Renault ostrożnie wypowiada się o swoich szansach w GP Kanady

Po wyścigu w Monako francuski koncern liczy jednak na wywalczenie kolejnego solidnego wyniku.
05.06.1516:47
Nataniel Piórkowski
648wyświetlenia


U progu Grand Prix Kanady koncern Renault pozostaje ostrożny w ocenie swoich szans, szczególnie po solidnym rezultacie, z jakim zakończył swój udział w ostatnim wyścigu na ulicach Monako.

Daniił Kwiat oraz Daniel Ricciardo zakończyli rywalizację w Monte Carlo odpowiednio na czwartym i piątym miejscu. Wyzwania związane z torem Gillesa Villeneuve'a sprawiają jednak, że francuski producent z dystansem wypowiada się o prognozach na niedzielny wyścig, w skupieniu przygotowując się do dużo bardziej wymagającego weekendu z perspektywy całej jednostki napędowej.

Przed tym wyścigiem pozostajemy realistami. Wykonaliśmy ogromną ilość pracy na płaszczyźnie niezawodności, poprawiając nasze wyniki w dwóch ostatnich wyścigach, ale wiemy, że z powodu osiągów Montreal będzie dla nas dużo bardziej wymagającym wyzwaniem - powiedział Remi Taffin.

Wiedząc, że kluczowa jest tutaj moc, będziemy musieli ponownie zastosować nasze podejście z Monako, starając się zoptymalizować tempo w każdym z trzech sektorów. Z drugiej strony konieczne będzie znalezienie złotego środka w kwestii docisku i oporu aerodynamicznego, pozwalające na dobry występ w kwalifikacjach i samym wyścigu. Damy z siebie wszystko i postaramy się ponownie zredukować naszą stratę - zakończył dyrektor do spraw operacji Renault Sport F1.