Verstappen: wirtualna neutralizacja pozbawiła nas szans na podium

Holender przyznał, że nie był w stanie później rozgrzać opon
28.04.1917:57
Łukasz Godula
972wyświetlenia
Embed from Getty Images

Max Verstappen uważa, że stracił szansę na podium w GP Azerbejdżanu, ponieważ jego samochód był zbyt wrażliwy na zmianę temperatury opon podczas wirtualnej neutralizacji.

Verstappen finiszował czwarty w Baku, doganiając Mercedesa i Sebastiana Vettela przed wirtualnym samochodem bezpieczeństwa, który był spowodowany awarią w samochodzie partnera zespołowego, Pierra Gasly'ego.

Goniłem ich o siedem, osiem dziesiątych na okrążeniu na tym przejeździe, więc to szło dobrze, jednak gdy tylko pojawiła się wirtualna neutralizacja, straciłem temperatury - powiedział Verstappen. Wygląda na to, że nasz samochód jest nieco bardziej wrażliwy na to, albo nie zrozumieliśmy tak dobrze opon. Nie wiem, w każdym razie inaczej byśmy sobie z tym poradzili. Było później znacznie trudniej. Po prostu się ślizgałem, a tutaj jeśli nie masz przyczepności to nie możesz ryzykować w zakręcie, przez co tracisz sporo czasu.

Holender uważa, że nie miał żadnych problemów związanych z torem w Baku, chodziło tylko o ogólne słabości Red Bulla. Myślę, że to coś na tym torze, gdzie i tak jest bardzo ślisko, wygląda na to, że jeszcze się z tym nie uporaliśmy - powiedział Verstappen.

Zawodnik Red Bulla zjechał na postój jako ostatni z czołowej czwórki w pierwszej fazie wyścigu. Może zjechaliśmy za późno. Jednak z drugiej strony, później ich doganiałem - powiedział. Wszystko wyglądało dla nas dobrze, gdyby nie wirtualny samochód bezpieczeństwa, jednak nie da się tego przewidzieć.

Red Bull polecił Verstappenowi unikanie krawężnika w 16. zakręcie w końcówce wyścigu. Wydaje mi się, że Pierre miał problem z półosią, dlatego polecili mi trzymanie się z daleka od tarek, by zminimalizować kąt natarcia - odparł zapytany o instrukcje zespołu. Trzymałem się z daleka krawężników, jednak oczywiście traci się na tym czas. Jednak mimo to nie miałem już przyczepności. I tak byłbym czwarty.