Ferrari: Raikkonen zasługuje na przedłużenie kontraktu

Maurizio Arrivabene chwali Fina za jego występ w Bahrajnie
20.04.1511:40
Igor Szmidt
2474wyświetlenia

Ferrari chce zatrzymać Raikkonena w Formule 1, jednak zespół nie chce przedstawiać mu jeszcze nowej oferty, ponieważ zdaniem szefostwa Fin spisuje się najlepiej, kiedy jest pod presją.

Kierowca włoskiej stajni świetnie wykorzystał swoją strategię, dojeżdżając do mety Grand Prix Bahrajnu rozdzielając zawodników Mercedesa. Był to najlepszy rezultat mistrza świata z 2007 roku od momentu ponownego dołączenia do Ferrari w zeszłym roku.

Bardzo się cieszę z wyniku Kimiego, - przyznał szef zespołu Maurizio Arrivabene. Mogę oficjalnie przyznać, że wrócił. Pokazał, jakim jest wyścigowym zwierzęciem. Kimi ma najlepszą formę, kiedy trzeba pokonać jakieś problemy.

Ferrari nie zdecydowało jeszcze, czy skorzysta z usług Raikkonena w przyszłym roku, a Arrivabene przyznaje, że dobry występ w Bahrajnie nie będzie kluczowy dla dalszych decyzji. Jestem zadowolony z naszych kierowców. To nie oznacza jednak, że jutro podpiszę nowy kontrakt z Kimim.

Powiedziałem mu, że to zależy od jego występów. Pokazał nam, że jest świetnym kierowcą. Jeśli ktoś zapytałby mnie, czy zasługuje na przedłużenie kontraktu, odpowiedziałbym, że tak. Jeśli tak bym zrobił, nie chciałbym aby kierowca spoczął na laurach. To podejście psychologiczne. Na tę chwilę kartka z kontraktem jest pusta.

KOMENTARZE

7
Maciek znafca
21.04.2015 04:02
badyl Skąd wytrzasnąłeś te bajki o braku motywacji Vettela? Fakty są takie, że kompletnie nie pasował mu nowy bolid. Po przejściu na V6 nie miał takiego docisku aerodynamicznego do jakiego przyzwyczaił się za czasów V8. Sam w wywiadach mówił, że nowy bolid prowadzi się o 180 stopni inaczej. [quote="badyl"]Wiele głupich teorii widziałem, ale ta trafia na bardzo zaszczytne miejsce :-)[/quote] No to twoja teoria trafia jeszcze wyżej.
enstone
20.04.2015 09:04
Z takim podejściem to Ferrari może sobie czekać do końca sezonu....
Kamikadze2000
20.04.2015 05:58
Czekają na ruch Hamiltona. Ale z drugiej strony po co, skoro Kimi nadal w świetnej formie. :)
badyl
20.04.2015 04:43
[quote="kabans"]Na Ricciardo nie zgodzi się Vetel. Wszak przed nim uciekł do ferrari.[/quote] Wiele głupich teorii widziałem, ale ta trafia na bardzo zaszczytne miejsce :-) To co dla Ricciardo było sufitem, dla Vettela podłogą. Ricciardo przyszedł do wymarzonego i wyśnionego pewnie zespołu, Vettel widział już, że ten zespół sypie się od środka (odejście Prodromou, wycofanie się Neweya, g****** silnik Renault). 4 razy z rzędu wygrywał wszystko, to chyba oczywiste, że jak dostał słabe auto to mu motywacji zabrakło. Ricciardo w końcu dostał coś, czym mógł od czasu do czasu błysnąć, więc głód sukcesu pchał go na maksymalny poziom. Vettel odchodząc zyskał coś, czego w RB już nie miał szans znaleźć - nową motywację. A i kasa się pewnie na koncie zgadza. Natomiast "uciekał przed Ricciardo" to naprawdę pusty śmiech wywołuje, niby Kimi taki słabiak przy Ricciardo, że tamtego się panicznie bał, a Kimiego to już nie?
kabans
20.04.2015 04:28
Na Ricciardo nie zgodzi się Vetel. Wszak przed nim uciekł do ferrari.
paymey852
20.04.2015 04:12
Nie rozumiem czemu taka podnieta tym Botasem, nie pokazał nic wyjątkowego a i czasem Massa go zleje. Natomiast Verstappen ... no ale temat o Ferrari które zatrudnia tylko doświadczonych wiec proponuje Kimi czy Ricciardo :)
jpslotus72
20.04.2015 12:45
Czasem pewne opinie wypowiada się pod wpływem chwili - i w takim duchu np. opinia o Vettelu po wczorajszym występie mogłaby być zupełnie inna (niż chociażby po tegorocznym GP Malezji). Ogólnie forma Ferrari jest lepsza niż przed rokiem - ale decyzje o składzie będą zależały nie tylko od dalszej części tego sezonu, ale też od rysujących się "alternatyw". Np. Pytanie Kimi czy Bottas wygląda trochę inaczej, niż Raikkonen czy Hamilton?