Hamilton: Nie ma gwarancji, że w przyszłym roku nadal będę w F1
Brytyjczyk rozumie, dlaczego Toto Wolff zamierza ograniczyć swoje obowiązki w zespole.
01.11.2017:54
3954wyświetlenia
Lewis Hamilton przyznaje, iż nie ma żadnej gwarancji co do tego, że w przyszłym sezonie będzie nadal ścigał się w Formule 1.
Hamilton zdobył na Imoli swoje 93. zwycięstwo w F1, pokonując zespołowego kolegę - Valtteriego Bottasa. Dzięki dubletowi Mercedes zagwarantował sobie rekordowe siódme mistrzostwo konstruktorów z rzędu.
Mercedes zapowiedział, że wszelkie rozmowy na temat przedłużenia umowy z Brytyjczykiem zostaną wznowione dopiero po rozstrzygnięciu walki o tegoroczne tytuły.
W tle toczą się także negocjacje mające wyjaśnić przyszłą rolę obecnego szefa działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolffa, który zamierza ograniczyć swoje zaangażowanie w pracę zespołu F1.
Odpowiadając na sugestię o tym, iż przed kolejnym sezonem Wolff może zmienić swoją funkcję, Hamilton stwierdził:
Nie wiem, czy sam będę tutaj w przyszłym roku, więc tak naprawdę obecnie się tym nie martwię.
Prowadzimy głębokie rozmowy, Toto i ja. Jestem świadomy tego, jakie jest jego nastawienie. Wydaje mi się, że wspólnie dzielimy i niesiemy pewne brzemię. Jestem tutaj wystarczająco długo, aby rozumieć chęć lekkiego wycofania się z tego środowiska, zyskania większej ilości czasu dla rodziny i tego typu spraw.
Nie wiem, kto zajmie miejsce Toto. To nasz lider. Na pewno nie zatrudni na tym stanowisku osoby, która nie byłaby w stanie wykonać swoich obowiązków, która nie urosłaby do tej funkcji. Znajdzie odpowiednich ludzi.
Ten zespól nie jest zbudowany wokół jednej osoby. To kolektyw. Liczą się wysiłki całej ekipy. Wspieram decyzje Toto niezależnie od tego, co chciałby robić w przyszłości.
Mamy już listopad i to szalone, że nie tak daleko są już święta. Naturalnie czuję się świetnie, czuję że jestem w wysokiej formie. Czuję, że mógłbym tak działać jeszcze przez kilka dobrych kilka miesięcy, jednak moją głowę zaprzątają też różne inne sprawy.
Chciałbym być tutaj w przyszłym roku, ale nie ma co do tego żadnej gwarancji. Jest wiele innych rzeczy, które ekscytują mnie poza życiem w F1. Czas pokaże.