Parr wzywa fanów, by wymagali więcej od F1
Zdaniem byłego prezesa zespołu Williams fani powinni mieć więcej do powiedzenia w kwestii F1
13.01.1312:14
1918wyświetlenia
Formuła 1 powinna zrobić więcej, by zbliżyć fanów do sportu - uważa były prezes zespołu Williams, Adam Parr.
Przemawiając podczas spotkania w ramach Autosport International, Parr zasugerował, że F1 stała się zbyt ekskluzywna i wezwał widzów, by zaczęli starać się o to, by ich głos zaczął się liczyć.
Odnosząc się do czasów, kiedy sam był aktywny w Formule 1, Parr wierzy, że tak jak finansowy kryzys w 2008 roku zachęcił zespoły do działania, tak fani powinni coś teraz zrobić.
W 2008 roku to kryzys zrobił różnicę, ponieważ kiedy czasy są trudne ludzie zaczynają działać razem. Chcę, by fani i widzowie zaangażowali się i posiadali głos. To fani tworzą sport. Kierowcy mogą myśleć, że są wyjątkowi, ale co tak naprawdę czyni różnicę? Fani.
Parr przyznał, że częścią atrakcyjności Formuły 1 był fakt, że trudno było zyskać dostęp do sedna sportu, jednak przypuszcza, że ekskluzywność postąpiła za daleko:
Jeśli chcesz, by sport był naprawdę fantastyczny i ujmujący, to im bardziej ludzie mogą zbliżyć się do gwiazd sportu, do jego sedna, tym lepiej. Myślę, że z jednej strony Bernie [Ecclestone] wykonuje niesamowitą robotę trzymając ludzi z dala, ponieważ wzmaga to fascynację. Jednak z drugiej strony ludzie płacą dużo pieniędzy, by pojechać na Silverstone, oglądnąć wyścig w telewizji satelitarnej i zasługują na większy dostęp. Jak bardzo podziwiam Berniego, to jednak nie on i nie zespoły fundują F1 - to fani. Dlaczego więc ludzie nie zorganizują się i nie zaczną wymagać trochę więcej?
Przypuszcza również, że kierowcy powinni wykonać swoją część, by uznać wkład fanów:
Kilku kierowców niekiedy nie podpisze nawet autografów, więc myślisz sobie: «Poczekaj, jaki jest twój problem?» Jeżdżą bolidami 20 razy w roku i kilku z nich otrzymuje ogromne pieniądze. Jestem wielkim fanem tego, co robią, posiadają niesamowite umiejętności, jednak czasami wariują.
Po odejściu z Williamsa w zeszłym roku, wynikającym z konfliktów z Ecclestonem, Parr przyznał, że jego powrót do F1 jest mało prawdopodobny, chyba że zmienią się okoliczności:
Oczywiście uważam to za niedokończony biznes, jednak nie wiem, czy wrócę do F1. Odpowiedź zależałaby od tego, jak rozwinie się sytuacja. Odszedłem z konkretnego powodu i nie wiem jak miałbym wrócić do tego samego. Trudno jest iść wstecz.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE