długo cieszył się z tej pozycji, gdyż miękka mieszanka pojawiła się także w bolidach Hulkenberga i Raikkonena, który na dwie minuty przed końcem wskoczył na czoło tabeli z czasami. 60 sekund później Perez pokonał Fina, jednak obaj musieli uznać wyższość Kobayashiego, który wykręcił 1:32,042s.

Już po zakończeniu sesji w strefie spadkowej znajdował się Michael Schumacher, który bardzo spokojnie rozpoczął swoje pierwsze przejazdy. Niemiec na twardych oponach wykręcił szesnasty czas, czym zepchnął Sennę poza Q2. W międzyczasie na pierwsze miejsce awansował Grosjean, jednak nie udało mu się pokonać bariery 1:32s.

Do dalszej części kwalifikacji nie awansowali: Senna, Kovalainen, Glock, de la Rosa, Pic, Pietrow, Karthikeyan.

Q2

Podczas drugiej części czasówki kierowcy znów nie garnęli się do wyjazdu na tor i pierwsze bolidy zobaczyliśmy dopiero po minucie od rozpoczęcia sesji. Najpierw garaż opuścił Kamui Kobayashi, a później zaczęli dołączać do niego inni zawodnicy. Japończyk otworzył pulę wyników z czasem 1:32,368s - ponad trzy dziesiąte wolniej niż w Q1. Gdy zegar pokazał 10 minut do końca sesji, na torze mieliśmy już wszystkich za wyjątkiem Schumachera, jednak czasów nadal było niewiele i Kobayashi utrzymywał się na pierwszym miejscu.

Na 9 minut przed końcem Vettel przejechał mierzone okrążenie na miękkich oponach i z wynikiem 1:31,501s znalazł się na czele. Za jego plecami znaleźli się Button, Webber, Hamilton i Massa, którzy także podkręcili swoje czasy. 6 minut przed zakończeniem Q2 na torze zapanowała cisza, gdyż wszystkie bolidy znajdowały się w garażach. Na walkę o poprawę czasu nie zdecydowali się Vettel, Button i Webber, czyli zawodnicy, którzy zeszli poniżej 1:32.

Przed ostatnią rundą przejazdów na granicy awansu znajdowali się Alonso, Raikkonen i Perez. Hiszpan poprawił swój czas i wskoczył na trzecie miejsce, podobnie Kobayashi, który znalazł się oczko niżej. Raikkonen też nie oszczędzał się na mierzonym okrążeniu i znalazł się przed Alonso. W samej końcówce awans zapewnili sobie Perez i Grosjean, którzy wypchnęli z czołowej dziesiątki Massę i di Restę. Michael Schumacher, który na torze pojawił się dopiero w samej końcówce, wykręcił trzynasty czas.

Do Q1 nie awansowali: Massa, di Resta, Schumacher, Maldonado, Rosberg, Ricciardo i Vergne.

Q3

Jako pierwszy do walki o ostateczne pozycje na starcie wyruszył Kimi Raikkonen. Zaraz potem dołączył do niego Grosjean, a także zawodnicy Red Bulla i McLarena. 1:32,208s było pierwszym wynikiem Fina, jednak był to czas słabszy o 4 dziesiąte niż w Q2. Sebastian Vettel przejechał wprost genialne okrążenie i jako pierwszy zszedł poniżej 1:31. Za plecami Niemca znaleźli się Webber, Button i Grosjean. Hamilton także przejechał pomiarowe okrążenie, jednak Anglik znalazł się za Raikkonenem.

Tuż po zjazdach czołówki z garażu wyjechali Perez, Kobayashi, Alonso i Hulkenberg, a na poprawę czasu zdecydował się nawet Vettel, więc na torze mieliśmy wszystkich kierowców. Okazało się, że największy wpływ na wyniki kwalifikacji miał Kimi Raikkonen, który obrócił bolid w zakręcie Spoon wywołując żółtą flagę. Przez to nikt z czołówki nie mógł poprawić czasu okrążenia, jednak Kobayashi, Perez i Alonso jechali przed Finem i mogli wykręcić dobre czasy.

Na czele utrzymał się Vettel, który na drugim okrążeniu jechał jeszcze szybciej niż wcześniej. Dalej mieliśmy Webbera, Buttona, Kobayashiego, Grosjeana, Pereza, Alonso, Raikkonena, Hamiltona i Hulkenberga, który nie przejechał pomiarowego okrążenia.

