GP Włoch: wyniki wyścigu

Lewis Hamilton pokonał Kimiego Raikkonena w walce o zwycięstwo na Monzy.

REZULTATY WYŚCIGU

1. Lewis Hamilton 4453 okr. 1h16m54,484
2. Kimi Raikkonen 753 okr. +0:08,705
3. Valtteri Bottas 7753 okr. +0:14,066
P.Z.Kierowca (Nr)BolidOp.Ok.Czas/strata/powód nieukończ.B
1 +2Lewis Hamilton 44Mercedes W09 EQ Power+531h16m54,4841
2 -1Kimi Raikkonen 7Ferrari SF71H53+0:08,7051
3 +1Valtteri Bottas 77Mercedes W09 EQ Power+53+0:14,0661
4 -2Sebastian Vettel 5Ferrari SF71H53+0:16,1512
5 =Max Verstappen 33Red Bull RB1453+0:18,2081
6 +2Esteban Ocon 31Force India VJM1153+0:57,7611
7 +7Sergio Perez 11Force India VJM1153+0:58,6781
8 -1Carlos Sainz 55Renault R.S.1853+1:28,1401
9 +1Lance Stroll 18Williams FW4152+1 okr.1
10 +2Siergiej Sirotkin 35Williams FW4152+1 okr.1
11 +4Charles Leclerc 16Sauber C3752+1 okr.1
12 +5Stoffel Vandoorne 2McLaren MCL3352+1 okr.1
13 +7Nico Hulkenberg 27Renault R.S.1852+1 okr.2
14 -5Pierre Gasly 10Toro Rosso STR1352+1 okr.1
15 +3Marcus Ericsson 9Sauber C3752+1 okr.2
16 -5Kevin Magnussen 20Haas VF-1852+1 okr.1
Niesklasyfikowani
Daniel Ricciardo 3Red Bull RB1423sprzęgło 1
Fernando Alonso 14McLaren MCL339jednostka napędowa0
Brendon Hartley 28Toro Rosso STR130kolizja z Ericssonem0
Zdyskwalifikowani
Romain Grosjean 8Haas VF-18531
Najszybsze okrażenie: Lewis Hamilton (Mercedes W09 EQ Power+) - 1:22,497 na 30 okr.

KOMENTARZE

42
Kamikadze2000
03.09.2018 03:29
Kimi zawalczy o kolejny kontrakt eliminują np. z wyścigu Hamiltona, by Vettel mógł łatwo odrobić straty i ostatecznie sięgnąć po tytuł. ;) Bottas pokazuje, co to znaczy prawdziwy numer 2. :D Ja mam nadzieje, że Ferrari weźmie Leclerca. :)
macko93
02.09.2018 08:46
@ekwador15 A koniec końców to Ricciardo pogodził wszystkich, a Vettel oberwał od Verstappena...
ekwador15
02.09.2018 08:27
Fani Ferrari widzą tutaj pomagającego Bottasa, a zapomnieli jak w Chinach Ferrari poswiecilo Kimiego, aby blokował Bottasa aby Seb go dogonił.
macko93
02.09.2018 07:25
@al_bundy_tm i reszta. Ja zawsze mówię prawdę, a to co się dzieje w obecnej F1 to tak naprawdę nie ma rywalizacji między zespołami i to nie trzema tylko 5,6 zespołami, żeby był koloryt. Kto stawał w tym sezonie na podium poza trio Ferrari, Mercedes i Red Bull? Tylko Checo Perez. I to jeszcze w tym zwariowanym GP Azerbejdżanu. Tęsknię za sezonem 2012, gdzie mieliśmy aż 7 różnych zwycięzców, w 7 pierwszych wyścigach - łącznie wygrywało wyścigi 8 kierowców bo... Kimi Raikkonen wygrał jeszcze w Abu Dhabi, a w MotoGP 2 sezony temu było jeszcze lepiej, bo mieliśmy aż 9 różnych zwycięzców w 9 pierwszych wyścigach. Trzeba do tego wrócić, a nie tworzyć mistrzostwa A i mistrzostwa B. Bo tak to teraz wygląda. A ten wyścig przechodzi do historii i liczę na deszcz w Singapurze. P.S Groszek wykluczony z wyników.
