Bottas: Wciąż jest zbyt wcześnie na negocjowanie umowy z Mercedesem

Fin zaznacza jednak, że nie prowadził w ostatnim czasie żadnych rozmów z innymi zespołami.
23.06.1714:06
Nataniel Piórkowski
736wyświetlenia


Valtteri Bottas przekonuje, że wciąż jest zbyt wcześnie, aby rozpoczynał rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu z Mercedesem na sezon 2018.

W ubiegłym tygodniu szef działu sportów motorowych koncernu ze Stuttgartu - Toto Wolff, zaznaczył, że jego zespół nie będzie spieszył się z podjęciem decyzji w sprawie sezonu 2018, chociaż zdaje sobie sprawę z tego, że dla Bottasa może być to mało komfortowa sytuacja.

Przed startem Grand Prix Azerbejdżanu sam Fin stwierdził, że wciąż jest za wcześnie, aby rozmawiać o kontrakcie na kolejny sezon, ale ma nadzieję na pozostanie w stajni z Brackley.

Nie wiem, kiedy dowiem się, jak wygląda moja przyszłość. Harmonogram jest dość elastyczny, ale nie ma pośpiechu. Z całą pewnością wkrótce zaczną się rozmowy, ponieważ na pewnym etapie każdy kierowca chciałby wiedzieć, co czeka go w przyszłym roku. W zasadzie nie chodzi o nic więcej. To wciąż bardzo wczesna pora na negocjacje. Chciałbym budować wieloletnie relacje z Mercedesem. Taki jest mój cel. Każdego dnia ciężko pracuję nad jego realizacją i przy każdej okazji staram się jak najlepiej wykorzystywać okazje, które pojawiają się podczas wyścigowych weekendów.

Bottas zaznaczył, że po kilku latach podpisywania rocznych umów z Williamsem nie jest zaniepokojony obecną sytuacją w Mercedesie. To dla mnie normalne, bo we wszystkich latach mojej kariery w F1 znajdowałem się w takiej samej sytuacji. Na tym etapie sezonu nigdy nie miałem pojęcia, jak będzie wyglądał mój kolejny sezon, więc to całkiem normalne.

Zapytany o to, czy prowadził rozmowy z innymi zespołami w sprawie posady na sezon 2018, zwycięzca GP Rosji zaznaczył: Nie.

KOMENTARZE

6
KamBrillant
23.06.2017 09:51
Jak na razie radzi sobie całkiem nieźle ale nie wiem czy to nie będzie za mało dla Mercedesa
pieecon7
23.06.2017 07:53
Kulde Bottas mysle ze jeszcze moze ba na mieszac chlopak co dopiero sie w czuwa i w cale nie idzie mu tak zle jak narazie potrafi pojsc na kompromis jak narazie hihi
Simi
23.06.2017 03:22
@rno2 Fakt, że Ferrari zrównało się z Mercedesem tym bardziej powinien ich skłonić do pozostawienia Bottasa w składzie. Przy tym układzie, Hamilton niezupełnie musi się przejmować walką z teammate'em. A w przypadku groźnego rywala w postaci innej ekipy, odbieranie sobie punktów przez partnerów zespołowych jest chyba najmniej pożądanym ze scenariuszy. Odobiście chciałbym widzieć Fernando w Mercu, ale szanse na to są znikome.
Gszegosz
23.06.2017 01:01
@rno2 Alonso i Hamilton w jednym teame? Błagam, przerabialiśmy już to w 2007. Zrobi się większy młyn niż to było w pzypadku HAM vs ROS. W zespołach z czoła jest zazwyczaj jasny podział na kierowcę nr 1 i 2, żaden ze wspomnianej dwójki nie zgodzi się na status kierowcy nr.2.
rno2
23.06.2017 12:32
Myślę, że Mercedes czai się na Alonso. Bottas jest świetnym wyrobnikiem, ale teraz, kiedy Ferrari zrównało się z Mercedesem, może będą chcieli mieć duet kierowców z najwyższej półki. W takiej sytuacji Bottas mógłby wrócić do Williamsa na miejsce Massy.
Lejnus
23.06.2017 12:25
Na konferencji prasowej widać było, że Fin jest zestresowany. Nie wiem czy samą zaistniałą sytuacją, tj. wywiadem w obliczu mediów czy też swoją przyszłością. Ale ukryć się tego nie da.