Bottas: Bolid jest trudny w prowadzeniu na Hungaroringu

Z kolei Lewis Hamilton zdradził, że Mercedes boryka się z pracą tylnych opon
27.07.1818:36
Mateusz Szymkiewicz
1288wyświetlenia
Embed from Getty Images

Valtteri Bottas przyznał, że bolid Mercedesa jest bardzo trudny w prowadzeniu na torze Hungaroring.

Kierowcy stajni z Brackley tracili dużo czasu do Ferrari oraz Red Bulla podczas piątkowych sesji treningowych na Węgrzech. Najlepsze czasy ustanowione w drugim treningu były na oponach miękkich, ze względu na fakt, iż na ultramiękkiej mieszance zarówno Bottas jak i Hamilton popełniali błędy. Jak zdradził Fin, model W09 charakteryzuje się dużą niestabilnością.

Dzień nie był łatwy, bolid był trudny w prowadzeniu, a ja zmagałem się ze złożeniem okrążenia, szczególnie w pierwszym treningu - powiedział Vatteri Bottas. Przed kolejną sesją poprawiliśmy ustawienia, ale wciąż jest wiele pracy do zrobienia. To trudny tor, musisz mieć dobrze zbalansowany bolid, by przechodzić właściwie przez każdy zakręt i mieć stabilny bolid. Zmagaliśmy się ze zmuszeniem ultramiękkiej mieszanki do równej pracy, a także wystąpiły problemy z przegrzewaniem. Trudno jest tu wyprzedzać, więc pozycja na torze będzie bardzo ważna. Red Bull i Ferrari są szybsi niż się spodziewaliśmy. Moim zdaniem będziemy bardzo blisko siebie.

Z kolei Lewis Hamilton dodał, że największą bolączką zespołu była próba utrzymania tylnych opon w jak najlepszym stanie. Zgodnie z oczekiwaniami Ferrari i Red Bulle są dosyć szybkie, mają nieco lepsze tempo, więc przed nami jest trochę pracy do wykonania tego wieczoru. To skomplikowany tor, a opony ulegają przegrzewaniu. Oszczędzanie ich jest naszym największym problemem. Dzisiejsze temperatury oraz zakręty jeden po drugim są bardzo wymagające dla ogumienia, nie ma miejsca na schłodzenie ich.