Alonso: Zostanę w McLarenie, jeśli do września zaczniemy walczyć o zwycięstwa

Hiszpan nie wykluczył, że w przypadku dalszych problemów może odejść z zespołu.
08.06.1719:31
Nataniel Piórkowski
3836wyświetlenia


Fernando Alonso otwarcie przyznał, że pozostanie w McLarenie na sezon 2018, jeśli do września zespołowi uda się wejść na poziom umożliwiający walkę o zwycięstwa w wyścigach.

W środę dyrektor wykonawczy stajni z Woking - Zak Brown, potwierdził, iż ma poważne obawy co do realizacji obietnic Hondy na temat włączenia się do walki o mistrzowskie tytuły.

Japoński koncern doświadcza w tym roku kolejnej fali problemów technicznych, a przed GP Kanady musiał zrezygnować z wprowadzenia pełnego pakietu poprawek jednostki napędowej.

Zapytany o to, co musiałby się wydarzyć, aby podjął decyzję o pozostaniu w McLarenie na sezon 2018, dwukrotny mistrz świata Formuły 1 odparł: Musimy wygrywać. Jeśli przed wrześniem lub w okolicach września będziemy wygrywać, podejmę decyzję i zostanę [w zespole].

Na pytanie o to, co stanie się, jeśli McLaren nie wejdzie do września na zwycięski poziom, Hiszpan odpowiedział: Nigdy nic nie wiadomo. Mamy czerwiec, więc nie można być w stu procentach pewnym tego, jaką decyzję podejmę w sprawie przyszłego roku - nawet o tym jeszcze nie myślałem. Wszyscy chcemy zwyciężać. Słowa wypowiedziane wczoraj przez Zaka są tym, co prawdopodobnie spodziewaliście się od niego usłyszeć. Zak chce wygrywać, chce aby McLaren znowu był liczącą się siłą w mistrzostwach. Po trzech latach nie jesteśmy w takiej sytuacji, więc coś musi się zmienić.

Podobnie jak Zak, ja również chcę wygrywać. Dołączyłem do tego projektu, bo chcę być mistrzem świata, a póki co nie znajdujemy się w takiej sytuacji. Jeśli nie dostrzegasz zmian, jeśli nie znajdujesz się w konkurencyjnym miejscu, to może trzeba zmienić projekt. To wszystko co mogę teraz powiedzieć. Dopóki nie przemyślę tego we wrześniu lub październiku, nie mogę o niczym przesądzać.

