Renault przywiozło do Barcelony zmodyfikowane jednostki napędowe

Koncern Renault potwierdził, że przed weekendem o Grand Prix Hiszpanii dostarczył swoim zespołom zmodyfikowane wersje jednostek napędowych Energy F1.

Francuska firma od początku roku zmaga się z niezawodnością swych silników, która wpływa na osiągi i wyniki uzyskiwane przez bolidy Red Bulla i Toro Rosso. Najlepszym przykładem problemu z jakim mierzy się Renault jest przypadek Daniela Ricciardo, który rozpocznie piątą eliminację tegorocznego sezonu będąc na skraju przekroczenia dopuszczalnego limitu jednostek napędowych.

Mimo wymagającego położenia i złej prasy, dyrektor operacyjny Renault Sport F1 - Remi Taffin przekonuje, że weekend w Barcelonie przyniesie długo oczekiwane postępy.

Trzytygodniowa przerwa była dla nas szansą na przeanalizowanie wszystkich informacji zebranych od startu sezonu. Pracowaliśmy nad wyeliminowaniem problemów, jakich doświadczaliśmy w trakcie pierwszej fazy mistrzostw. W trakcie GP Hiszpanii wykorzystamy zmodyfikowaną specyfikację silnika, co powinno dać nam większą niezawodność i poprawić właściwości jezdne. Nie możemy się już doczekać, by zobaczyć, jak nasza praca przełoży się na rzeczywiste osiągi na torze - powiedział Francuz.