Lowe: Nie można winić kierowców za problemy Williamsa
Brytyjczyk uważa, że doświadczenie zawodników miałoby znaczenie przy walce o tytuł
28.04.1812:20
1030wyświetlenia
Embed from Getty Images
Paddy Lowe uważa, iż nie można obwiniać Siergieja Sirotkina oraz Lance'a Strolla za problemy Williamsa w sezonie 2018.
Stajnia z Grove postawiła w tym roku na jeden z najmniej doświadczonych składów kierowców, który tworzą Stroll mający w dorobku jeden sezon w Formule 1, a także debiutant Sirotkin. Sezon 2018 jest póki co skomplikowany dla Williamsa, który jako jedyny nie posiada na swoim koncie punktów, co jest głównie przyczyną niekonkurencyjnego bolidu FW41.
Jak przyznał dyrektor techniczny - Paddy Lowe, obwinianie kierowców za problemy Williamsa na początku sezonu 2018 jest niewłaściwe.
Lowe w celu rozwiązania problemów wykluczył możliwość zatrudnienia nowych inżynierów, jak Tim Goss, który przed kilkoma dniami pożegnał się z funkcją dyrektora technicznego McLarena.
Brytyjczyk zaprzeczył również, jakoby słabe wyniki Williamsa wpłynęły negatywnie na relacje z ojcem Lance'a Strolla - Lawrencem, który jest jednym z głównym sponsorów zespołu.
Paddy Lowe uważa, iż nie można obwiniać Siergieja Sirotkina oraz Lance'a Strolla za problemy Williamsa w sezonie 2018.
Stajnia z Grove postawiła w tym roku na jeden z najmniej doświadczonych składów kierowców, który tworzą Stroll mający w dorobku jeden sezon w Formule 1, a także debiutant Sirotkin. Sezon 2018 jest póki co skomplikowany dla Williamsa, który jako jedyny nie posiada na swoim koncie punktów, co jest głównie przyczyną niekonkurencyjnego bolidu FW41.
Jak przyznał dyrektor techniczny - Paddy Lowe, obwinianie kierowców za problemy Williamsa na początku sezonu 2018 jest niewłaściwe.
Nie mówimy o tym publicznie, ale w Williamsie trwają prace, które mają nam pomóc rozwiązać problemy. Nie uważam, by to był powód naszej sytuacji [niedoświadczeni kierowcy]. Ok, przy walce o tytuł potrzebujesz kierowcy z doświadczeniem. Ale kiedy rozmawiasz o zyskaniu ostatniej dziesiątej sekundy, to potrafią to tylko prawdziwi mistrzowie. Nie oczekujemy, by nasi dwaj bardzo młodzi kierowcy znaleźli się w tej grupie. Jesteśmy naprawdę usatysfakcjonowani. Obaj mają potencjał, by rozwinąć się w F1 i dzisiaj, przy naszych ograniczeniach, pokazują to. Słabe wyniki Williamsa są efektem problemów z bolidem, nie kierowcami. To w naszej gestii jest rozwiązanie tej sytuacji- powiedział 56-latek.
Lowe w celu rozwiązania problemów wykluczył możliwość zatrudnienia nowych inżynierów, jak Tim Goss, który przed kilkoma dniami pożegnał się z funkcją dyrektora technicznego McLarena.
Zatrudniliśmy w lutym Doug'a McKiernana i nie mamy planów, by pozyskać kolejne osoby. Wyzwaniem jest skoordynowanie tych ludzi we właściwy sposób. Czasem pewne rzeczy nie działają, problemy się nasilają, czego nikt się nie spodziewa i niekoniecznie są one związane ze sposobem pracy inżynierów. Zespoły F1 zawsze przechodzą dobre i trudne czasy, przyjrzyjcie się całej stawce i zobaczycie, iż dzieje się to wszędzie.
Brytyjczyk zaprzeczył również, jakoby słabe wyniki Williamsa wpłynęły negatywnie na relacje z ojcem Lance'a Strolla - Lawrencem, który jest jednym z głównym sponsorów zespołu.
Bardzo wspiera naszą grupę, a nawet mnie, starając się pomóc. Mógłbym powiedzieć, że jest świetnym partnerem, podobnie jak SMP Racing.