KOMENTARZE

20
RY2N
09.06.2017 07:15
Jedyny ratunek dla Hondy to szybkie podkupienie ubiegłorocznego silnika Ferrari (np. od Saubera) i wstawienie go do McLarena pod zmienioną nazwą np. Hondari czy coś takiego ;-) A Sauber niech sobie jeździ w zamian na tegorocznym silniku Hondy, to i tak nie zmieni jego pozycji końcowej, a może przyoszczędzą sporo kasy.
macieiii
09.06.2017 05:30
z perspektywy czasu rozbrat z McLarenem powinien nastąpić rok po ich debiucie- po przygodzie z Ferrari
marios76
09.06.2017 01:15
@qqryq Tragedia jest twoj wpis. Potrzebujesz przerwy.
Sgt Pepper
09.06.2017 11:55
Ze "szczęściem" Fernando wcale bym się nie zdziwił, gdyby odszedł od McL, a ten nagle dołączył do czuba stawki. I zobaczycie że tak będzie.
crizz
09.06.2017 08:11
Fernando raczej nie będzie się po raz kolejny bawił w "perspektywiczny projekt". Doświadczenia z MCL-Honda to zmarnowane 3 lata; facet ma 35 lat - będzie szukał możliwości szybkiego sukcesu.
gpjano
09.06.2017 06:29
Taka wypowiedź świadczy o tym, że to koniec współpracy. McLaren nie zacznie wygrywać, nie oszukujmy się. Zastanawiam się z kim się Alonso dogadał. 1. Ferrari - mało prawdopodobne, mają dobry skład i tak chyba pozostanie. Nie widzę następcy Kimiego, Sebastian jest zadowolony, Scuderia również się uśmiecha. Nie widzę potrzeby wprowadzania zmian. 2. Mercedes - zamiast Bottasa? to może skutkować konfliktami z Lewisem. Zamiast Lewisa? mało prawdopodobne. 3. Renault - po pożegnaniu Pallmera może powstać duet z Nico Hulkenbergiem. I tu widzę (z największym prawdopodobieństwem) miejsce w fotelu dla Fernando. To ekipa, która ma program, zaplecze, pieniądze i chęci do wygrywania 4. Red Bull - nie, tam nikt go nie chce. Mają swoich wychowanków inne ekipy nie są fabrycznymi (jak również Red Bull) więc nie stworzą warunków do wygrywania Honda jednak się nie sprawdziła, może po kolejnej zmianie przepisów i uproszczeniu budowy silników...
marios76
09.06.2017 04:57
Jakby Alonso się znudził, to myślę Kubica by sprawdził w 2018 czy Honda zrobiła postępy? ;)
MairJ23
08.06.2017 10:07
@Falarek co nie ? Sam pamietam jak się jaralem ta konfiguracja a tu taka lipa. Coz.
Falarek
08.06.2017 08:06
A tak pięknie się zapowiadało, partnerstwo z Hondą miało być "romantycznym" nawiązaniem do czasów Senny Prosta a mamy ciągle wielką kupę i progresu nie widać.
Kamikadze2000
08.06.2017 07:54
Po pierwsze to ten ich wynalazek musi dojechać do mety, a dopiero potem myśleć można choćby o punktach. :P
mcracer1993
08.06.2017 07:40
Brawo Fernando. I to jest właśnie prawidłowe podejście - trzeba stawiać szefostwo pod ścianę, a jak nie zrobią tego co trzeba, to Alonso zrobi wypad z F1 i wyląduje w IndyCar - tak to widzę niestety. I to się może potwierdzić, ponieważ Japończycy robią buble, a nie jednostki napędowe. A przecież Alonso jest 2-krotnym mistrzem świata i jak chce, żeby były wygrane to mają być. Już widzę wściekłego Bruce'a McLarena, który patrzy z góry co wyprawiają z tym zespołem Japońscy inżynierowie, którzy znaleźli dyplomy w paczkach czipsów...
MairJ23
08.06.2017 07:32
@mariusz0608 @syrius200 @Angulo ja jestem tym niemadrym optymistą i wierze ze sie poprawią. Moze zwyciestwa to miedzy bajki wlizmy ale pozycje 4-8. Hmmm moze ? ;)
mariusz0608
08.06.2017 07:21
Walka McL o zwycięstwa w tym sezonie jest całkowicie nierealna. To mrzonka i utopia, prędzej Honda odejdzie po tym sezonie z F1. To, co oni odpierniczają trzeci rok z rzędu, jest tak żenujące, że aż trudne do uwierzenia w przypadku tak sławnego koncernu. Wierzyć się nie chce, ale to wygląda, jakby chcieli celowo pogrążyć McLarena. Ta ich "niemoc" jest wprost niewytłumaczalna...
SirKamil
08.06.2017 07:00
Fonz w trollowaniu McHondy osiągnął poziom "Maestro". 11 dan.
jarof1
08.06.2017 06:48
Czyli wywieranie presji na Hondzie przybiera na sile. Zmarnowane lata i kupa kasy w błoto... Kolejna wtopa Japończyków w F1. Może niech jednak robią zegarki i kalkulatory ;)
marian3251
08.06.2017 06:39
Czy pomimo, że Raikkonen jest bezpieczną opcją dla Vettela, zatrzymaliby go w Ferrari, gdyby pojawił się wolny Alonso?
syrius200
08.06.2017 06:30
McLaren i zwycięstwo ciężko będzie
enstone
08.06.2017 06:09
Hahahah, dobre ..... ;)
nellie_benner
08.06.2017 05:50
Chyba nie da się powiedzieć dosadniej że odchodzi z McLarena :D
Angulo
08.06.2017 05:36
Czyli po prostu powiedział, że odejdzie z Mclarena, innej interpretacji tej wypowiedzi nie ma. Chyba nawet najwięksi optymiści nie wierzą, że ten szrot może byc jakkolwiek konkurencyjny,