Aeromis
02.09.2018 06:49
@DBR Akurat oddawanie prowadzenia przed lub w pierwszym zakręcie to bardzo zły pomysł, to coś jak z powiedzeniem "nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu". Łatwo przez to niechcący pomóc rywalowi lub wplątać się w kraksę ;)
Masio
02.09.2018 06:48
Jak tylko Hamilton wyprzedził Kimiego, to przestałem oglądać wyścig... Ogólnie bardzo chciałem, żeby wygrał dzisiaj Raikkonen w końcu. Martwiło mnie jednak to, że nie potrafił przed pit-stopem odskoczyć Hamiltonowi na więcej niż jedną sekundę. A potem nie potrafił wyprzedzić Bottasa jak najszybciej, żeby uciec Lewisowi. Dopadnięcie było tylko kwestią czasu niestety. :( Dzisiaj Vettel nie popisał się z tą kolizją. Być może niektórzy mnie wyśmieją za to co powiem, ale uważam, że gdyby to Vettel po starcie prowadził, to uciekłby Hamiltonowi na więcej niż jedna sekunda i prawdopodobnie po pit-stopie szybciej dopadłby do Bottasa i go wyprzedził. Ale to tylko moja opinia.
DBR
02.09.2018 05:49
Kimi walczy o przedłużenie kontraktu i duże pieniądze pokazując wyraźnie SF, że może utrudnić zdobycie WDC jak i WCC przez włoską stajnie - bo mu nie zależy w sytuacji gdy go wywalają. A teraz przy stracie 30 pkt do Anglika Ferrari jest pod ścianą - Kimi nie. Inaczej oddałby prowadzenie Vettelowi przed pierwszym zakrętem i blokował Anglika.
adrian4900
02.09.2018 05:32
Po zawodach Hamilton z kolejnym tytułem i dzisiejszy wyścig to pokazał chociaż w sumie nie przepadam za Mercem i Ferrari ale Mercedes rozegrał to po mistrzowsku, Bottas dostosował się do obecnej sytuacji w zespole i w dużej mierze to on zrobił robotę w tym wyścigu. W Ferrari sytuacja ma się inaczej Raikkonen i Vettel mają swoje ego i jako że to Raikkonen nie walczy o Mistrza to powinien zrobić to samo co Bottas ale każdy wie że Kimi nie jest jakim typem zawodnika i w kaszę sobie dmuchać nie da, bo zamiast puścić Vettela na początku wyścigu to doszło do sytuacji w której walkę obu Ferrari wykorzystał Hamilton i wiem jak to sie skończyło najpierw dla Vettela a nastepnie dla Kimiego. Nie dziwię sie że mówi się o tym że Kimi out a Leclerc in do Ferrari pomimo niezłego sezonu Fina, ale ta zmiana wyjdzie na dobre dla czerwonych.
Kamikadze2000
02.09.2018 05:06
@Tetracampeon - okaże się... 30 pkt to żadna przewaga przy tylu wyścigach. Ale ważne jest przede wszystkim niepopełnianie błędów. Vettel i Ferrari robią ich w tym roku niesamowicie dużo.
DBR
02.09.2018 04:33
[quote="Tetracampeon"]@Kamikadze2000 Zauważ, że Ferrari ma bez dwóch zdań najszybszy bolid w tym sezonie, o czym świadczy fakt, że Vettel dominował na obszarach, które jeszcze rok temu były domeną Lewisa(Kanada, Wielka Brytania, Belgia). Vettel popełnił w tym roku sporo błędów, także Ferrari kilka razy spaprało strategię. Będę mega rozbawiony jeśli pomimo najszybszego bolidu, Ferrari przegra oba mistrzostwa. :D[/quote] Nawet jeśli to prawda ( a co najmniej nie jest to oczywiste bez dwóch zdań!) to różnice są kosmetyczne jak widać. Bo różnica w qualu na Monzy wyniosła bodaj 0,180 sek, a nie 1 sekunda gdy można było mówić o przewadze Mercedesa czy wcześniej RBR. Zresztą mistrzostwa nie dają za potencjalnie najszybszy bolid a upraszczając dla najlepszego połączenia bolid-kierowca plus strategia zespołu - dlatego Ferrari przegrywa. [quote="marios76"]...celowo spowalniany zarznal opony i tyle w temacie. Wylrzexzenia go.przez Lewisa bylo spacerkiem. [/quote] Choć zgodzę się z tym, że Kimi zrobił co mógł i szkoda mi, że nie wygrał, to dziś odniosłem wrażenie, że i bez Bottasa Ferrari miało dziś problemy z utrzymaniem miękkich opon w oknie operacyjnym. I owszem to opon zadecydowały o porażce Fina - choć należą mu się słowa wielkiego uznania za 100tne podium.
