FIA i Liberty naciskają na wprowadzenie limitów budżetowych

Grupa Strategiczna rozmawiała o finansach oraz współpracy technicznej między zespołami.
22.01.1910:28
Nataniel Piórkowski
1563wyświetlenia


Liberty Media i FIA naciskają na wprowadzenie limitów budżetowych od sezonu 2021.

W środę odbyło się posiedzenie Grupy Strategicznej, w trakcie którego omówiono propozycje zmian w przepisach sportowych - donoszą La Gazetta dello Sport oraz Auto Motor und Sport.

Było to pierwsze zebranie władz Formuły 1 z udziałem Matii Binotto. Włoscy dziennikarze donoszą, że nowy szef Ferrari wykazuje koncyliacyjne podejście, zbliżone stylem do Stefano Domenicaliego. Jego poprzednik - Maurizio Arrivabene, był znany jako twardy negocjator, rzadko idący na ustępstwa.

Podczas posiedzenia w Genewie zaprezentowano zmodyfikowany harmonogram wprowadzania limitów budżetowych. W sezonie 2021 górna granica budżetu nie będzie mogła przekroczyć 185 milionów dolarów, a w kolejnych odpowiednio 160 i 135 milionów dolarów.

Z limitu budżetowego zostaną wyłączone koszty związane z dostawami silników (szacowane na 15 milionów dolarów na sezon), wynagrodzenia dla kadry zarządzającej i kierowców oraz wydatki na marketing i obsługę gości. Opracowywanie szczegółowej listy wyjątków trwa.

Zaproponowano wydłużenie wykazu części, które każdy z zespołów musi produkować samodzielnie (listed parts) oraz standaryzację niektórych elementów bolidu, niemających wpływu na osiągi.

Przedyskutowano także sprzedaż części spoza listy (non listed parts). Plan zakłada, aby nie były one dostępne jedynie dla zespołów satelickich, jak ma to obecnie miejsce na przykład we współpracy Ferrari i Haasa. Jeśli dany zespół produkuje część i sprzedaje ją jednej z ekip, to będzie zobligowany do dostarczenia jej na warunkach rynkowych każdemu z rywali, który wyrazi nią zainteresowanie.

Wprowadzona ma zostać bardziej sprawiedliwy model podziału nagród finansowych. Ferrari, Mercedes, Red Bull i McLaren przystały na przedstawioną koncepcję, chociaż w przypadku negocjacji nad finalnymi porozumieniami finansowymi należy spodziewać się ostrzejszego podejścia największych graczy.

KOMENTARZE

6
dulk
22.01.2019 07:01
[quote="rno2"]Obecnie tylko 3 zespoły wydają > 200 milionów dolarów[/quote] no top3 wydaje 2 razy tyle na bolid więc ból mogą mieć spory i w porównaniach budżetów nigdy nie uwzględniało się "fabryki silnikowej" bo takie porównania nie miałyby wtedy sensu z zespołami co tylko kupują silniki [quote="dszra"]Trzeba też pamiętać, że Ferrari czy Mercedes posiadają swoje fabryki samochodów drogowych i jak budżet nie będzie im się spinać, to bez problemu mogą przerzucić koszty na te fabryki[/quote] czyli jak przerzucą? będą oszukiwać? myślę że już Liberty zadba o to by przekręty były trudne do zamaskowania a konsekwencje i wstyd związany z łatką oszusta nie warte zachodu
dszra
22.01.2019 01:51
Trzeba też pamiętać, że Ferrari czy Mercedes posiadają swoje fabryki samochodów drogowych i jak budżet nie będzie im się spinać, to bez problemu mogą przerzucić koszty na te fabryki i nikt nawet tego nie zauważy
rno2
22.01.2019 12:10
@dulk Pamiętaj, że w tych 135 bańkach nie ma kosztów silnika, wynagrodzeń dla najwyższej kadry i kierowców, kosztów związanych z utrzymaniem pomieszczeń gościnnych podczas weekendów wyścigowych i zapewne wielu innych rzeczy. Obecnie tylko 3 zespoły wydają > 200 milionów dolarów, z tym, że w przypadku Mercedesa i Ferrari nie wiadomo ile idzie na prace związane z silnikiem...
dulk
22.01.2019 12:01
budżet z limitem 135 milionów dolarów ? aż ciężko sobie wyobrazić tak wielkie cięcie - myślałem że 200baniek to już byłby trudny kompromis no ciekawe co z tego wyjdzie oby jakiś wprowadzili
Anderis
22.01.2019 11:18
Niesamowite. Od kilku lat myślałem o tym, że warto wprowadzić takie zmiany, jak wspomniane w artykule. Dokładnie takie w każdym detalu. Nawet sam limit mniej-wiecej taki, jaki bym ustalił, gdyby to ode mnie zależało. Trzymam kciuki.
sneer
22.01.2019 11:00
No i nareszcie. Powinni jeszcze bezwzględnie oddzielić produkcję silników od zespołów. I każdy zespół powinien otrzymywać poprawki silnikowe w tym samym czasie.