Władze Kopenhagi zrezygnowały z pomysłu organizacji GP Danii

Potencjalny wyścig Formuły 1 wymagał „bardzo dużego publicznego wsparcia”
24.09.1809:58
Mateusz Szymkiewicz
1326wyświetlenia
Embed from Getty Images

Władze Kopenhagi zdecydowały się zaniechać projekt organizacji Grand Prix Danii.

W ubiegłym roku stolica Danii rozpoczęła rozmowy z Liberty Media w sprawie dołączenia do kalendarza Formuły 1 w sezonie 2020 z ulicznym wyścigiem. Pomysł ten spotkał się z aprobatą jednego z biznesmenów, który rozpoczął pierwsze inwestycje.

Mimo to burmistrz Kopenhagi - Frank Jensen, potwierdził, że Grand Prix Danii nie dojdzie ostatecznie do skutku. Nie możemy przystąpić do planu, który jest aż tak ryzykowany. Byłem na to otwarty, lecz zdałem sobie sprawę, iż pomysł ten wymaga bardzo dużego publicznego wsparcia - powiedział 57-latek.

Z kolei były minister edukacji Danii - Helge Sander, dodał: Jestem niesamowicie rozczarowany, ponieważ udało nam się już osiągnąć bardzo dużo. Liberty Media chciało wyścigu w Kopenhadze, a my otrzymaliśmy aprobatę Charliego Whitinga oraz Hermanna Tilke, który rozpoczął prace nad torem. Wszystko było w naszych rękach.

Plany organizacji Grand Prix Danii były wspierane przez biznesmena Larsa Seiera Christensena, który stwierdził, że jest dosyć zły na tak późną decyzję o porzuceniu projektu. Decyzja ta jest czysto polityczna i mogła zostać podjęta dwanaście miesięcy temu, co pozwoliłoby zaoszczędzić naszej małej i utalentowanej ekipie godziny pracy oraz kilka milionów dolarów.

KOMENTARZE

1
michael85
27.09.2018 09:08
Chyba nie ma za czym płakać zwłaszcza po tym co zaczyna się w tym mieście wyrabiać. Widać wolą "nachodźców" niż wydarzenie sportowe wielkiego formatu. Wojny gangów strzelaniny. Pewnie za 12 lat kalendarz F1 zmieni się nie do poznania.