marios76
02.09.2018 04:25
@seb5 A w zeszlym roku jezdzil jak nieprawdziwy? Kto po tym GP wini Kimiego za utrate zwyciestwa, po prostu nie zna.sie na F1! Ludzie co za bzdury piszecie! Zrobil co mogl- przejechal tam gdzie lider Scuderii dal ciala, wyprzedzony przez Hamiltona, jakos sie nie zalamal, tylko go wyprzedzil- pokonal i pojechal, nie stwarzajac mu szansy na atak. Przegral z dwoma Mercexesami- Bottas wykonal kawal dobrej zespolowej roboty i tu Kimi nie mogl za wiele.poradzic- celowo spowalniany zarznal opony i tyle w temacie. Wylrzexzenia go.przez Lewisa bylo spacerkiem. Slabe, bardzo slabe noty zbieraja i Vettel i Verstappen. Oni sie gubia na torze, gdy ktos jest obok, naciska, wywiera presje.
Tetracampeon
02.09.2018 04:17
@Kamikadze2000 Zauważ, że Ferrari ma bez dwóch zdań najszybszy bolid w tym sezonie, o czym świadczy fakt, że Vettel dominował na obszarach, które jeszcze rok temu były domeną Lewisa(Kanada, Wielka Brytania, Belgia). Vettel popełnił w tym roku sporo błędów, także Ferrari kilka razy spaprało strategię. Będę mega rozbawiony jeśli pomimo najszybszego bolidu, Ferrari przegra oba mistrzostwa. :D
Kamikadze2000
02.09.2018 04:07
Vettel potwierdził, że w sytuacjach stresowych daje plamę. Raikkonen potwierdza, że jego koniec w F1 dobiega końca. Bottas potwierdza, że nie stać go na nic więcej, jak na rolę pomagiera. ;) Do końca sezonu aż siedem wyścigów - nic straconego. Jeżeli tylko Vettel przestanie popełniać kretyńskie błędy i zacznie myśleć chłodno, to złapie Anglika. Ale wiele zależeć będzie od tego, który sprzęt będzie mocniejszy w końcówce. ;) @Mr President - przeciwnicy Vettela i tak powiedzą, że Ferrari to dominujący sprzęt. :P
Aeromis
02.09.2018 03:53
@macko93 Nie powinny być wprowadzane martwe przepisy, bo niczemu to nie służy. Nic więcej jak zmuszanie zespołów do uciążliwych kłamstw (wystarczy wspomnieć o Webberze, Massie). Jak nie wprost to przekażą to szyfrem. Indywidualności indywidualnościami, ale zespół zespołem. Tak samo masz np w kolarstwie, nawet w grach czysto zespołowych jak koszykówka gracze muszą wiedzieć komu i ile wolno próbować trafić do kosza, a jak ktoś zacznie kozaczyć to go trener zdejmuje. To normalna praktyka, niefajna ale przynajmniej kibice mają czytelny dostęp do tych informacji, to lepsze niż ukrywanie tych od ciemnej roboty. Dziś przynajmniej kibice jasno się dowiedzieli że na sukces Hamiltona pracował i Bottas.
Maciek znafca
02.09.2018 03:52
@macko93 akurat tego nie da się obejść, bo polecenia zespołowe zawsze będą związane z F1 i zawsze mogą być wydane po cichu. Np. Powiedzą Bottasowi masz dać się wyprzedzić Hamiltonowi jakby to była walka o pozycję. I kto im udowodni że to było team order a nie zwykła walka pomiędzy partnerami z teamu? Wszystko jest do obejścia, a polecenia zespołowe zniknęły y jak każdy team miałby 1 kierowcę, a to niemożliwe. Pozdrawiam imennika.
al_bundy_tm
02.09.2018 03:49
@macko93 Ale po co walczyć z wiatrakami? Zwycięzca, może być tylko jeden, a F1 to był i będzie zawsze sport zespołowy. Szkoda nerwów, takie są warunki gry i trzeba grać tak jak reguły pozwalają. Lepiej żyć w prawdzie niż w utopijnej rzeczywistości. Ciesz się, że dawny pomysł Ferrari i nowy Mercedesa jeszcze nie wszedł z życie, bo było by 3 zawodników :)
macko93
02.09.2018 03:37
@Aeromis Nie wiem dlaczego tak jest ale polecenia zespołowe powinny być ponownie zakazane i w tym wypadku zakaz powinien być dożywotni. Za użycie poleceń zespołowych powinny być kary. Czy kibice F1 chcą oglądać takie akcje jak sprzed 16 lat w Austrii i to z udziałem nomen omen Ferrari???
