Stewart: Alonso może nie być zadowolony z pozyskania Raikkonena

Szkot ma wątpliwości, czy nowy duet Ferrari pozwoli utrzymać dotychczasową harmonię ekipy.
11.09.1317:23
Nataniel Piórkowski
3333wyświetlenia

Trzykrotny mistrz świata F1 - Sir Jackie Stewart przestrzegł Ferrari, że zatrudnienie Kimiego Raikkonena może doprowadzić do destabilizacji wewnętrznej harmonii zespołu.

We wtorkowe popołudnie Scuderia oficjalnie poinformowała o ponownym zatrudnieniu mistrza świata z 2007 roku, który był z nią już związany w latach 2007-2009.

Stewart uważa jednak, że przybycie Raikkonena może negatywnie wpłynąć na Fernando Alonso, który do tej pory, biorąc pod uwagę rozczarowującą dyspozycję Felipe Massy, był niekwestionowanym liderem Ferrari.

Myślę że w związku z tym pojawią się elementy destabilizacji. Posiadanie Kimiego i Alonso może wnieść do zespołu pewne zamieszanie, bo nie sądzę, że Fernando rzeczywiście jest orędownikiem takiego obrotu spraw - analizował Szkot dla BBC Sport.

Pytany o to, czy w efekcie pozyskania Raikkonena Alonso może zmienić w niedalekiej przyszłości zespołowe barwy, Stewart odrzekł: Jeśli nie chciałby ścigać się dłużej dla Ferrari, to odejście byłoby dla niego najlepszym wyborem. Wątpię jednak, że ma ofertę z McLarena, bo nie wiem, czy ekipa ta ma na to pieniądze. Nic nie wskazuje także na to, by Red Bull miał zmienić swą decyzję dotyczącą zaangażowania Ricciardo, ale wybrali go nie myśląc, że w ogóle mogą pozyskać Alonso.

Jeśli Alonso rzuciłby zabawkami i starał się przejść do Red Bulla znów doszłoby do destabilizacji. Jak czułby się z tym Sebastian Vettel? Fernando byłby o wiele większym zagrożeniem dla jego niewątpliwe uprzywilejowanej pozycji w ekipie. Wątpię, że Red Bull chciałby siać taki zamęt - spekulował.

