Dennis: nie ma pośpiechu w znalezieniu nowego szefa ekipy

Brytyjczyk chce mieć pewność, że zatrudnił odpowiednią osobę
06.03.1418:57
Paweł Zając
1824wyświetlenia

Ron Dennis stwierdził, że nie będzie śpieszył się z wyborem nowego szefa ekipy McLaren, gdyż obecny personel może samodzielnie prowadzić zespół.

Brytyjczyk rozpoczął restrukturyzacje stajni F1, po tym jak powrócił do roli dyrektora grupy McLaren na początku tego roku.

Jedną ze zmian było usunięcie Martina Whitmarsha z funkcji szefa i zatrudnienie Erica Boulliera jako dyrektora wyścigowego. Tymczasowe stanowisko szefa objął natomiast Jonathan Neale. Od tamtej pory pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, kto mógłby zawitać do Woking, jednak Dennis zdradził, że sprawa jest otwarta.

Jonathan zaakceptował fakt, że będzie prowadził ekipę, gdyż kocha tę robotę i może wykonywać ją dobrze. Ktokolwiek będzie kandydował na posadę szefa, będzie musiał zmierzyć się z jego umiejętnościami, zaangażowaniem oraz sytuacją w jakiej będzie znajdował się zespół. Kluczowe jest tutaj to, że uzupełnianie możliwości Jonathana, Erika i Sama moimi własnymi, w krótkim okresie czasu, jest wystarczające do walki o zwycięstwa w F1.

Wybór odpowiedniej osoby będzie bardzo ważny dla dalszych losów firmy i nie zamierzam się z tym śpieszyć. Oczywiście trzeba pamiętać, że nie będzie to tylko moja decyzja. Liczę, że pomogą mi w tym udziałowcy i inne kluczowe osoby. Póki co nie jest to paląca kwestia. Myślę, że obecna sytuacja jest komfortowa.

Dennis dodał, że rozrastający się kalendarz sprawił, że rola szefa zespołu przestała odpowiadać potrzebom firmy. Podczas czterech pierwszych wyścigów ekipa nie wraca [do fabryki]. W przypadku wcześniejszej roli szefa zespołu wiązało się to z byciem poza firmą przez 4 miesiące. Wątpię, aby ktokolwiek był w stanie prowadzić firmę nie będąc w niej przez 4 miesiące.

Brytyjczyk zdradził również, że McLaren rozpocznie sezon bez sponsora tytularnego, jednak taki powinien pojawić się w późniejszej części sezonu. Nasze samochody nie będą miały sponsora tytularnego podczas pierwszego wyścigu, jednak pojawi się on w późniejszej części sezonu. Dlaczego? Bo wierzę, że jesteśmy Manchesterem United. Zawsze po słabszych wynikach ludzie zaczynają inaczej patrzeć. Nie akceptuję jednak tego. Wiem czym jest ta firma. Wiem, co zespół wyścigowy może osiągać i wymaga to odpowiedniego uznania, jeśli chodzi o komercyjną współpracę z głównym sponsorem.

KOMENTARZE

9
LH44fan
07.03.2014 01:08
Najlepiej to by było jak sam Ron zasiadłby na stanowisku szefa zespołu. Ale jeśli obecna sytuacja ma zapewnić sukcesy, to jestem za! McLaren to wielki team i mam nadzieję, że w tym sezonie powalczą o mistrzostwo. PS. Też nie lubię Man United, ale Ron idealnie do nich nawiązał. Obie marki potrafią się odrodzić jak Feniks z popiołów. McLarena przywrócił do zwycięstw Ron Dennis, podobnie uczynił to SAF z Manchesterem. :) [quote=WooQash]Bo ta jazda z napisem MP4-27 jest trochę dziwna.[/quote] Ja tam widziałem MP4-29. exxxile Niekonieczne pijany. ;) Niektórzy czytają tylko tytuł, a nie zawartość newsa.
exxxile
06.03.2014 09:44
[quote="WooQash"]Jeśli już mowa o McLarenie to gdzie jego 'nowy sponsor'? Po za tym planują zmieniać malowanie, czy nie? Bo ta jazda z napisem MP4-27 jest trochę dziwna.[/quote] Pijany? Przecież właśnie na ten temat się Dennis wypowiada. Sezon zaczną bez sponsora tytularnego.
WooQash
06.03.2014 09:40
Jeśli już mowa o McLarenie to gdzie jego 'nowy sponsor'? Po za tym planują zmieniać malowanie, czy nie? Bo ta jazda z napisem MP4-27 jest trochę dziwna.
paymey852
06.03.2014 09:06
@karrot Wracaj do Polski tutaj szybko odpadają :( A do tematu Dennis nawet nie musi być fanem w Hiszpani musiał by powiedzieć Real lub Barca a w Anglii co ? jak nie Utd
Wmiarenietypowy
06.03.2014 08:51
To wchodzimy w piłkę nożną? :D To moja kolejna pasja poza F1 i motocyklami. United oczywiście jak najbardziej ;)
karrot
06.03.2014 08:41
Dla Was może to zabawne, że nie lubie bo Man Utd. ..ja mieszkam między tymi fanatycznymi Angolami co paraliżują pół miasta z powodu głupiego meczu. Może gdybym lubił piłkę kopaną to jarałbym sie, że mieszkam 15 minut od stadionu.. a niestety nie i strasznie mnie irytują te mecze, oby odpadli z czegoś tam jak najszybciej bo wtedy mniej meczy będzie.
Kim Jeong Yeop
06.03.2014 08:37
Ha. Ja za to zyskałem kolejny powód, aby im kibicować! ; ]
Angulo
06.03.2014 07:07
Nie no, Man Utd to mój znienawidzony klub...
Adam2iak
06.03.2014 06:46
[quote="Ron Dennis"]Dlaczego? Bo wierzę, że jesteśmy Manchesterem United.[/quote] Już im nie kibicuję