Hamilton: Dalsza część Grand Prix może okazać się sporym wyzwaniem

Bottas zwraca z kolei uwagę na napięty grafik prac, jakie czekają kierowców w FP3.
09.10.2018:36
Nataniel Piórkowski
1155wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lewis Hamilton uważa, że po anulowaniu piątkowych treningów dalsza część Grand Prix Eifelu może okazać się sporym wyzwaniem.

Gęsta mgła przez cały dzień uniemożliwiała helikopterowi medycznemu na pokonanie drogi do szpitali znajdujących się w rejonie Koblencji. To z kolei nie dawało dyrekcji Grand Prix żadnych szans na podjęcie decyzji o otwarciu alei serwisowej.

Pytany o to, czy odwołanie piątkowych jazd daje nadzieje na ekscytującą dalszą część wyścigowego weekendu, Hamilton odrzekł: Zdecydowanie, szczególnie jeśli utrzymają się deszczowe warunki.

Mam wielką nadzieję, że trochę się rozpogodzi, ale na mokrym torze czekałoby nas spore wyzwanie, bo straciliśmy oba piątkowe treningi. Nie mogę się już doczekać.

Oczywiście taka sytuacja jest dla nas trochę frustrująca, ale z drugie strony i tak nie wykonalibyśmy dzisiaj zbyt wielu przejazdów. Mamy ograniczony przydział deszczowych opon a prognozy pogody nie wskazują, aby warunki miały diametralnie się zmienić.

Możecie być jednak pewni, że chciałbym wyjechać dzisiaj na tor, nawet na okrążenie instalacyjne. Niestety użycie helikoptera było niemożliwe i byliśmy uziemieni. Sytuacja jest taka sama dla wszystkich.

Zespołowy kolega Hamiltona - Valtteri Bottas, dodał: To w gruncie rzeczy stracony dzień. Musimy teraz bardzo dobrze wykorzystać trzeci trening. To zmienia nasze pierwotne plany. W ciągu godziny będziemy musieli wykonać zarówno krótkie przejazdy jak i przygotować się do wyścigu. To od kierowcy będzie zależało sprawne zebranie danych oraz efektywna realizacja całego programu.