Verstappen na czele w drugim treningu na torze w Montrealu

Max Verstappen z Red Bulla osiągnął najlepszy czas okrążenia w popołudniowym piątkowym treningu przed Grand Prix Kanady. Na dwóch kolejnych pozycjach znaleźli się Kimi Raikkonen oraz Daniel Ricciardo.

Już po czterech minutach od rozpoczęcia zajęć Kimi Raikkonen jako pierwszy pokonał pomiarowe okrążenie i osiągnął czas 1:16,158s. Po dziesięciu minutach kółka wyjazdowe miało na koncie tylko dwunastu kierowców. Na czele tabeli wciąż pozostawał mistrz świata z 2007 roku, który zszedł do poziomu 1:14,817s. Niedługo później Fin ponownie podkręcił tempo, uzyskując wynik 1:14,382s. Na drugim miejscu plasował się Carlos Sainz z Renault. Kierowca Renault tracił do pierwszego miejsca 0,051s.

W garażu Ferrari trwały prace nad bolidem Sebastiana Vettela - po piętnastu minutach Niemiec nie pokonał nawet okrążenia instalacyjnego. W tym samym momencie szybkie przejazdy rozpoczynali reprezentanci Srebrnych Strzał. Korzystający z supermiękkich opon Lewis Hamilton od razu popisał się konkurencyjnym rezultatem 1:13,347s. Kolejna próba przyniosła poprawę na 1:13,031s. Później Brytyjczyk jako pierwszy zszedł w trakcie tego weekendu poniżej bariery 1m13 wykręcając czas 1:12,777s.

Chwilę po tym sesja została przerwana czerwonymi flagami. Przerwa w pracy miała związek z incydentem z udziałem Carlosa Sainza, który stracił kontrolę nad swoim R.S.18 pokonując szósty zakręt i uderzył tyłem bolidu o betonową ścianę poważnie uszkadzając tył bolidu. Hiszpan zdołał powrócić do alei serwisowej, jednak było jasne, że jego udział w treningu dobiegł końca.

Za Hamiltonem z pokaźną stratą 0,5s znajdował się Max Verstappen. Kimi Raikkonen był dopiero szósty, podczas gdy Vettel niezmiennie przebywał w alei serwisowej. Niezbyt dobrze popołudniowy trening układał się dla Daniela Ricciardo. Jak donosił Ted Kravitz w bolidzie Australijczyka trwały prace przy jednostce napędowej. Szef Red Bulla - Christian Horner uspokajał jednak: W trakcie pierwszej sesji silnik pracował poprawnie. Nasi mechanicy wprowadzili w trakcie przerwy kilka modyfikacji, a teraz zajmują się poważniejszymi obszarami. Nie chodzi o MGU-K.

Kilka minut przed półmetkiem sesji w bolidzie Raikkonena znalazły się hipermiękkie mieszanki. Fin zbliżył się do Hamiltona na 0,272s, a niedługo później przebił czas Brytyjczyka o pół sekundy, ustanawiając 1:12,328s. W świetniej dyspozycji był Verstappen, który mając w swoim bolidzie supermiękkie opony pokonał okrążenie w tempie o 0,1s gorszym od reprezentanta Mercedesa. Stajnia z Brackley jak ognia unikała hipermiękkiej mieszanki.

Tymczasem Lance Stroll został upomniany przez inżyniera przed zbyt agresywnym pokonywaniem szykany przy ścianie mistrzów. Nadal zbyt szybko wjeżdżasz w ostatni zakręt. Nabierasz zbyt dużej prędkości. Było blisko kolejnego uderzenia. Tymczasem na czele szalał wyposażony w "różowe" Pirelli PZero Verstappen, który po osiągnięciu rekordu w drugim sektorze zameldował się na pierwszym miejscu z wynikiem 1:12,198s. Z dobrej strony prezentowali się także zawodnicy Force India - zarówno Perez jak i Ocon zajmowali pozycje w czołowej siódemce. Na bardzo wysokim czwartym miejscu plasował się dość niespodziewanie Romain Grosjean.

Na pięć minut przed godziną piętnastą czasu lokalnego Stoffel Vandoorne uderzył prawą stroną bolidu o bandę na wyjeździe z dziewiątego wirażu, niszcząc zawieszenie swojego MCL33. Belg nie miał tyle szczęścia co Sainz i zaparkował swój bolid tuż za wyjazdem z nawrotu przed długą prostą. Po ośmiu minutach wirtualnej neutralizacji kierowcy mogli powrócić do jazdy optymalnym tempem. Red Bull zakończył pracę nad silnikiem w samochodzie Ricciardo, dzięki czemu zwycięzca ostatniego wyścigu mógł pojawić się na torze w końcówce sesji.

Podczas gdy zespoły koncentrowały się na przygotowaniach do wyścigu, Ricciardo próbował ustanowić reprezentatywny czas okrążenia. Po trzech próbach Australijczyk zameldował się na czternastym miejscu, tracąc niespełna dwie sekundy do Verstappena. Tym samym na dwóch ostatnich pozycjach znaleźli się kierowcy Williamsa. Dziewiętnasty Stroll dysponował minimalną przewagą 0,1s nad Siergiejem Sirotkinem. Ricciardo nie zamierzał składać broni i krótko przed wywieszeniem flagi w szachownicę zameldował się na trzecim miejscu, przed Lewisem Hamiltonem.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 40°C
Temperatura powietrza: 23°C
Prędkość wiatru: 0,9 m/s
Wilgotność powietrza: 27%
Sucho