Vandoorne zdominował piątkowy wyścig GP2 na Sakhir

Belg przeciął linię mety z przewagą 13 sekund nad Matsushitą.
20.11.1515:57
Nataniel Piórkowski
2398wyświetlenia


Stoffel Vandoorne odniósł w Bahrajnie kolejne pewne zwycięstwo w głównym wyścigu. Wyrównana rywalizacja o kolejne pozycje stała jednak pod znakiem strategii postojów oraz degradacji ogumienia.

Belg objął prowadzenie bezpośrednio po starcie i nie oddał go już do czasu minięcia flagi w biało czarną szachownicę. Kierowca ART Grand Prix wypracował pewną przewagę nad rywalami, zjeżdżając następnie na obowiązkowy postój, podczas którego w jego bolidzie pojawiła się opcjonalna mieszanka opon. Dzięki regularnej i szybkiej jeździe, Vandoorne wypracował przewagę trzynastu sekund na kolejnym zawodnikiem, a następnie komfortowo kontrolował ją aż do czasu zakończenia rywalizacji.

Na drugim stopniu podium stanął kolejny z zawodników ART - Nobuharu Matsushita, który skutecznie przebijał się w górę stawki po starcie z ósmego pola. Już po pierwszym kółku zdeterminowany Japończyk plasował się jednak na szóstej pozycji, a następnie po wyprzedzeniu w boksach Gasly'ego oraz pokonaniu w trakcie pojedynku na torze Normana Nato, wskoczył na czwarte miejsce.

22-letni kierowca z Saitamy skorzystał na kolizji do jakiej doszło pomiędzy Alexandrem Rossim oraz Mitchem Evansem. W jej wyniku Amerykanin uszkodził przednie skrzydło swojego bolidu, co z kolei negatywnie odbiło się na jego tempie na torze. Nowozelandczyk bez przeszkód utrzymywał drugą pozycję, ale na trzy okrążenia przez końcem zmagań stracił ją na rzecz Matsushity.

Raffaele Marciello, który w tracie pierwszego stintu starał się utrzymywać kontakt z bezkonkurencyjnym Vandoornem, stracił pozycje w trakcie postojów, kończąc ostatecznie rywalizację na czwartym miejscu po uporaniu się ze Siergiejem Sirotkinem. Na szóstej pozycji, po dość niemrawym postoju, główny wyścig na torze Sakhir zakończył Gasly. Za protegowanym Red Bulla rywalizację finiszowali Rio Haryanto oraz Alex Lynn. Czołową dziesiątkę uzupełnili Jordan King oraz Arthur Pic.

Nato, który w pewnym momencie zajmował nawet wysoką, trzecią lokatę, spadł ostatecznie na dwudzieste czwarte miejsce po przebiciu opony na jednym z ostatnich okrążeń.