Aeromis
02.09.2018 03:25
@macko93 Bottas wyraźnie zaznaczył że to już czas i że to zrobi, Bottas gotowy zaakceptować polecenia zespołowe Mercedesa więc z tą utrata szacunku to myślę na wyrost, bo wyraźnie sam to zaznaczył a punkty wskazują wyraźnie że praktycznych szans nie ma na mistrzostwo i to już od dłuższego czasu. Przynajmniej jasno poinformował swoich kibiców o tym, a nie jak drugi Fin.
Maciek znafca
02.09.2018 03:23
No nie udało się, a było bardzo blisko. Nie wpadłbym na to, że fiński skrzydlowy/pomagier/giermek/pomocnik wykona cała robotę i przez niego cały misterny plan pójdzie w.. las. Hamilton ma szczęście że ma takiego partnera, ale też jego hammertime był fenomenalny. Cieszyłem się bardzo jak obróciło Vettela w szukanie, raz ze Kimi miał wolną drogę do zwycięstwa, dwa wolę Hamiltona na tronie. No niestety opony nie wytrzymały, Maxowi zabrano podium, Ricciardo odchodzi z rbr to ciągle awaria, Alonso znowu dnf, nawet na koniec kariery nie może pokazać swojego kunsztu. Generalnie nie dziwię się czemu z Bottas em nie zrobili wywiadu przed tysiącami tifosi.
Mr President
02.09.2018 03:20
Klasa Hamiltona, zaatakował i wyprzedził oba Ferrari. Trzeba jednak przyznać, że pod względem tempa wyścigowego mocniejszy był Mercedes, Ferrari było zbyt wolne na miękkich oponach, żeby wygrać. Jak dla mnie, to niespodziewany zwrot akcji. Wolff i Hamilton opowiadali bajki o przewadze rywala co do mocy silnika. Nawet Williams znalazł się w top10, podczas gdy na torach wymagających większego docisku byli ostatni. "Silnikowy" tor okazał się dobry dla wszystkich trzech ekip z jednostką Mercedesa. Wyróżniający się wyścig jak na GP Włoch, nadal poniżej 80 minut i z jednym pit stopem, ale była zażarta walka o czołowe miejsca.
macko93
02.09.2018 03:15
Teraz piszę dużo rzadziej komentarze ale to co zrobił Bottas w tym wyścigu oznacza jednocześnie brak mojego szacunku w stosunku do niego. Godzi się być drugim Rubensem Barichello? A Verstappen po raz kolejny pokazał, że jest jedźcem bez głowy. Ma już na koncie 5 punktów karnych i gdyby były te przepisy o których mówiłem tutaj n razy to Verstappen w Singapurze musiałby się bronić przed jakimś incydentem by nie przekroczyć 6 pkt. karnych i potem startować z ostatniej pozycji do GP Rosji. A Alonso się wycofał z powodu jednostki napędowej - podobnie jak Ricciardo, który miał nowy silnik...
rocque
02.09.2018 03:04
Jeśli Ferrari nie zrobi furmanki 1s szybszej od Mercedesa to Raikkonen nie wygra wyścigu, a Vettel najprawdopodobniej tytułu - nic nowego.
iceneon
02.09.2018 03:03
@Tetracampeon zapomniałeś o Sirotkinie ;) otarł się o punkty. Całkiem przyzwoity wynik w jego wykonaniu. Właśnie oglądałem wywiad z Vettelem na ORF1 i powiedział: "Mogłem go inaczej uderzyć to by on się obrócił, a tak niestety mnie trafiło" Żenujący niczym jego kibice na torze.
