Sauber oczekuje trudnej walki o punkty w 2016 roku

Monisha Kaltenborn wskazuje na zagrożenie ze strony Manora i Haasa
27.12.1511:17
Łukasz Godula
2215wyświetlenia

Szefowa Saubera, Monisha Kaltenborn spodziewa się trudniejszej walki o punkty w przyszłym sezonie, ze względu na możliwe zagrożenie za strony Manora i Haasa.

Po sezonie bez punktów w 2014 roku, Sauber powrócił w tym roku w lepszej formie, zdobywając 36 oczek i zajmując ósme miejsce w klasyfikacji generalnej. Jednak Kaltenborn przyznaje, że wraz z otrzymaniem przez Manora silników Mercedesa, oraz wsparcia Haasa przez Ferrari, jej zespół nie może być niczego pewien.

Nie można nikogo lekceważyć, widzieliśmy w zeszłym roku, w jednym wyścigu rzeczy się poukładały i każdy widział jak to się skończyło - stwierdziła Kaltenborn odnosząc się do wyścigu w Monako w 2014 roku. Mamy teraz Manora z silnikami Mercedesa. Mamy nową ekipę [Haas], która posiada szerokie partnerstwo z Ferrari. Tak więc bardzo ciężko będzie zdobyć punkty. Myślę, że będzie trzeba polegać na sobie, bo zbyt wiele musiałoby się wydarzyć na czele stawki, gdybyśmy mieli zdobyć punkty jadąc z tyłu.

Niemniej jednak, Kaltenborn wierzy, że Sauber posiada zaplecze, które umożliwi pokonanie Manora i Haasa, po tym jak udało się zabezpieczyć budżet na 2016 rok, a do zespołu przeszedł były dyrektor techniczny Force India i Caterhama, Mark Smith.

Mark posiada duże doświadczenie, jest bardzo spokojny i poukładany - wyjaśnia Szwajcarka. Posiada jasną wizję, która jest wprowadzana krok po kroku. W wypadku gdy ma się doświadczenie jak prowadzić zespół techniczny z wszystkimi ograniczeniami, to sprawy pójdą w dobrą stronę. Cała ekipa go wspiera i jesteśmy pewni, że zobaczymy wiele z jego wpływów na sferę techniczną, jak uproszczanie pewnych rzeczy oraz zwiększanie wydajności. Tak więc krok po kroku idziemy w dobrą stronę, co jak uważam pokazywaliśmy już w tym roku.

KOMENTARZE

10
macieiii
28.12.2015 01:17
Trochę mają rację z tym podejściem, niestety marketingowo to źle wygląda. Haasa to nie wiadomo czy się bać, Manora jeśli się poukładają mając silnik Merca na pewno muszą się obawiać. Niedawno mówili o agresywnej koncepcji na przyszły rok i liczę że nam choć trochę zamieszają po kilkuletnim regresie.
Yurek
27.12.2015 06:49
[quote="bartoszcze"](choć formalnie dwa podia zdobył zespół Lotus Renault, a ten drugi zwał się Team Lotus)[/quote] Dwa podia zdobyło Renault. Nikt nie mówi, że 32 podia w tym roku zdobył Mercedes AMG Petronas F1 Team. Wszyscy posługują się nazwami konstruktorów. [quote="Protonek"]ale nie będą aż tak słabi jak byli w sezonie 2015.[/quote] Różnica nie będzie pewnie bardzo zauważalna.
Protonek
27.12.2015 02:07
@Yurek Ja nie oczekuję od nich cudów, tylko napisałem, że mogą trochę nadrobić do Saubera, ale to nie znaczy, że ich wyprzedzą, wątpię w to na tym etapie. Fitzpatrick Team (tak to póki co nazywam) dostał kopa motywacyjnego oraz technicznego w postaci silniku i skrzyń biegów, co wcale nie oznacza, że awansują o dużo pozycji, ale nie będą aż tak słabi jak byli w sezonie 2015.
bartoszcze
27.12.2015 02:04
@Yurek :) Święta, ciąży człowiekowi na żołądku. (choć formalnie dwa podia zdobył zespół Lotus Renault, a ten drugi zwał się Team Lotus) @enstone A ktoś w Manorze ukrywał, że najbliższe dwa lata jadą na pieniądzach z FOM, gwarantowanych za samo stawianie się na starcie? Jeśli natomiast przeskoczą w walce Haasa/Saubera, to przedłużą sobie okres płatności gwarantowanych w obecnym systemie (dwa razy w trzech latach zmieścić się w P10).
Yurek
27.12.2015 01:48
[quote="bartoszcze"]Lotus w 2011 zaliczył dwa podia[/quote] Najlepszym wynikiem Lotusa w 2011 było 13 miejsce. Dwa podia zaliczyło Renault. [quote="bartoszcze"]To ich zasadniczy plan biznesowy...[/quote] Ho ho ale argument. Taki sam plan biznesowy jak mistrzostwo BMW Sauber w 2009?
enstone
27.12.2015 01:40
@bartoszcze Yurkowi chodziło o zespół Team Lotus/1 Malysia, a nie o Enstone .......
bartoszcze
27.12.2015 01:20
@Yurek Lotus w 2011 zaliczył dwa podia - jedyne, jakich nie zdobyli kierowcy RBR, McL i Ferrari. Mając taki sobie skład i rewolucyjny pomysł na wydech, który ostatecznie średnio wypalił. A zespół Fitzpatricka będzie walczył o punkty i być może nawet coś więcej niż P10 (choć wejście do dziesiątki w klasyfikacji konstruktorów jest ważniejsze niż późniejsze przesuwanie się w górę). To ich zasadniczy plan biznesowy...
Yurek
27.12.2015 12:51
Czemu wszyscy oczekują nie wiadomo czego od niedofinansowanego teamu Fitzpatricka tylko dlatego, że będzie miał normalne silniki i skrzynie. Lotus po zamianie w 2011 Coswortha na Renault i Xtraca na Red Bulla jakoś nie eksplodował.
Protonek
27.12.2015 11:02
Nie mają kasy na rozwój, zatrudniają kierowców dobrze płacących (co prawda Nasr ma spore umiejętności, ale mimo wszystko) i teraz przestaną być ekipą B dla Ferrari, dlatego tak się martwią, a mają doświadczenie z 2014, gdzie przegrali z dużo słabszą Marussią. Zobaczymy ile ekipa Fitzpatricka nadrobi do Saubera przez zimę, Haas ma trochę łatwiej, bo robią to co powinna była robić Honda w poprzednim sezonie. Wszystkiego dowiemy się i tak po pierwszych wyścigach.
Adakar
27.12.2015 10:57
Ehh... ekipa ktora nie tak dawno SAMA z siebie byla w stanie wjechac na podium z Kobayashim i Perezem, teraz skupia swoj wzrok na Manorze i Haasie :-/