P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Stoffel Vandoorne (5)Dallara GP2/11 Renault320h57m15,18425
2Nobuharu Matsushita (6)Dallara GP2/11 Renault32+0:13,52618
3Mitch Evans (9)Dallara GP2/11 Renault32+0:17,61715
4Raffaele Marciello (11)Dallara GP2/11 Renault32+0:20,49412
5Siergiej Sirotkin (18)Dallara GP2/11 Renault32+0:21,92410
6Pierre Gasly (1)Dallara GP2/11 Renault32+0:22,6228
7Rio Haryanto (15)Dallara GP2/11 Renault32+0:26,9726
8Alex Lynn (2)Dallara GP2/11 Renault32+0:30,5904
9Jordan King (7)Dallara GP2/11 Renault32+0:31,3122
10Arthur Pic (14)Dallara GP2/11 Renault32+0:41,5141
11Nathanael Berthon (26)Dallara GP2/11 Renault32+0:43,621
12Sergio Canamasas (27)Dallara GP2/11 Renault32+0:45,597
13Marlon Stockinger (22)Dallara GP2/11 Renault32+0:47,319
14Nicholas Latifi (16)Dallara GP2/11 Renault32+0:49,854
15Artiom Markiełow (10)Dallara GP2/11 Renault32+0:56,728
16Gustav Malja (12)Dallara GP2/11 Renault32+0:57,380
17Andre Negrao (20)Dallara GP2/11 Renault32+0:59,439
18Alexander Rossi (8)Dallara GP2/11 Renault32+0:59,845
19Daniel de Jong (17)Dallara GP2/11 Renault32+1:00,613
20Rene Binder (12)Dallara GP2/11 Renault32+1:00,700
21Dean Stoneman (3)Dallara GP2/11 Renault32+1:08,684
22Oliver Rowland (16)Dallara GP2/11 Renault32+1:11,829
23Sean Gelael (4)Dallara GP2/11 Renault31+1 okr.
24Norman Nato (21)Dallara GP2/11 Renault31+1 okr.
Pole position: Pierre Gasly - 1:39,572 (+4 pkt.)Najszybsze okrażenie: Stoffel Vandoorne - 1:43,166 na 0 okrążeniu (+2 pkt.)

KOMENTARZE

9
Aeromis
20.11.2015 07:29
@Anderis Raczej ciężko pozytywnie ocenić Sirotkina w tym sezonie. Miejsce oczywiście bardzo dobre, ale z drugiej strony przepaść w punktach do drugoroczniaka z p1 - przeogromna. Może w następnym sezonie pokaże coś ciekawego, zdecydowanie za wcześnie dla niego na F1.
Anderis
20.11.2015 07:00
Przy całej sytuacji z Vandoornem umyka trochę postawa Sirotkina, który wyrasta na drugiego najlepszego (po Belgu w 2014) debiutanta GP2 w ciągu ostatnich 5 lat.
Adam2iak
20.11.2015 04:30
Tak jak już kiedyś pisałem, to nie wina F1 że Vandoorne'a zabraknie w stawce, tylko McLarena.
MMMotorsport
20.11.2015 04:16
Nie jestem tego pewien, ale to chyba pierwszy w historii wyścig GP2, który ukończyli wszyscy kierowcy :D
mich909090
20.11.2015 04:13
Vandoorne być może jest utalentowany ale F1 to co innego. Tu ważna jest mentalność i radzenie sobie z presją. Być może McLaren nie chce jeszcze wpuszczać go na głęboką wodę. Z Hamiltonem też czekali na odpowiedni moment. Gdyby był pod skrzydłami RBR to pewnie miałby miejsce w F1. McL ma starych wyjadaczy w teamie jednak.
Maciek znafca
20.11.2015 04:04
No w F1 ostatnio jest wiele takich parodii i paranoi związanych z doborem kierowców. Pomyśl, że dla Vandoorne'a nie ma miejsca, a jest dla Gutiereza. To dopiero sztos ;)
Aeromis
20.11.2015 03:53
Vandoorne zmasakrował GP2 chyba jak nikt inny przedtem, wielka szkoda że nie dołączy do F1, dla mnie to sprawa bez precedensu. Powinien być w F1, choćby koszem Sainza, kogokolwiek. Z pewnością jako młody talent podołałby gdyby zastąpił choćby ROS, MAS, czy RAI. Jak do tego dodać że w kalendarzu jest GP Belgii... nie potrafię tego zrozumieć. Parodia i paranoja.
AleQ
20.11.2015 03:49
Mak doskonale wie, że Stoffel to mega talent, więc nie chcą go łatwo wypuszczać. Nie wiem, jaki sens jest trzymanie Buttona, bo umówmy się , z całym szacunkiem dla Guzika - dwóch starych dziadów McL już nie potrzebuje.
Gszegosz
20.11.2015 03:37
Ubolewam nad tym że tacy kierowcy muszą jeździć w super formule a dziadki obsadzają pierdziawki.