Verstappen zadowolony z zachowania bolidu Red Bulla
Holender cieszy się na myśl o ciężkim fizycznie wyścigu na wymagającym Mugello.
11.09.2018:34
637wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen nie kryje zadowolenia z formy Red Bulla zaprezentowanej podczas piątkowych treningów przed Grand Prix Toskanii.
O ile żadną niespodzianką nie było to, iż w obu sesjach na czele klasyfikacji znalazł się kierowca Mercedesa, o tyle niemałym zaskoczeniem jest dość niewielka strata Verstappena do najszybszego Valtteriego Bottasa - w drugim treningu wynosiła ona niespełna 0,246s.
Co ciekawe Verstappen nie zamierza krytykować Pirelli za przywiezienie na Mugello trzech najtwardszych mieszanek ogumienia.
Drugi z zawodników Red Bulla - Alex Albon, finiszował FP2 na czwartej pozycji, ze stratą sześciu dziesiątych sekundy do Verstappena.
Max Verstappen nie kryje zadowolenia z formy Red Bulla zaprezentowanej podczas piątkowych treningów przed Grand Prix Toskanii.
O ile żadną niespodzianką nie było to, iż w obu sesjach na czele klasyfikacji znalazł się kierowca Mercedesa, o tyle niemałym zaskoczeniem jest dość niewielka strata Verstappena do najszybszego Valtteriego Bottasa - w drugim treningu wynosiła ona niespełna 0,246s.
Za nami dobry dzień. Możemy być bardzo zadowoleni z tego, jak zachowuje się nasz bolid. Nie mieliśmy zbyt wielkiej straty do Mercedesa. To dobra oznaka. Jeśli chodzi o balans, to zawsze można coś poprawić, ale generalnie nie mamy się do czego przyczepić- powiedział Holender.
Podobnie jak wielu innych kierowców Verstappen spodziewa się ciężkiego wyścigu. Dzisiaj było w porządku, ale w niedzielę będzie bardzo gorąco. Czeka nas 59 okrążeń ścigania i nie będzie łatwo. Lubię jednak takie wyzwania, więc chyba nie powinniśmy narzekać, czyż nie? Ciężko trenujemy, aby móc rywalizować w tych bolidach, więc naprawdę nie powinniśmy teraz na to psioczyć.
Co ciekawe Verstappen nie zamierza krytykować Pirelli za przywiezienie na Mugello trzech najtwardszych mieszanek ogumienia.
Nie spisują się tak źle. Myślałem, że będzie gorzej.
Drugi z zawodników Red Bulla - Alex Albon, finiszował FP2 na czwartej pozycji, ze stratą sześciu dziesiątych sekundy do Verstappena.
Wciąż są obszary, które można byłoby poprawić, ale jestem względnie zadowolony. Na Monzy mieliśmy trochę problemów. Ten tor jest trochę bardziej konwencjonalny, więc liczę, że wszystko wróci tu do normalności.
To szybki obiekt, na którym nie ma miejsca na żaden błąd. Wszystkim nam zdarzało się najeżdżać na żwir a Lando przekonał się na własnej skórze, do czego może to doprowadzić.