Alonso: Amerykańskie podejście Liberty pozytywnie wpłynie na F1

Hiszpan uważa, że priorytetem sportu powinna być poprawa widowiska.
24.10.1810:50
Nataniel Piórkowski
2388wyświetlenia
Embed from Getty Images

Fernando Alonso uważa, że nowe podejście Liberty Media będzie miało korzystny wpływ na Formułę 1.

Amerykański koncern przejął kontrolę nad F1 zimą 2017 roku. Od tego czasu firma stara się otworzyć sport na rozwiązania cyfrowe oraz zachęcić fanów do większego zaangażowania w decyzje dotyczące przyszłości serii. Przykładami nowych inicjatyw są między innymi platformy F1 TV oraz F1 Fan Voice.

Alonso, który w ubiegłym roku wystąpił w Indy 500, został w trakcie GP Stanów Zjednoczonych zapytany o swoje doświadczenia z amerykańskim światem wyścigów samochodowych.

Tutaj nieco większy nacisk kładzie się na widowisko, na widzów. Może w nieco mniejszym stopniu mówi się o informacjach technicznych. Pierwszeństwo ma akcja na torze, kierowcy, bolidy. Sądzę, że to coś dobrego. Prawdopodobnie kierunek, w jakim w przyszłości dzięki Liberty pójdzie Formuła 1... Myślę, że widowisko powinno być dla wszystkich priorytetem - powiedział dwukrotny mistrz świata.

KOMENTARZE

6
christoff.w
24.10.2018 08:07
Taaa... I obsada młodzieżą... Ale może z nich ktoś wyrośnie na miszcza?
dulk
24.10.2018 12:46
[quote="pluto"]raczej standaryzacja podwozia ,tego czego nie widac ,nadwozie można skopiować[/quote] bogaty wyda wtedy 450 baniek na inne wynalazki a biedny za 150baniek zawsze bedzie daleko z tyłu tylko budżet ścieśni stawkę + standaryzacja MGU-H bo tu Merc i Ferr wydają kolejne dziesiątki a może i setki baniek więcej niż np. Renia
stasek44
24.10.2018 12:19
@Janusz Kopytko :) No dobra, ale 2s przewagi zwycięzcy kwalifikacji nad pierwszym kierowcą z zespołu środka stawki to też za dużo :)
pluto
24.10.2018 10:31
@dulk raczej standaryzacja podwozia ,tego czego nie widac ,nadwozie można skopiować
mbwrobel
24.10.2018 10:21
Tylko żeby się na wrestlingu nie wzorowali.
dulk
24.10.2018 09:16
limity budżetowe załatwią sprawę - oby je wprowadzili