pluto
02.09.2018 03:02
no to HAM jedzie po swój pierwszy prawdziwy tytuł wywalczony na torze a nie podarowany przez los albo bolid z innej planety. W tym sezonie jest lepszy od VET ,który ma tylko przebłyski tego bezbłędnego zawodnika z RBR ale za rzadko. Tez mi sie HAM podoba z tego sezonu nawet dołożył walke na torze czego przez ostatnie sezony unikał . I szczerze tez wole by to on a nie VET zdobył tytuł
DBR
02.09.2018 03:00
Do tej pory to raczej Mercedes miał większe problemy z oponami niż Ferrari - dzisiaj to one zadecydowały - przecież gdyby nie przyśpieszona degradacja to Vettel miałby o jeden pitstop mniej i walczył co najmniej o podium. Sam wynik odbieram mocno ambiwalentnie - z jednej strony trzeba docenić agresywny ale w granicach przepisów styl jazdy Hamiltona i dzięki wielkiej pracy Bottasa zasłużenie wygrał, ale... Kimiego szkoda bardzo - fajnie by było gdyby wygrał. Z innych - plus dla Strolla za punkt, i minus dla jeźdźca bez głowy - Verstappena - najpierw przestrzelenie szykany (nie wiedzieć czemu bez konsekwencji !!!!!) potem ewidentne wywożenie na trawę Bottasa - kara jak najbardziej zasłużona.
tcx
02.09.2018 02:59
Lewis wcale nie jechał fantastycznie, tylko kierowcy Ferrari słabo. Z drugiej strony... VET stracił za mało. Z P17 na P4... Łatwo to w tym sezonie idzie.
jarof1
02.09.2018 02:59
Szacun dla Lewisa. Dla Botasa straciłem za to cały szacunek. Facet nie ma jaj - kariera pomagiera w Mercu to szczyt jego marzeń... Kimiego oczywiście bardzo szkoda A Seb? Troszeczkę jest sam sobie winien - trzeba było startować z PP.
zgf1
02.09.2018 02:58
Dokladnie, Ferrari nie ma kierowcow zdolnych do walki z Hamiltonem. Bottas to porazka, urodzony pomagier do podkladania sie, az strach pomyslec co on robi Hamiltonowi poza torem ;)
Aeromis
02.09.2018 02:58
Wielki Hamilton, wielki bo manewr wyprzedzenia Vettela był perfekcyjny. Wyprzedził tez Raikkonena, na pewno było łatwiej, ale tak czy inaczej wyprzedził ich obu. Raikkonen świetny wyścig. Ferrari chyba musiał z czymś przegiąć że tak wpadli z oponami. Bottas zrobił to co należało do dwójki w 100% i w dodatku jeszcze znalazł się na podium. Patrząc na różnice w tempie HAM/RAI to jednak jego pomoc niekoniecznie była potrzeba Lewisowi, pod koniec wyścigu Kimi jechał bardzo wolno, kto wie co byłoby gdyby VER myslał zamiast się emocjonować Vettel dziś zagarnął wszystkie kamery. Bez wątpienia za pewnie się poczuł w pierwszym zakręcie, uznał że skoro Raikkonen jest przed nim to spokojnie ma już drugie miejsce na wyjściu z szykany. Szkoda że poza pierwszym manewrem nie było mu dane walczyć z kimś o podobnym tempie. Verstappenem pokierowały dziś emocje co zepsuło jego dobry występ. Niestety ścinanie szykany by poczuć się pewniej lub zagarnianie drogi na dohamowaniu nie powinno mieścić się kategorii prawidłowych manewrów. GRO, OCO i PER - wszyscy bardzo mocne występy. SAI zdecydowanie odstawał od Point Racing i Haasa, zostaje pytanie czy to kwestia toru czy jednak złe zmiany po letniej przerwie. Gratulacje dla Strolla, dzis chyba pokazał "komu trzeba", że czas na przeprowadzkę ;) Dobry wyścig.
JuJu_Hound
02.09.2018 02:57
... i po raz kolejny Verstappen pokazuje jak bardzo niedojrzałym jest kierowcą. Co z tego że jest szybki skoro po raz kolejny przez kary wymyka mu sie podium.
