Sainz: Renault nie może czuć komfortu pomimo mocnego wyniku z USA

Hulkenberg podkreśla, że jego ekipa liczy na kolejne solidne zdobycze punktowe.
24.10.1815:22
Nataniel Piórkowski
1908wyświetlenia
Embed from Getty Images

Carlos Sainz przekonuje, że Renault nie znajduje się w komfortowej sytuacji pomomo mocnego wyniku wywalczonego w Grand Prix Stanów Zjednoczonych.

Od letnich wyścigów Renault znajduje się pod silną presją ze strony Haasa. Oba zespoły liczą na wywalczenie czwartego miejsca w klasyfikacji konstruktorów. Dzięki zdobyciu czternastu "oczek" w Austin francuska ekipa powiększyła swą przewagę nad stajnią z Kannapolis do 22-punktów.

W Austin zaprezentowaliśmy zdecydowanie lepsze tempo i mam nadzieję, że podobnie będzie w Meksyku i pozostałych wyścigach sezonu. Musimy zdobywać kolejne punkty. Nie możemy czuć komfortu. Wiemy, że do końca sezonu może się zdarzyć dosłownie wszystko. Na pewno wynik z USA daje nam motywację. Czerpiemy z niego radość i liczymy na powtórkę w Meksyku - powiedział Sainz.

Nico Hulkenberg dodaje: To nasz najlepszy wynik odkąd dołączyłem do Renault. Jestem bardzo usatysfakcjonowany. Wiem, że wykonaliśmy fantastyczną pracę. Decydujące znaczenie miały mocne kwalifikacje. W wyścigu po raz kolejny zaprezentowaliśmy konkurencyjne tempo. Wszystko jest możliwe.

Przed nami trzy wyścigi i w Meksyku musimy zabiegać o kolejny świetny wynik. Wiemy, że nie będzie łatwo, ale punkty zdobyte w Austin są wielką motywacją dla Enstone i Viry. Każdy z kolejnych wyścigów potraktujemy jak odrębne wyzwanie. Za każdym razem będziemy starać się o podwójny finisz w TOP10.

KOMENTARZE

2
Foryster
25.10.2018 09:12
Marketingowe ble ble ble ale wynik zrobili dobry. Byli wyraźnie szybsi w wyścigu od HAAS i FI. Oby tak dalej w Meksyku
piro
24.10.2018 02:36
Biorąc pod uwagę jakich kierowców ma Hass to minimalna szansa że w 3 kolejnych wyścigach zdobędą 32 pkt więcej od Renault. Nawet zakładając że od Meksyku będą dojeżdżać na pozycjach 7,8 to zdobędą 30pkt. No i jest jeszcze FI która też chce zdobyć punkty więc nie będzie tak łatwo dojechać do mety zaraz po wielkiej trójce.