Grand Prix Turcji - piątkowe treningi - część 2

Sebastian Vettel, podobnie jak i na początku sezonu Robert Kubica, okazał się sensacją dnia podczas swojego debiutu w piątkowych treningach Formuły 1, uzyskując najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia na torze Istanbul Park. Pochodzący z Niemiec 19-latek, pomimo młodego wieku i niewielkiego doświadczenia w kierowaniu bolidem F1, zaprezentował się dzisiaj z jak najlepszej strony, przejeżdżając w dodatku dużo okrążeń, co dla zespołu BMW Sauber oznacza ni mniej ni więcej, że znalazł godnego następcę naszego kierowcy na piątkowego testera.

Robert Kubica po przejechaniu tylko jednego okrążenia zapoznawczego w pierwszej sesji, tym razem zaliczył dziewięć kółek i uplasował się na 17 pozycji, mając blisko dwie i pół sekundy straty do Vettela. Jeszcze słabiej wypadł partner Polaka z zespołu BMW Sauber, Nick Heidfeld (P27, +3.4s), ale wynika to głównie z faktu, że kierowcy wyścigowi w piątek muszą oszczędzać opony i silniki w swoich bolidach.

Najszybszy z kierowców wyścigowych był w drugiej sesji Felipe Massa (Ferrari), a jego strata do Vettela wyniosła mniej niż 0.1 sekundy. Na trzeciej pozycji ponownie uplasował się zwycięzca Grand Prix Węgier, Jenson Button, mając tuż za swoimi plecami kierowcę testowego Hondy, Anthony'ego Davidsona, który po problemach z silnikiem w pierwszej sesji, w drugiej przejechał już ponad 31 okrążeń.

W pierwszej dziesiątce znalazł się także ostatni z reprezentantów stajni z Brackley, Rubens Barrichello (P10), mając niewiele ponad jedną sekundę straty do najszybszego kierowcy. Kolejno na piątej i szóstej pozycji sklasyfikowani zostali bracia Ralf i Michael Schumacherowie, a tuż za nimi znalazł się piątkowy tester Red Bull Racing, Robert Doornbos. Jako ostatni poniżej jednej sekundy straty do Vettela zmieścił się najszybszy kierowca z pierwszej sesji, Kimi Raikkonen (P8). Nieznacznie wolniejszy od Fina okazał się jego partner z zespołu McLaren, Pedro de la Rosa (P9).

Z pozostałych kierowców najlepiej wypadł piątkowy tester MF1 Racing Giorgio Mondini, który po dwumiesięcznej przerwie powrócił za kierownicę trzeciego bolidu M16. Tuż za Szwajcarem na 12 pozycji uplasował się aktualny lider klasyfikacji generalnej kierowców Fernando Alonso, a tymczasem drugi kierowca Renault, Giancarlo Fisichella, piątkowe treningi ukończył dopiero na 18 pozycji, mając już blisko dwie i pół sekundy straty do Vettela. Na razie nie wygląda na to, aby francuska stajnia mogła nawiązać w Turcji równą walkę z Ferrari, choć oczywiście trudno taki osąd wydać po zaledwie piątkowych treningach.

Pozytywną niespodziankę sprawił tymczasem Franck Montagny, uzyskując bardzo dobry czas 1:30.491 (P16) za kierownicą trzeciego bolidu Super Aguri SA06. Nie obyło się co prawda bez kilku piruetów, zresztą problemy z utrzymaniem tego auta na torze mieli także Takuma Sato (P24) i Sakon Yamamoto (P25), ale tak czy inaczej czas uzyskany na koniec przez Montagny'ego jest imponujący.

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.

Pogoda
Temperatura powietrza: 32°C
Temperatura toru: 49°C
Prędkość wiatru: 2,8 mps
Wilgotność powietrza: 40%
Sucho

Źródło: Formula1.com, Pitpass.com