Pirelli stawia ultimatum w kwestii przyszłorocznego ogumienia F1
Firma chce, aby regulamin narzucił dwa obowiązkowe postoje na kierowcę.
16.11.1320:57
1558wyświetlenia

Firma Pirelli przestrzegła środowisko Formuły 1, że w przyszłym sezonie może obrać niezwykle konserwatywne podejście, które zaowocuje powrotem wyścigów z tylko jednym postojem.
Dążąc do uniknięcia tegorocznych kontrowersji związanych z oponami, prezes Pirelli - Marco Tronchetti spotkał się z Berniem Ecclestonem podczas Grand Prix Abu Zabi, zaznaczając, że przepisach F1 musi znaleźć się zapis o wprowadzeniu dwóch obowiązkowych postojów na wyścig.
Włoska firma jest sfrustrowana sytuacją, w której po trzech latach starań o urozmaicenie wyścigów musi mierzyć się z krytyką niektórych zespołów i kierowców. Oficjalny dostawca ogumienia stracił cierpliwość do jego zdaniem nieuzasadnionych skarg i twierdzi, że od teraz będzie czynił wyłącznie to, co wyraźnie nakażą przepisy, a nie prywatne zalecenia.
Szef działu sportów motorowych Pirelli, Paul Hembery wyjaśniał:
Chcemy po prostu wiedzieć, co mamy robić. Pragniemy by wszystko było dokładnie określone, ponieważ rodzaj krytyki jaka spadła na nas w tym roku ma swoje źródła w tym, że być może ludzie zapomnieli, o co tak właściwie nas proszono. W miarę upływu czasu schodziło to na dalszy plan. Rozwiązanie tej sprawy jest dla nas bardzo ważne. Ktoś musi nam powiedzieć, co mamy robić.
Zespoły nie są chętne wprowadzeniu zapisu o obowiązkowych dwóch postojach, obawiając się, że kierowcy będą zjeżdżać na wymianę ogumienia dokładnie na tych samych okrążeniach. Pytany o to, jak zachowałaby się jego firma gdyby zespoły, FIA i Ecclestone nie osiągnęli porozumienia, Brytyjczyk odrzekł:
Myślę że w takim wypadku obierzemy bardzo ostrożne podejście i w przyszłym roku skończy się na wyścigach z jednym postojem. W tym roku doszło do kilku rzeczy, które uświadomiły nas, że powinniśmy wykonać krok w tył i ograniczyć pit-stopy do jednego. Wydaje mi się, że sytuacja ta nie byłaby do końca tym, czego chce sport.
KOMENTARZE