GP Hiszpanii utrzyma się w kalendarzu F1 na sezon 2020

Władze toru w Montmelo pracują już nad rozszerzeniem kontraktu na kolejne lata.
27.08.1917:56
Nataniel Piórkowski
625wyświetlenia


Grand Prix Hiszpanii utrzyma się w kalendarzu Formuły 1 w sezonie 2020.

Władzom toru w Barcelonie udało się podpisać roczną umowę, pozwalającą na rozpoczęcie zaawansowanych negocjacji na temat dłuższego porozumienia, które miałoby zacząć obowiązywać od sezonu 2021.

Według nieoficjalnych informacji realizację takiego scenariusza umożliwiły władze Katalonii, które zadeklarowały przekazanie środków finansowych na pokrycie opłaty licencyjnej.

Zarządcy obiektu w Montmelo obiecali jednocześnie wdrożenie strategicznego projektu ukierunkowanego na stworzenie planu rozwoju infrastruktury toru oraz zapewnienia opłacalności imprezy. Działania te mają ustalić ramy dla przyszłości F1 w Barcelonie w długoterminowej perspektywie.

Według danych F1 GP Hiszpanii przyciągnęło przez trzy ostatnie lata na tor ponad pół miliona widzów. Tylko tegoroczna edycja wyścigu miała dać regionowi korzyści szacowane na 163 miliony euro.

Dyrektor generalny F1 - Chase Carey, podziękował władzom Katalonii za wyraźne wsparcie w negocjowaniu umowy i podkreślił: Decyzja o dalszej organizacji Grand Prix w kraju o wielkich tradycjach związanych ze sportami motorowymi, sięgającymi początku ubiegłego stulecia, wpisuje się w naszą strategię utrzymania europejskich korzeni F1, przy jednoczesnym rozszerzaniu mistrzostw na nowe terytoria.

Zainteresowanie promotora umową na sezon 2020 udowadnia, że sport może pełnić dla regionu rolę katalizatora w goszczeniu imprez klasy światowej, pozytywnie wpływając przy tym na gospodarkę regionu.

W nadchodzących miesiącach będziemy kontynuować nasze rozmowy, aby ustalić, czy możemy rozszerzyć nasze korzystne stosunki - dodał Amerykanin.

Obecnie bez umowy na sezon 2020 pozostają już tylko wyścigi w Niemczech i we Włoszech. Nowa umowa Monzy może jednak zostać ogłoszona już w nadchodzącym tygodniu, przy okazji weekendu Grand Prix. Nie jest tajemnicą, że władze legendarnego obiektu prowadzą zaawansowane rozmowy z Liberty Media i pragną wynegocjować przynajmniej trzyletnie porozumienie do sezonu 2022, gdy tor będzie świętował stulecie swojej działalności.

W czarnych barwach rysuje się przyszłość Hockenheimringu. Obiekt nie dysponuje wystarczającym wsparciem lokalnych władz i nie może już liczyć na sponsoring Mercedesa.