KOMENTARZE

16
marcosss
12.09.2013 10:36
mimo tego, że ciągle próbuje się tu walczyć z tymi co małego nie lubią, i gubię się w tym co wolno a co nie na tym forum. Pozwolę siebie otwarcie powtórzyć, że uważam alonso kierowcę opłacanego z budżetu który nie należy bezpośrednio do teamu, tym samym jest tzw. pay driverem. Uważam także, że to jego ostatni sezon w ferrari, bo jest cieniasem, tj. Prezes Ferrari Luca Cordero di Montezemolo dał temu wielokrotnie wyraz, że nie jest zadowolony ani z postawy małego hiszpana, ani z jego wyników. Oficjalnie przyznano mi ostrzeżenie, za obrażanie użytkowników. Otóż chciałem wyjaśnić, że dominują tu żałosne wypowiedzi, tłumaczenia że ma słaba furę, a inni to mają rakiety i trakie tam... Tak więc zwykłem nazywać użytkowników którzy stosują taka retorykę żałośniakami, tj. osobami o wyrażającymi się żałośnie, próbujących wzbudzić żal i przykrość.
Zomo
11.09.2013 09:28
Dwóch moich ulubionych kierowcow w moim ulubionym teamie. Jak Ferrari skopie przyszly sezon to sie chyba załamię. Ciekawie tez bedzie wygladac koncowka tegorocznego - na ringu zostali juz tylko Hamilton i Vettel, wiekszosc pozostalych kierowcow ze szczytu listy nie musi juz niczego udowadniac. Beda jezdzic dla czystej przyjemnosci palenia gumy... PS. No moze Alonoso bedzie jeszcze probowal w tym sezonie, ale nie wiem jak dlugo Ferrari bedzie sie bawic w rozwijanie tegorocznej konstukcji...
82TOMMY82
11.09.2013 06:00
@Sgt Pepper - "Będzie jeździł lepiej niz Massa ? Też nie sądzę." - Kpisz czy o droge pytasz?
waldeck
11.09.2013 05:37
Alonso jest dojrzały, gdy wszystko idzie po Jego myśli. Gdy pojawiały się problemy, to dojrzałość znikała. A ostatnia krytyka wobec SF raczej potwierdza, że w tej materii nic się nie zmieniło. Będzie ciekawie.
Asmodeus
11.09.2013 05:33
Dziwne by było gdyby Lotusowy Jackie Stewart miał naglę mówić że odejście Raikkonena z jego zespołu było dobrym krokiem, pfff...
Simi
11.09.2013 05:08
Obaj panowie są dojrzali. Myślę, że będą sobie radzić, zwłaszcza, że Alonso powinien być odrobinę z przodu ;) @MPOWER Ok, ale czy Alonso mógłby nie podpisać tego aneksu?
rno2
11.09.2013 05:05
@Sgt Pepper No nie żartuj... Zazwyczaj Alonso kończy wyścig na podium, albo zaraz za podium, a Massa zazwyczaj w okolicach 8 miejsca. Myślisz, że Raikkonen też tak będzie odstawał od Alonso? Myślę, że na koniec sezonu Alonso będzie miał na koncie więcej punktów, ale różnica nie będzie duża i razem będą w stanie powalczyć o WCC.
Carolius
11.09.2013 04:58
:D Sytuacja staje się ciekawa ale myślę, że spin nie będzie. Po prostu dadzą radę i tyle :)
MPOWER
11.09.2013 04:52
Stewart ma rację. F1talks się powołał na Autosprint, że Nico Hulkenberg miał być awaryjnym wyjściem, gdyby Kimi nie podpisał z Ferarri kontraktu. Ale to nie prawda. Ferrari czekało na odpowiedź i decyzję Alonso. Podpisany aneks do umowy spowodował, że chciał to wykorzystać jako lukę do zakończenia współpracy. Niestety, RBR zamknął mu drzwi kontraktem z Ricciardo, Lotus ma problemy finansowe (nadal nie podpisana umowa z Infinity) a Mcl niewiadoma. Mercedes komplet. Zobaczymy po 2014, co też uczyni Alonso, bo to będzie zależało jak się będzie układało w zespole z Raikkonenem i na ile Ferrari będzie konkurencyjne.
Sgt Pepper
11.09.2013 04:43
Tak sie zastanawiam i nie czaję... PO CO Ferrari zatrudniło Raikkonena ? Pomoże w rozwoju bolidu, poprawi atmosferę, świetnie dogada się z zespołem, projektantami i inzynierami ? Nie sądzę. Będzie jeździł lepiej niz Massa ? Też nie sądzę. No cóż, czas pokaże czy był to dobry pomysł, ale jakoś nie popadlem w huraoptymizm z powodu tego newsa i nie widzę Ferrari bliżej do pierwszego stopnia podium.
Mexi
11.09.2013 04:18
Alonso nie będzie podskakiwał - ma już swoje lata a do tego nie ma już gdzie odejść :P
Aeromis
11.09.2013 04:12
Zamiast chwalić za odważny krok i mówić o masie emocji przed nami to straszy tematem właściwie doskonale znanym. Owszem, nie sądzę aby Alonso poszedł na jakąkolwiek ugodę, jednak nie przypuszczam aby nie dorósł choć trochę po tylu latach. A jeśli będzie wojna - no to jeszcze lepiej :)
rno2
11.09.2013 03:52
Sam jeszcze do niedawna myślałem podobnie jak Stewart. Jednak wystarczy spojrzeć na ostatnie 4 sezony (z tegorocznym włącznie) i widać że ta harmonia i stabilizacja nic zespołowi nie dały. Ferrari 4 razy przegrało WDC i WCC. Najwyższy czas na zmiany.
mizoo
11.09.2013 03:50
A co ma mowic Jackie, sponsorowany przez Genii Capital... ;)
temal
11.09.2013 03:48
Ferrari chyba wie co robi, szczególnie że myśleli o tym przez ostatnie dwa sezony kiedy narazili się na krytykę za sprawą słabej jazdy Massy. Przypuszczam że Alonso po sezonie w McLarenach będzie w tej sytuacji bardziej wstrzemięźliwy.
Adakar
11.09.2013 03:36
W skrócie: Sezon 2014 albo będzie super mocny, albo super słaby nastawiony na konflikty w zespole.