Ferrari zwolniło głównego inżyniera działu jednostek napędowych

Odejście Lorenzo Sassiego miało być wynikiem bezpośredniej interwencji prezesa FCA.
06.07.1717:25
Nataniel Piórkowski
2794wyświetlenia


Ferrari zakończyło współpracę z dotychczasowym głównym inżynierem działu jednostek napędowych - Lorenzo Sassim.

Chociaż stajnia z Maranello odmówiła komentowania sprawy, źródła magazynu Autosport potwierdziły, że Sassi rzeczywiście nie jest już członkiem Scuderii. Gazeta Il Giornale przekonuje, że do odejścia Włocha doprowadziła bezpośrednia interwencja prezesa Ferrari - Sergio Marchionne.

Nie wiadomo, czy Sassi objął inną funkcję w koncernie Fiat-Chrysler Automobiles, czy też całkowicie pożegnał się z pracą dla amerykańsko-włoskiej firmy. Źródła twierdzą, że Włoch stracił posadę w zespole Formuły 1 przed kilkoma dniami, co zostało potraktowane jako niemały szok, szczególnie w świetle postępów dokonanych w ostatnim czasie w pracach nad jednostką napędową Ferrari.

Odejście Sassiego zbiega się w czasie z sugestiami o tym, że już podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii Ferrari wprowadzi do użytku mocno zmodyfikowany silnik.

Lider mistrzostw świata i kierowca stajni z Maranello - Sebastian Vettel, nie chciał komentować informacji o odejściu Sassiego: Nie wiem do czego się odnosicie. Lepiej zapytajcie o to kogoś wyżej.

KOMENTARZE

3
RY2N
06.07.2017 11:13
@marcelo92 Ferrari jest honorowe i nie chce wygrać tak jak Mercerdes w ub. latach dzięki miażdżacej przewadze silnika. Specjalnie się osłabili, żeby Vettel mógł udowodnić wszystkim, że jest najlepszym kierowcą świata i nawet w bolidzie gorszym o 1 sek w kwalifikacjach spokojnie wygra mistrzostwo. :-)
pablonzo
06.07.2017 04:28
Pewnie poszło o to, że nie potrafił wymyślić jak bezkarnie spalać olej w silniku.
marcelo92
06.07.2017 04:17
Ferrari znalazło się niebezpiecznie blisko Mercedesa, wiec jak widać postanawia wrócić do rywalizacji Red Bullem :D