Tetracampeon
02.09.2018 02:56
Haha, brawo Sebuś! Gorąca głowa dalej jest problemem. Dawaj Lewis, jedź po piąty tytuł! Szkoda tylko Kimiego, niemniej jednak to jego setne podium w F1. Lepsi pod tym względem są tylko Schumacher, Hamilton, Prost i Vettel. Gratulacje dla Hamiltona, to jego piąta wygrana we Włoszech(wyrównany rekord Schumachera) i szósta w tym sezonie. Szkoda Ricciardo i Alonso. Verstappen kolejny raz pokazał swoją niedojrzałość. Kara musi być. Williams jedną z największych niespodzianek wyścigu - jeden punkt zdobyty. Pochwały także dla Grosjeana, RPFI i Sainza. I tym samym zakończyła się europejska, a zarazem letnia część sezonu 2018. Kolejny wyścig 16 września w Singapurze na torze Marina Bay, który rozpocznie azjatycko-amerykańską, jesienną część sezonu 2018. Mocno będę trzymał kciuki za Lewisa, oby zdobył piąty tytuł.
modlicha
02.09.2018 02:54
Myślę, że Ferrari będzie bardzo żałowało, że nie wzięli do teamu Riccardo jak była szansa. Z tą dwójką nie są w stanie pokonać Mercedesa przy porównywalnych bolidach. Co prawda biorą Leclerca (najprawdopodobniej) - co rodziło pewne nadzieje, ale ten już dzisiaj sam się zakwalifikował jako kierowca P2. Mógł jeszcze Vettelowi czerwony dywanik rozłożyć. IMO Riccardo to jedyny kierowca w przyszłorocznej stawce, który przy porównywalnych bolidach byłby w stanie wygrać z Hamiltonem.
iceneon
02.09.2018 02:54
@seb5 Szacun dla Ciebie Kolego. Prawdziwy kibic, a nie jakieś dziecinne okrzyki.
seb5
02.09.2018 02:50
Jak fan Ferrari muszę przyznać że Lewis jeździ jak prawdziwy mistrz w tym roku . Całkowite przeciwieństwo Seba. Gratulacje dla niego.
mariok77
02.09.2018 02:50
@Pietrek GRANDE PUNTO UNO TEMPRA Hamilton znowu zwycięża.
WrobelGP
02.09.2018 02:49
Gratulacje dla Hamiltona, ogólnie świetny wyścig Mercedesa, a Raikkonen pojechał najlepiej jak mógł biorąc pod uwagę okoliczności. Dobry wyścig także w wykonaniu Williamsa. Ja osobiście od dziś do końca sezonu całym sercem jestem za Hamiltonem. Vettel na piąty tytuł najzwyczajniej na świecie nie zasługuje na tę chwilę. Znowu odcina mu prąd na początku, a tifosi te gwizdy to powinni na niego zachować.
dyfuzor666
02.09.2018 02:49
Bycie kibicem Ferrari, to jak kibicować komuś w ekstraklasie... Niby pewniak a nie do końca Szkoda, że nie poszedłem do buka i nie postawiłem nic na podium...byłbym bogatszy.
JuJu_Hound
02.09.2018 02:49
Wspaniały wyścig.Dzięki Lewis, za to co dzisiaj zrobiłeś, emocje od pierwszego do ostatniego okrążenia. Mądra taktyka Mercedesa, ale jestem zaskoczony z problemów Kimiego. W sumie Seb tez miał problemy przed drugim zjazdem. No to teraz Seb musi cisnąć. Singapur należy do Ferrari więc będzie się działo. Świetny sezon
michal132
02.09.2018 02:48
hahaha rumak znowu przegrał ze stingami :D
iceneon
02.09.2018 02:44
Fantastyczny wyścig! Szkoda mi Kimiego, ale bardziej mnie cieszy co pokazał Lewis do Tifosi wygrywając ten wyścig :) https://media1.tenor.com/images/85f169576b9eaba9489f397de824a4ce/tenor.gif?itemid=4935364 A najbardziej mnie cieszy Sebuś poza podium, znowu popuścił w portki hahaha :)))
lordfryta
02.09.2018 02:44
Szkoda....
Pietrek
02.09.2018 02:44
No cóż...szkoda Seba, jednak bardziej szkoda mi Kimasa. Smutny dzień dla Maranello, dla mnie i dla włoskich kibiców. :( Ale Tifosi trzymają się razem. I zawsze będą wspierać Sebastiana Vettela w walce o tytuł Mistrza Świata. Ferrari królem, Ferrari panem. A ja zawsze będę ich fanem. Forza Vettel! Forza Raikkonen! Forza Ferrari!