•  Wyniki kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Japonii

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 32°C
Temperatura powietrza: 26°C
Prędkość wiatru: 1,9m/s
Wilgotność powietrza: 38%
Sucho

KOMENTARZE

25
gnt3c
06.10.2012 06:59
nie lubię Vettela, ale jest gość dobry, to muszę przyznać obiektywnie.
marla
06.10.2012 05:52
[quote="katinka"]Wspaniale naprawdę, tak jak ględził Whitmarsh, McLaren wspiera w walce o mistrzostwo obydwu swoich kierowców[/quote] Lewis sam wyraźnie stwierdził "Szczerze mówiąc poszedłem złą drogą jeśli chodzi o ustawienia i w efekcie miałem zbyt dużą podsterowność", więc nie taki McLaren straszny jak to rysujesz, po prostu złe ustawienia, które SAM wybrał Lewis.
Challenger
06.10.2012 03:10
Szkoda mi tego co zrobil Kimi, widać ze chciał pojeachac na 105% i pojechal. Nikt chyba mu nie zarzuci ze sie nie stara. Vettel znow na przedzie:( nie cierpie goscia. Ale moze jeszcze sie okaze ze FIA pogoni RBRa w maliny. Nie bardzo wierze w powrot ich cudownej formy, bardziej wierze w to ze Adrian znow ominal jakos regulamin. Nie wiem jak jest mozliwe zeby przez 3/4 sezonu jezdzic na miejscach 8-10 z 1sek straty do czolówki a potem nagle poprawic sie o 1,5-2sek. Wg mnie RBR i MCL znalazly sposob na omijanie testu przedniego skrzydla dlatego nagle ich forma tak wzrosla. Reszta zespolow jakos nie odnotowala tak wielkiego skoku. Dlaczego tak mysle? M. Webber - w Q zawsze wlecze sie gdzies z tylu (8-14) a teraz prosze 2 miejsce i to na torze w ktorym wlasnie te elastyczne przednie skrzydla dzialaja najbardziej sprawnie. Dla wielbicieli RBRa bede "Hejterem" ale mam nadzieje ze Vettel nie wygra mistrzostw a FIA odbierze im punkty za ostatnie wyscigi bo sie normalnie cuda z RBR dzieja.
Asmodeus
06.10.2012 09:23
No i goguś tylko reprymendę dostał...
bombka
06.10.2012 08:39
To ta sytuacja https://twitter.com/ESPNF1/status/254495336037511168/photo/1
Simi
06.10.2012 08:38
Vettel został wezwany za blokowanie Alonso, ale pewnie nic nie będzie znając życie.
bombka
06.10.2012 08:38
Podobno przyblokował Alonso w Q3
iceneon
06.10.2012 08:26
Za co ta kara?
bombka
06.10.2012 08:02
Chodzą słuchy o karze dla Vetella????
katinka
06.10.2012 07:23
Jest jeszcze 6 wyścigów do końca sezonu, więc nie rozdawajcie tak szybko tytułów, chociaż to chyba własnie Seba ma teraz na WDC największe szanse. Lewisa już pogrzebał ten cholerny team, Alonso ma słabszy bolid, a z Kimim to chyba podobnie, E20 nie jest za szybkie, bo tego błędu nie liczę, to qual, więc się ciśnie, a Webbera i Buttona nie biorę nawet pod uwagę, nie dadza rady. No i tak oto Sebastian jest coraz bliżej 3 WDC i dobrze, niech RBR zgarnie oba mistrzostwa.
IceMan11
06.10.2012 07:11
A co do wigoru. Ostatni taki wigor mieli w Walencji co jasno pokazuje ich formę w tym sezonie. Wcześniej zdobył 3PP z czego tylko w dwóch wyścigach był w stanie utrzymać prowadzenie. Nie byłby taki pewny ich powrotu wigoru :) W Bahrajnie mówiono - RBR powrócił W Walencji - to samo Nic się nie sprawdziło i się nie sprawdzi. Zbyt wyrównany sezon.
Kamikadze2000
06.10.2012 07:10
