Charlie Whiting zdeterminowany do wprowadzenia 'aureoli' od sezonu 2017

Delegat FIA nie jest również przekonany do rozwiązania proponowanego przez Red Bulla
18.03.1608:59
Mateusz Szymkiewicz
1424wyświetlenia


Charlie Whiting jest zdeterminowany, by wprowadzić do Formuły 1 od sezonu 2017 system 'aureoli'.

Specjalny pałąk przytwierdzony do bolidu wokół głowy kierowcy był testowany przez Ferrari podczas przedsezonowych sesji w Barcelonie. Rozwiązanie to spotkało się z dużą krytyką w środowisku F1 ze względu na mało estetyczny wygląd oraz wątpliwości, czy rzeczywiście jest w stanie podnieść poziom bezpieczeństwa kierowców.

Z tego powodu Red Bull zdecydował się na opracowanie własnego zabezpieczenia, które stanowi szyba zamontowana na wprost kokpitu. Mimo to delegat FIA - Charlie Whiting, podkreśla, że rozwój 'aureoli' jest już w zaawansowanym stadium i nie zamierza go zaprzestać, ponieważ Red Bull dopiero na tym etapie zaproponował swoje rozwiązanie.

Kontynuujemy rozwój systemu 'aureoli', byśmy mogli go wprowadzić w 2017 roku - powiedział Brytyjczyk na torze Albert Park. Red Bull obrał inne podejście, jednakże rozwój jego rozwiązania nie jest na tak zaawansowanym poziomie. Nie zamierzamy spowolnić prac z powodu możliwości wprowadzenia czegoś innego.

Jednym z przeciwników 'aureoli' jest Lewis Hamilton, który ma nadzieję, iż kierowcy będą mieli możliwość wyboru, czy chcą startować z aureolą lub bez. Mimo to Charlie Whiting podkreślił, iż w momencie gdy zostanie wprowadzony ten system, FIA nie będzie chciała iść na żadne ustępstwa. Zakładanie kasku nie jest dobrowolne, podobnie wygląda sytuacja z systemem HANS. Z tego powodu nie wyobrażam sobie, by montowanie 'aureoli' było dobrowolne. W zakresie bezpieczeństwa nie zamierzamy iść na kompromis.

KOMENTARZE

1
TommyYse
18.03.2016 01:20
[quote]Nie zamierzamy spowolnić prac z powodu możliwości wprowadzenia czegoś innego[/quote] No tak, przecież najlepiej wprowadzić byle co i potem żałować i ze strachu przed przyznaniem się do błędu kurczowo trzymać się swojego rozwiązania..