Honda jest otwarta na współpracę z więcej niż jednym zespołem

Yasuhisa Arai nie chciał jednak komentować kwestii weta McLarena.
20.11.1516:22
Nataniel Piórkowski
1285wyświetlenia


Yasuhisa Arai przyznał, że Honda zawsze wyrażała chęć współpracy z więcej niż jedną stajnią F1.

Po niekorzystnym zakończeniu negocjacji z Mercedesem i Ferrari, Red Bull zwrócił się do japońskiego producenta z ofertą współpracy w sezonie 2016. Ewentualne porozumienie zostało jednak zablokowane przez dyrektora wykonawczego McLaren Group - Rona Dennisa.

To kwestia niepodlegająca dyskusji - powiedział kilka tygodni temu dyrektor wyścigowy stajni z Woking, Eric Boullier. To problem Red Bulla, stworzony przez Red Bulla. Nikt inny nie miał na to wpływu. Nie pełnimy roli organizacji charytatywnej. Nie jesteśmy tu po to, by pomagać.

Chociaż Arai nie chciał komentować kwestii weta zgłoszonego przez McLarena, to po raz kolejny stwierdził, że w planach Hondy zawsze była współpraca z więcej niż jednym zespołem. Wiemy, jakie informacje pojawiały się w mediach, ale od początku sezonu ciągle powtarzaliśmy, że jesteśmy otwarci na współpracę z kilkoma zespołami. Weszliśmy do Formuły 1 myśląc o tym. Nie możemy komentować weta, ale Honda zawsze jest otwarta i myśli naprzód.

KOMENTARZE

4
piwo
21.11.2015 06:21
zenujace jest to ze mamy 10 teamow a 4 firmy produkujace silniki rozgrywaja walke miedzy soba. ok zlikwidujmy 10 teamow zostawmy 4 kazdy z wlasnym silnikiem i niech rozegraja rywalizacje miedzy soba. o to chodzi...
badyl
20.11.2015 06:48
Dlaczego dziwna, to tylko druga część wiadomości. McL powiedział: nie oddamy silnika nikomu, kto może zagrozić realizacji naszych celów. Honda dodała: oczywiście w każdym innym przypadku zapraszamy. Co w tym żenującego nie wiem, wydaje się zupełnie logiczne. Nie McL wina, że RedBull przegiął w stosunkach z Renault, McL upadł przez silnik Hondy dużo niżej niż RedBull przez niedostatki silnika Renault, ale pomijając drobne incydenty siedzą cicho i nie szkalują Hondy po mediach, jak to robił RB z Renault.
rno2
20.11.2015 06:38
@piwo I taka jest właśnie dzisiejsza polityka producentów. Akurat Honda w tej chwili nie jest żadnym poważnym graczem, więc Red Bull zgłosił się do nich tylko dlatego, że był pod ścianą. Ale Ferrari i Mercedes najchętniej sprzedawaliby właśnie swoje silniki Manorom i Sauberom, żeby czasem ktoś z ich silnikiem nie był szybszy. Średniaków pokroju Williams czy Force India można kontrolować udostępniając lub nie udostępniając najnowsze specyfikacje silnika...
piwo
20.11.2015 05:22
dziwna zagrywka. podejrzewam ze w momencie keidy redbull sobie juz odpuscil ci gadaja bzdury ze chetnie nawiaza wspolprace ale nie z redbulem bo ten bylby niemile widzainy przez mclarena (za duza konkurencja). ale pewnie dla manora silniczek by sie znalazl. zenujace to wszystko.