Z punktu historycznego trzeci tytuł dla Sebastiana byłby dobry - w 2013 roku z najwyższym laurem oczekuje zupełnie kogo innego, więc trzy tytuły z rzędu byłyby po raz pierwszy. Sebek odebrałby także tytuł "najmłodszego trzykrotnego mistrza świata" Ayrtonowi Sennie.
IceMan11
06.10.2012 07:08
@Simi Nie przesadzaj. Już ostatnio dyskutowaliśmy o murowanym PP Seby i jak wyszło? ;)
Simi
06.10.2012 07:02
@IceMan11 Nie trzęś portkami. Twój pupil ma trzeciego majstra w kieszeni. RBR-owi powrócił wigor i tutaj, na Suzuce, po prostu nie ma na nich mocnych. O ile w Singapurze Hamilton mógł coś zaradzić, tak tutaj...nie było szans.
bombka
06.10.2012 07:01
[quote="IceMan11"]Oby do końca sezonu z takim tempem.[/quote] Oby nie!!!
IceMan11
06.10.2012 06:56
Mam nadzieję, że to ostateczne natarcie w wykonaniu Seby. Tak jak w 2010 - zaczęło się od Singapuru - tak teraz zaczyna się podobnie. Oby do końca sezonu z takim tempem.
marios76
06.10.2012 06:49
@archibaldi Masz rację Webber be błędu byłby ma PP! A Kimi zawalił ale przede wszystkim Alonso- zemściło się po raz kolejny wyjeżdżanie na tylko jedno kółko. Na jego szczęście będzie przed McLarenami, na nieszczęście Vettel może wygrać, a plecy będzie mu krył Webber. Czyli straci minimum jakieś 10-12 pkt z przewagi. To dużo. OZbaczymy jutro jak sobie poradzą z Buttonem- bo byli nieco szybsi, niż wskazuje na to pozycja startowa. Poza P1 zapowiada się całkiem ciekawy wyścig. Ale wiadomo- to Suzuka. Teraz takich torów się już nie robi. "Tilko tylkodromy" ;)
Aeromis
06.10.2012 06:44
@Simi O ile dobrze kojarzę, to słaby czas ALO był spowodowany żółta flagą i szansa na p4 była. @Q_be_2 Na początku sezonu jak wrócił, to robił bardzo pozytywne wrażenie, ale fakt faktem, że to już nie ten sam Kimi co kiedyś. Wolny w qualu i w rezultacie przegrywa w nim z GRO 4-10 RBR dziś nie do pokonania, szybko się to zmieniło po małej dominacji McLarena :)
archibaldi
06.10.2012 06:40
Ciekawe co red bull ma w aucie, że aż tak dominuje. Gdyby Webber nie zrobił błędu to byłby na PP. Kimi zawalił ale max 3 pole by było.
francorchamps
06.10.2012 06:34
Kwalifikacje byly tak emocjonujace, ze po Q2 1 linia byla oczywista a Q3 moglem juz spokojnie isc spac..
katinka
06.10.2012 06:33
No i d*pa, czułam, że tak będzie, jestem wściekła albo i więcej. Wspaniale naprawdę, tak jak ględził Whitmarsh, McLaren wspiera w walce o mistrzostwo obydwu swoich kierowców :/ No cóż, Lewisowi pozostaje walczyć i tyle, ale już pewno po mistrzostwie. Pięknie Vettel i cieszę się bardzo, że to akurat Seba ma PP, to było niesamowite okrążenie. Nieźle Sauberki i Lotusy, gdyby nie błąd Kimi pewno mógł być wyżej. No i Nico Hulkenberg w dziesiątce, pokazuje, kto jest lepszy w SFI.
Q_be_2
06.10.2012 06:32
Kimi po raz kolejny udowadnia, że to nie Lotus ma zadyszke tylko on nie radzi sobie w kwalifikacjach.
andy
06.10.2012 06:32
Hamilton się przyzwyczaja do miejsc jakie będzie zajmował w przyszłym roku.
Simi
06.10.2012 06:23
Hamilton i Alonso - porażka. Chyba zarówno jeden jak i drugi kończy w tym momencie swoje marzenia o tytule. Red Bull jak to w zeszłym roku - po prostu góruje nad całą resztą. Vettel oczywiście świetne kółko.
mlospeed
06.10.2012 06:20
Schumacher - Rosberg 4-0 (qual w ostatnich czterech GP) ...