Ricciardo: Byłem zdziwiony drugim pit stopem Pereza

"Gdyby został na torze na tych samych oponach, to spokojnie dowiózłby do mety P3".
01.11.2017:34
Nataniel Piórkowski
1639wyświetlenia
Embed from Getty Images

Daniel Ricciardo przyznał, że był zaskoczony widząc jak Sergio Perez zjeżdża do alei serwisowej pod koniec wyścigu o Grand Prix Emilii-Romanii.

Po wyścigu Meksykanin przyznał, że decyzja o dodatkowym pit-stopie w trakcie neutralizacji była pozbawiona sensu. Nietrafiona strategia zepchnęła kierowcę Racing Point na szóste miejsce. Na błędzie teamu z Silverstone skorzystał Ricciardo, który zdobył swoje drugie podium w sezonie 2020.

Dwa podia w trzech wyścigach! Wszystko wydarzyło się bardzo szybko, ale dało mi dużo radości! To było dziwaczne. Po starcie awansowałem na czwarte miejsce, czując, że to wszystko. Wiedziałem w końcu, kto jedzie przede mną.

Później Sergio zaczął jednak notować bardzo konkurencyjne czasy. Zdołał wyprzedzić nas przy okazji zjazdów do alei serwisowej. Nie jestem pewien, co przydarzyło się Maxowi, ale nagle zaczęliśmy liczyć się w grze o podium. Pod koniec neutralizacji Perez zjechał po komplet miękkich opon a my utrzymaliśmy pozycję na torze.

Byłem zaskoczony, gdy zobaczyłem jak kieruje się do boksów. Był od nas szybszy, to nie ulega wątpliwości. Gdyby został na torze na tych samych oponach, to spokojnie dowiózłby do mety trzecie miejsce. To był bardzo zaskakujący pit stop.

Ricciardo podkreślił, że jego ekipa nie brała pod uwagę podobnej taktyki. Zespół zapytał się mnie, jak pracują opony. Ja byłem z nich zadowolony, więc nawet nie myśleliśmy o zjeździe.

Australijczyk dodał, iż kolejne podium nie oznacza, że szef zespołu - Cyril Abiteboul, będzie musiał wykonać dodatkowy tatuaż. Jeszcze zanim mi pogratulował powiedział: «Nie myśl nawet o dwóch tatuażach. Będzie tylko jeden!»