Wheldon poważnie myśli o Formule 1

Brytyjczyk nadal chce iść drogą, jaką wytyczyli wcześniej Juan Pablo Montoya i Jacques Villeneuve
24.03.0612:33
Mariusz Karolak
860wyświetlenia

Gwiazda amerykańskich wyścigów IndyCar (IRL) Dan Wheldon powiedział ostatnio, że nadal poważnie zastanawia się nad startami w Formule 1. Anglik chce iść drogą, jaką wytyczyli wcześniej Juan Pablo Montoya i Jacques Villeneuve.

27-letni Wheldon, tak jak wspomniana dwójka, jest zwycięzcą wyścigu Indianapolis 500 oraz ma na koncie tytuł czempiona serii IRL. Wheldon był bliski związania się z Formułą 1 już w tym sezonie. Jesienią 2005 otrzymał od zespołu BMW Sauber propozycję bycia kierowcą testowym i rezerwowym na sezon 2006. Propozycję tą jednak odrzucił, bo nie gwarantowało mu to startów w wyścigach Formuły 1. Tymczasem oferowaną posadę objął Robert Kubica.

Później spekulowano, że Wheldon może pewnego dnia po prostu rozpocząć starty w serii NASCAR, jeśli oferta byłaby dla niego odpowiednia pod względem finansowym.

"Kiedy mój bieżący kontrakt z Chipem Ganassi wygaśnie ponownie rozważę kwestię ścigania się w Formule 1, prawdopodobnie bardziej poważnie niż dotychczas" - oznajmił Wheldon w wywiadzie dla brytyjskiego Telegraph. Wedle tej gazety Wheldon jest nieco sfrustrowany, iż mimo osiągniętych dotychczas sukcesów w Ameryce, sławy i rozgłosu, nadal nie jest postrzegany w świecie Formuły 1 jako potencjalny zawodnik o sporym potencjale.

Urodzony w 1978 roku w Northampton Dan Wheldon po latach startów w kartingu i niższych seriach wyścigowych na Wyspach Brytyjskich przeniósł się na kontynent amerykański w 1999 roku. Tam z powodzeniem startował w różnych kategoriach wyścigów samochodowych, aż w roku 2002 osiadł na stałe w IRL. Anglik jako pierwszy od 39 lat Brytyjczyk wygrał w ubiegłym roku prestiżowy wyścig Indianapolis 500. Jednocześnie wywalczył tytuł czempiona serii IRL reprezentując zespół Andretti Green Racing. W tym sezonie Wheldon startuje nadal w IRL, teraz w zespole Target Chip Ganassi.

Źródło: F1Editorial.com

KOMENTARZE

3
Krzyżu
24.03.2006 09:29
mp9ulse -- "MIstrz lewego zakrętu ". Haha cała prawda ... :D
Maraz
24.03.2006 12:30
No ale jednak też wygrali Indy 500, a poza tym ChampCar i IRL chcą się podobno z powrotem połączyć, bo przegrywają z kretesem pod względem popularności z Nascarem :)
im9ulse
24.03.2006 12:17
"Anglik chce iść drogą, jaką wytyczyli wcześniej Juan Pablo Montoya i Jacques Villeneuve " jak droga ??? ludzie Montoya i Vill byli mistrzami CART ,a nie byle cepami z IRL... "rozważę kwestię ścigania się w Formule 1," tak DAN cala F1 czeka na ciebie mistrzu lewego zakretu :)