GP Bahrajnu: Kimi Raikkonen górą w pierwszym treningu

Kimi Raikkonen odnotował najlepszy czas okrążenia podczas pierwszego treningu przed Grand Prix Bahrajnu, wyprzedzając w tabeli wyników Sebastiana Vettela i Valtteriego Bottasa.

Jako pierwszy na torze pojawił sie Nico Hulkenberg za kierownicą bolidu Force India. Po trzech minutach okrążenia instalacyjnego nie mieli na swoim koncie jedynie Daniel Ricciardo oraz kierowcy Mercedesa: Lewis Hamilton i Nico Rosberg.

Bardzo szybko, bo już po czterech minutach, swój udział w sesji zakończył Jenson Button. W trakcie przejazdu pierwszego zakrętu w McLarenie Brytyjczyka zgasł silnik. Nagła utrata mocy spowodowała, że mistrz świata z 2009 roku obrócił swój samochód, po czym nie pozostało mu już nic innego, jak tylko wyjąć kierownicę i pieszo wrócić do alei serwisowej.

Porządkowi szybko zepchnęli bolid MP4-30 w bezpieczne miejsce, a żółta flaga zniknęła około godziny 14:06 czasu lokalnego. Niedługo po tym Rosberg ukończył pierwsze pomiarowe okrążenie, ustanawiając czas 1:40,077s. W początkowych minutach treningu Lewis Hamilton prezentował nieco gorsze tempo od zespołowego partnera, częściej od niego popełniając błędy i marnując przy tym kolejne szanse na osiągnięcie zadowalającego rezultatu. Różnica pomiędzy rezultatami zawodników Srebrnych Strzał wynosiła około jednej sekundy. Po dwudziestu minutach na czele klasyfikacji znajdowało się nazwisko Valtteriego Bottasa (1:39,206s). Drugie miejsce zajmował Ericsson.

Niedługo później problemy dotknęły Sebastiana Vettela. Krótko po tym jak Niemiec uzyskał najlepszy czas, zgłosił utratę mocy swej jednostki napędowej. W czasie gdy czterokrotny mistrz świata kierował sie powoli ku alei serwisowej, drugi z kierowców Ferrari - Kimi Raikkonen, wskoczył na pierwsze miejsce tabeli, osiągając 1:38,917s. Przed zakończeniem pierwszych trzydziestu minuty, gdy każdy z zawodników miał do dyspozycji po dodatkowym komplecie podstawowej mieszanki ogumienia, na czwarte miejsce przesunął się jeszcze Danił Kwiat z Red Bull Racing.

Na pięć minut akcja na torze Sakhir absolutnie zamarła - ciszę przerwał dopiero wyjazd Lewisa Hamiltona, który opuścił aleję serwisową wykonując próbny start. Już na pierwszym pomiarowym okrążeniu Brytyjczyk poprawił swój rezultat, osiągając czas o około sześć dziesiętnych części sekundy od Raikkonena. Nieco później postępu dokonał także Rosberg - Niemiec przesunął się na czwarte miejsce. W tym samym czasie mechanicy Ferrari i McLarena uwijali się nad bolidami Vettela i Buttona.

Na półmetku sesji najlepszy czas okrążenia przebijali Perez, Hulkenberg, Alonso oraz Verstappen - wszyscy korzystali z pośredniej mieszanki ogumienia. Podczas gdy na krótko przed zakończeniem pierwszej godziny jazd Pastor Maldonado popełnił błąd opuszczając tor w ostatnim zakręcie, drugi z reprezentantów Lotusa - zastępujący w trakcie FP1 Romaina Grosjeana - Jolyon Palmer, odnotował czas dający mu awans na siódme miejsce. Niedługo później do garażu Mercedesa powrócili Hamilton i Rosberg, którzy zakończyli tym samym pierwsze dłuższe przejazdy weekendu.

Ostatnich trzydzieści minut zainaugurował awans Daniela Ricciardo na pierwsze miejsce klasyfikacji z czasem 1:38,455s. Awansu dokonał także drugi z kierowców stajni z Milton Keynes: Kwiat przesunął się na drugą pozycję. Sytuacja ta nie utrzymała się jednak zbyt długo. Po kilku minutach rezultat Australijczyka przebił Bottas, ustanawiając 1:38,390s. W tym samym czasie zespołowy partner Fina z Williamsa - Felipe Massa, plasował się na szóstym miejscu ze stratą równych 0,4s.

W ostatnich dwudziestu minutach kierowcy Mercedesa nie zdołali poprawić swych czasów na tyle, by awansować do czołowej dziesiątki i zakończyli sesję na piętnastym i szesnastym miejscu. Z kolei na wysokim, czwartym miejscu, wciąż plasował się Fernando Alonso. Do jazdy powrócił za to Sebastian Vettel. Chociaż Niemiec usłyszał od swojego inżyniera, że praca silnika wciąż nie wygląda tak, jak powinna, został jednocześnie poproszony o pozostanie na torze w celu zebrania danych. Co więcej, były protegowany Red Bulla awansował nawet na chwilę na pierwsze miejsce, by ostatecznie ze stratą dwóch dziesiętnych części sekundy zakończyć zajęcia za Kimim Raikkonenem (1:37,827s).


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 44°C
Temperatura powietrza: 35°C
Prędkość wiatru: 1,2 m/s
Wilgotność powietrza: 24%
Sucho