Grosjean: Po prostu czekamy na lepszy bolid Haasa w sezonie 2020
Kierowcy oraz Gunther Seiner zwracają uwagę na ogromne kłopoty z dociskiem w Meksyku.
27.10.1909:38
926wyświetlenia
Embed from Getty Images
Romain Grosjean przyznał, że zespół Haas wywiesił już w tym roku białą flagę i oczekuje na lepszy bolid w sezonie 2020.
Stajnia z Kannapolis ma ogromne problemy ze zmuszeniem opon do pracy we właściwym zakresie temperatur. Model VF-19 wielokrotnie pokazywał konkurencyjne osiągi w kwalifikacjach, by w wyścigu Grosjean oraz Magnussen mogli jechać co najwyżej tempem Williamsa.
W Meksyku kłopoty Haasa są jeszcze większe, ponieważ pakiet aerodynamiczny na torze zlokalizowanym ponad 2000 metrów nad poziomem morza nie generuje docisku. Kierowcy amerykańskiego zespołu wyruszą do niedzielnych zmagań z przedostatniej linii.
Z kolei szef zespołu - Gunther Steiner, przyznał, że spodziewał się bardzo skomplikowanego weekendu w Meksyku.
Romain Grosjean przyznał, że zespół Haas wywiesił już w tym roku białą flagę i oczekuje na lepszy bolid w sezonie 2020.
Stajnia z Kannapolis ma ogromne problemy ze zmuszeniem opon do pracy we właściwym zakresie temperatur. Model VF-19 wielokrotnie pokazywał konkurencyjne osiągi w kwalifikacjach, by w wyścigu Grosjean oraz Magnussen mogli jechać co najwyżej tempem Williamsa.
W Meksyku kłopoty Haasa są jeszcze większe, ponieważ pakiet aerodynamiczny na torze zlokalizowanym ponad 2000 metrów nad poziomem morza nie generuje docisku. Kierowcy amerykańskiego zespołu wyruszą do niedzielnych zmagań z przedostatniej linii.
Teraz czekamy na koniec tego sezonu i mamy nadzieję, że kolejny rok będzie lepszy. Po prostu próbujemy przetrwać do 2020 roku- powiedział Romain Grosjean.
Bolid jest tutaj podsterowny oraz nadsterowny, po prostu zmagamy się ze wszystkim- dodał Kevin Magnussen.
Korzystamy z największego tylnego skrzydła jakie tylko posiadamy. Aktualnie mamy egzemplarz z Monako.
Z kolei szef zespołu - Gunther Steiner, przyznał, że spodziewał się bardzo skomplikowanego weekendu w Meksyku.
Wiedziałem, że to nadejdzie, ale nie oznacza to, że jest ok. Na tej wysokości po prostu nie generujemy wystarczająco dużego docisku. W pozostałych wyścigach musimy jak najwięcej pracować nad aerodynamiką, by upewnić się, że podobne problemy nie spotkają nas z przyszłorocznym samochodem. Każdy w zespole pracuje ciężko, by 2020 rok był lepszy. To jedyne co możemy robić w tej chwili.