Manor zatrudnił Boba Bella

Ekipa Manor zdaje się wychodzić z dołka, gdyż zatrudniła Boba Bella, byłego dyrektora technicznego Mercedesa, w roli konsultanta. Bell jest jedną z czołowych postaci w Formule 1 i pracował w przeszłości dla McLarena, Benettona, Jordana, Renault oraz Mercedesa, z którym rozstał się w listopadzie zeszłego roku.

Zespół stwierdził, że główną rolą ich nowego pracownika będzie wdrożenie jego doświadczenia wspierając i doradzając kadrze zarządzającej ekipy w procesie odbudowy zespołu. Warto dodać, że Bell nie jest jedyną nową osobą, która pojawiła się ostatnio w Manorze.

Wcześniej brytyjska ekipa sięgnęła po Gianlucę Pisanello, który został głównym inżynierem, a także Lukę Furbatto, który wcześniej był głównym projektantem w Toro Rosso i taką samą rolę będzie pełnił w Manorze.

To był dramatyczny, jednak bardzo produktywny start sezonu. Teraz możemy złapać rytm i patrzeć w przyszłość - powiedział szef ekipy, John Booth. Skupiamy się na odbudowaniu podstaw zespołu i jego wewnętrznych możliwości. Jak zawsze w F1, polegamy na doświadczeniu i pasji naszych członków i z przyjemnością witamy nowych współpracowników. Każdy z nich wnosi spore doświadczenie zdobyte w tym sporcie dodając dodatkowy wymiar naszym technicznym i inżynieryjnym możliwościom. Podczas gdy staramy się zoptymalizować nasze tegoroczne osiągi, możemy zwrócić się w stronę kolejnego ekscytującego rozdziału - sezonu 2016 i kolejnych.