GP Chin: Rosberg najszybszy w pierwszej sesji treningowej

Weekend w Chinach, jak każdy posiada kilka charakterystycznych cech. Jedną z nich jest smog, który tworzy skuteczną mgłę nad obiektem położonym nieopodal Szanghaju. Nie inaczej było w tym roku, choć słońce przebijało się nieco mocniej. Chętnie korzystały z tego ekipy, ochoczo kręcąc kółka, gdyż jutro przeszkadzać ma nie tylko smog, ale również opady deszczu.

Pierwszy na torze pojawił się Vettel, a za nim wyjechała reszta stawki i już po kilku minutach praktycznie cała stawka miała na koncie okrążenia instalacyjne. Tymczasem w tabeli czasowej już na samym początku pojawił się Rosberg, ale jego wynik był dalece niekonkurencyjny. Dopiero po kilku kółkach wykręcił lepszy wynik - 1:39,012. Nieco szybszy był Hamilton, ale pierwszy przejazd Mercedesa nie był zbyt istotny i wyniki po kolejnych zostały poprawione.

Jednak to nie czasy były najważniejsze podczas kolejnego wyjazdu bolidów, a wypadek Felipe Massy. W samochodzie Brazylijczyka doszło do uszkodzenia lewej tylnej opony, co spowodowało efektowny piruet. Udało mu się jednak dojechać do garażu, gdzie mechanicy zajęli się koniecznymi naprawami. Tymczasem odłamki pozostawione na torze doprowadziły do neutralizacji w postaci wirtualnego samochodu bezpieczeństwa. Nie pozwolił on jednak na uprzątnięcie odłamków, więc podjęto decyzję o czerwonej fladze.

Po wznowieniu zajęć wszyscy ochoczo zabrali się do dalszej pracy. Po kilku kółkach za Mercedesem uplasował się Rosberg, ze stratę niemal 0,5 sekundy do Hamiltona, który to znowu zaliczył już drugi piruet w 11 zakręcie. Anglik skarżył się na blokujące się koła.

Tymczasem po kilkunastu minutach na trasę wyjechał ponownie Massa, ale już na okrążeniu wyjazdowym ponownie uszkodzona została lewa tylna opona, co zdecydowanie wskazywało na wadę bolidu, która powodowała taką usterkę. Co ciekawe do identycznego problemu doszło w bolidzie Kevina Magnussena, choć u Duńczyka awarii uległo również całe zawieszenie. Ponownie nad torem zaczęła powiewać czerwona flaga.

Tym razem przerwa trwała dość długo, ze względu na dogłębne czyszczenie toru i dopiero na osiem minut przed końcem pierwszego treningu ponownie mieliśmy zieloną flagę. Podobnie jak poprzednio, na trasie pojawiło się sporo kierowców. Od razu mocne kółko pojechał Rosberg, wyprzedzając Hamiltona o 0,2 sekundy. Tym razem Mercedes podróżował na miękkich oponach. Po kolejnych przetasowaniach ostatecznie to Niemiec był szybszy w pierwszym treningu. Na trzeciej pozycji, co nie dziwi, uplasował się Vettel, jednak ze stratą 0,6 sekundy.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 42°C
Temperatura powietrza: 24°C
Prędkość wiatru: 1,3m/s
Wilgotność powietrza: 22%
Sucho