Miles: McLaren oraz Alonso są zainteresowani dołączeniem do IndyCar
Stajnia z Woking ma pracować nad porozumieniem z Chevroletem w kwestii dostaw silników
24.09.1810:28
8082wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef IndyCar - Mark Miles, potwierdził, że McLaren jest zainteresowany dołączeniem do mistrzostw.
Od kilku miesięcy krążą spekulacje, jakoby stajnia z Woking rozważała utworzenie programu startów za Oceanem. Początkowo łączono zespół z Andretti Autosport, natomiast teraz pojawiają się głosy, iż za kierownicą bolidów mogliby znaleźć się aktualni reprezentanci McLarena w Formule 1 - Fernando Alonso oraz Stoffel Vandoorne.
Jednym z problemów McLarena w IndyCar może być kwestia dostawcy silników. Stajnia z Woking ma preferować partnerstwo z Hondą, lecz japoński producent nie jest rzekomo zainteresowany obecnością Fernando Alonso w zespole, mając w pamięci krytykę Hiszpana w Formule 1.
Szef IndyCar uważa również, że pozyskanie Fernando Alonso na wszystkie wyścigi sezonu byłoby sporym wydarzeniem dla serii.
Szef IndyCar - Mark Miles, potwierdził, że McLaren jest zainteresowany dołączeniem do mistrzostw.
Od kilku miesięcy krążą spekulacje, jakoby stajnia z Woking rozważała utworzenie programu startów za Oceanem. Początkowo łączono zespół z Andretti Autosport, natomiast teraz pojawiają się głosy, iż za kierownicą bolidów mogliby znaleźć się aktualni reprezentanci McLarena w Formule 1 - Fernando Alonso oraz Stoffel Vandoorne.
McLaren jest bardzo zainteresowany posiadaniem własnego zespołu- powiedział Mark Miles, szef serii IndyCar.
Muszą zdecydować się na współpracę z istniejącym już zespołem lub otworzyć własny. Innym problemem jest obsada kokpitów. Trzy dni temu byłem z nimi w Anglii i mieli istotne przeszkody.
Jednym z problemów McLarena w IndyCar może być kwestia dostawcy silników. Stajnia z Woking ma preferować partnerstwo z Hondą, lecz japoński producent nie jest rzekomo zainteresowany obecnością Fernando Alonso w zespole, mając w pamięci krytykę Hiszpana w Formule 1.
Nie wiem czy już zapadła jasna decyzja ze strony Hondy, lecz odnoszę wrażenie, iż większa uwaga skupia się na Chevrolecie- dodał Miles.
Szef IndyCar uważa również, że pozyskanie Fernando Alonso na wszystkie wyścigi sezonu byłoby sporym wydarzeniem dla serii.
Uważam, że wszystko jest możliwe. Decyzje jeszcze nie zapadły. Równie dobrze może w ogóle się nie ścigać, tylko przystąpić do Indianapolis 500 jako dodatek do WEC lub po prostu połączy obie te serie. Jestem pewny, iż ma o czym myśleć. Cokolwiek się wydarzy jestem zadowolony, że myśli on o nas, a my go przywitamy z zadowoleniem.
KOMENTARZE