Monza i Silverstone niepewne organizacji wyścigów F1 po sezonie 2019

Embed from Getty Images

Monza i Silverstone nie mogą być pewne organizacji wyścigów F1 po sezonie 2019.

Niepewność związana z dalszą organizacją Grand Prix Włoch na Monzy pojawiła się już przy okazji negocjacji obecnie obowiązującej umowy, do której podpisania doszło w 2016 roku.

Po ostatnim spotkaniu zarządcy legendarnego obiektu, prezes włoskiego automobilklubu - Angelo Sticchi Damiani przyznał, iż będzie zabiegał o renegocjacje obecnego porozumienia z Liberty Media.

Chcemy poinformować władze sportu, że nie możemy organizować wyścigu przedłużając aktualny kontrakt. Dochody ze sprzedaży biletów nie pokrywają wszystkich kosztów organizacji.

Już teraz nasze straty wynoszą 11 do 12 milionów euro. Dopełnimy ustaleń obecnej umowy, ale jeśli nie osiągniemy z Liberty Media porozumienia w sprawie nowej, to po sezonie 2019 nie będziemy w stanie zapewnić Monzy miejsca w kalendarzu Formuły 1 - dodał Włoch.

Sticchi Damiani podkreślił, że podobne wątpliwości dotyczą także toru Silverstone, który rok temu skorzystał z klauzuli pozwalającej na zerwanie umowy z FOM po sezonie 2019.

Formuła 1 musi zrozumieć, że zgodnie z przepisami Unii Europejskiej nie możemy otrzymywać wsparcia rządowego. Rozmawiałem z organizatorami wyścigu na Silverstone. Wciąż są przekonani, że Formuła 1 po raz ostatni będzie ścigała się na ich torze w sezonie 2019.